Gosia sama sie dziwie ze minal rok a ja zyje jeszcze
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
poczatki nadal wspominam jako masakre ale teraz jest naprawde super juz. Wiadomo ze to podwojne obciazenie ale tyle szczescia ze nie zazdroszcze rodzicom pojedynczych pociech
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
)
Co do nocnikow mowili w tv kiedys ze najlepiej ok poltora roku jak dziecko ma bo wczesniej i tak nie umie zasygnalizowac ze mu sie chce kupke czy siusiu..wiec to nie ma sensu..
Ale to przykre ze sa tacy rodzice..takie przypadki pokazuja jak wazni jestesmy dla naszych malych skarbkow i tylko wspolczuc tym malym istotkom ktore nie trafily tak dobrze jak nasze;( Kurcze w sumie to wyzwanie Gosia dla Ciebie, nie dosc ze Twoje jeszcze wymagaja duzo uwagi to jeszcze takie malenstwo w domu..no ale swieta to taki czas, ze jak mozna komus dac choc troche z siebie to mysle ze to Ci sie odplaci w zyciu
Iws to male sie puszcza z dnia na dzien i pojda
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
moje w sumie wogole nie prowadzalam, ani nie pokazywalam im, same zaczely sie puszczac i probowac, najpierw 2 kroki, nastepnego dnia 3-4 zaraz juz caly pokoj przechodzily. Najpierw Maja, pare dni pozniej Julka. Ale w szoku bylam ze zalozylam im buciki, kupilam sandalki z Daniela, i od pierwszego dnia chodza, jeszcze lepiej jak bez butow. Maja troche rzepy meczy i odpina ale ogolnie jest super, myslalam ze bede sie meczyc zeby je przekonac do butow.
Co do prezentow my tez na sile postanowilismy malym nic nie kupowac. Dostaly sandalki i zyrandol do pokoju dopiero wiec tez wydatek..zabawek podostaja a i tak jeszcze niewiele rozumia. Zbieramy na mebelki do pokoiku wlasnie bo obiecalam sobie ze okolo roczku przeniesiemy male do ich pokoiku
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)