Hej
A ja dziś jestem wyspana! No mozna tak powiedzieć ale 3 godz snu pod rząd to jest to czego mi trzeba bylo.
Co prawda do 12 była walka z darciuszkami, pierwszy raz cos takiego miały już każdemu ręce wysiadały oby to nie kolki wrrr może nie, potem maz sie zlitował i nie budził mnie tylko z teściową je nakarmili, oczywiście jak wstałam co mi z cycków kapało ale spanie ważniejsze hehe
Na spalanie pokarmu dobra jest jeszcze szałwia ale to trzeba dość fługo pić,
My już po 2 tyg byliśmy na zakupach we 4 tylko że takie maluchy to w wózku spały więc problemu nie było, no może taki żeby znaleźć wyjście ze sklepu bo przez kasy to niet,
Dziś bąble grzeczne, nawet posprzątałam, miłego dnia
A ja dziś jestem wyspana! No mozna tak powiedzieć ale 3 godz snu pod rząd to jest to czego mi trzeba bylo.
Co prawda do 12 była walka z darciuszkami, pierwszy raz cos takiego miały już każdemu ręce wysiadały oby to nie kolki wrrr może nie, potem maz sie zlitował i nie budził mnie tylko z teściową je nakarmili, oczywiście jak wstałam co mi z cycków kapało ale spanie ważniejsze hehe
Na spalanie pokarmu dobra jest jeszcze szałwia ale to trzeba dość fługo pić,
My już po 2 tyg byliśmy na zakupach we 4 tylko że takie maluchy to w wózku spały więc problemu nie było, no może taki żeby znaleźć wyjście ze sklepu bo przez kasy to niet,
Dziś bąble grzeczne, nawet posprzątałam, miłego dnia