reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

hej,
dolaczam do grona rozpakowanych mam.pisalam swego czasu na ciazowym forum,ale drastycznie skrocila mi sie szyjka. na szczescie dzieki temu,ze lezalam donosilam dzieci do 38 tyg.
moje maluchy maja 4 dni, a ja borykam sie z mala iloscia pokarmu,pisze mala bo dzieci w nocy budza sie co chwilke jesc. dlatego dokarmiam ich w nocy mm.napiszcie prosze ile ml tego mleka mozna im dac jednorazowo zeby nie przesadzic, ja swoim dalam 30 to chcieli jeszcze.

czy mam jeszcze szanse na to,ze pokarmu przybedzie?? mam dola z tego powodu.
 
reklama
Moniapa ja też miałam mało pokarmu i doła. Wspomagalam sie laktatorem i pomogło, więcej bylo tego mleka, ale jak przystawiasz dziewczyny często, to powinno być coraz więcej pokarmu, także nie poddawaj się. A jesli chodzi o ilość, to niech pija ile chcą, jak im mało 30, to daj więcej. Powodzenia :-)

Ps. A my chore, wszystkie trzy :-/
 
Gemini - witam w klubie. U nas dziewczyny chore. Tydzień przerwy i spokoju miałam. Maja zapalenie oskrzeli, Julka po raz drugi dzielnie się broni przed chorobą i wybroniła się od antybiotyku. Cała moja rodzina chora - mnie omija szerokm łukiem choróbsko(odpukać), ale jak to bywa: złego licho nie bierze! :) ale niańczyć wszystkich trzeba i już nie mam do tego zdrowia!
 
malygosiak - jak dlugo to trwalo? zastanawiam sie kiedy Mai to przejdzie, powoli sie przyzwyczajam do odglosow jakie wydaje ale czasami serce mi sciska, wydaje mi sie ze sie meczy przy tym, ale lekarze zapewniaja ze tak nie jest. Czy mozna jej jakos w tym pomoc? Moze jakies cwiczenia? Jak lezy na brzuszku to jest lepiej ale za tym to ona na dluzsza mete nie przepada. Czytalam ze tylko niekiedy ta przypadlosc jest usuwana operacyjnie. Lekarze mowia ze to przejdzie samoistnie ale caly czas mnie to meczy....
 
malygosiak - jak dlugo to trwalo? zastanawiam sie kiedy Mai to przejdzie, powoli sie przyzwyczajam do odglosow jakie wydaje ale czasami serce mi sciska, wydaje mi sie ze sie meczy przy tym, ale lekarze zapewniaja ze tak nie jest. Czy mozna jej jakos w tym pomoc? Moze jakies cwiczenia? Jak lezy na brzuszku to jest lepiej ale za tym to ona na dluzsza mete nie przepada. Czytalam ze tylko niekiedy ta przypadlosc jest usuwana operacyjnie. Lekarze mowia ze to przejdzie samoistnie ale caly czas mnie to meczy....

Nie zauważyłam żeby w jakikolwiek sposob wpływało to na samopoczucie Weroniki.Chrapała po prostu przez sen co robi do dziś,czasani "harczała przy oddychaniu",jeszcze przed wakacjami miała takie harczenia jak się bawiła na placu zabaw i bardzo szalała.Alergolog mi mówiła ze jedyny problem moze byc przy zapaleniu krtani ale u nas nic takiego nie było,a przeziebienia znosiła tak samo jak Nikola.teraz w sumie juz tego nie slysze,poza czasami glosniejszym oddechem jak spi,z czasem zanika,ale nie ma reguly kiedy,laryngolog kazala mi sie wogole tym nie przejmowac bo i tak nic sie nie zrobi a jedynym badaniem jakie by moglo to na 100% zdiagnozowac i potwierdzic jest bronchoskopia...a trudno zeby narazac dziecko na tak inazyjne badanie i narkoze bez potrzeby.Takze nie przejmuj sie tym,z czasem minie i naprawde nie widze w najmniejszym stoponiu zeby w czymkolwiek to przeszkadzalo.Weronika ma poza tym bezdech afektywny - zanosi sie podczas placzu,traci oddech itd....mozliwe ze tu wiotkosc ma jakies,choc niewielki wplyw,tak przynajmniej sugerowali lekarze,ale mimo tego,w tak ekstremalnych sytuacjach lapie oddech i wszystko po chwili wraca do normy.
 
Moja Hancia tez ma wiotkosc krtani.Widze ze to coraz czesta przypadlosc.

Zdrowka dla dzieciaczkow!
Co tu taka cisza? Ja cos zasnac nie moge..Dzieci spia, mezu tez a ja sie kulam po necie..
Ale ja zawsze mam problemy ze snem jak wieje strasznie, a u nas hula wiatr za oknami..
 
Witajcie, dawno mnie tu nie bylo. Moje dziewczynki mialy w piatek szczepienie na gruzlice i od tego czasu sa bardzo marudne, maja stan podgoraczkowy, nie chca spac, wiec jest bardzo ciezko. Najgorsze, ze za kilka tygodni kolejne szczepienie ...
 
reklama
Do góry