reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Hej hej!!

jaka cisz na forum :) chyba dzieciaczki daja czadu co? Ja dzis wykorzystalam to ze mama jest i bylam u fryzjera i jestem mega zadowolona bo czuje sie jak czlowiek hehe. Maluchy w nochy oczywiscie do mamusi na zsyianie. Tatus karmil butla a ja na pocieszenie cycus i lulanie przy mamusi i mamusia zasypiala z babelkami wiec sie wyspalam :) maly Tomus cwaniak taki musi przy mnie zostac okielznany bo inaczej 3 godziny oczy jak talary i sie drze na maxa i szuka cycka. Nie po to zeby jesc nie nie... tylko tulac. no i nie ma wyjscia. Macius ma tez czasem takie akcyjki ale ogolnie jest grzeczniutki.
Dzis spacerek elegansio Tomek darl sie w nieboglosy poki bujac w wozku nie zaczelo i kima. Oj beda z nim akcje. Jutro zostaje z nimi sama zobaczymy jak sie spisze. Mleczka mojego dzis jak na lekarstwo maluto jakos. Ide sciagnac zobaczymy co z tego bedzie. Moj ma pretensje widze o to ze nie karmie piersia. taki madry sam niech karmi.
 
reklama
Witam,

Ale mam śpiocha nie daly dzis po poludniu sie zdrzemnac, za to noc w miare spokojna, Milenka oszczedzila swoich faz.

Bylam dzis zalatwiac macierzynski, ale z tym biegania, jakies podanie musialam pisac i do szefowej z tym leciec zeby podpisala i jak mnie mile zaskoczyla, kazala mi sobie wybrac 2 zestawy kosmetykow dla dziewczynek no to wybralam takie http://aptekajakmarzenie.pl/klorane...ow-ciala-krem-odzywczy-ksiazeczka-p-5343.html

i kazala mi do pracy wracac bo ona chce zebym u niej koniecznie pracowala az mi sie milo po tych slowach zrobilo ech
 
Olis ja karmiłam 9 miesięcy (potem musiałam brać antybiotyk i poddałam się). Dokarmiałam też butelką, bo nie wyrabiałam z produkcją na dwójkę głodomorów. Piły chętnie zarówno z butelki jak i z cyca, ale nie każde dziecko tak akceptuje dwa sposoby karmienia, więc trzeba wziąć to pod uwagę. Po 7 miesiącu odciągałam im tylko do butelki, odstawiłam od cyca i też przyjęły to bez problemu.
 
Ja tez dziewczyny diete Dukana stosowalam ale tylko 3 tyg:) i schudlam 4kg przez ten czas, dochodzac do wagi sprzed ciazy..mnie nudzilo to jedzenie..a zbytnio kombinowac i gotowac sobie specjalnie nie mam czasu wiec szybko sie skonczyla. Minely z 2-3miesiace i mam 2kg na plusie juz..znowu o niej mysle..ale jak tylko pomysle to juz mi sie nie chce!:D Ale za duzo sobie pozwalam kurcze..fast foody, slodycze..non stop!
 
Cześć Dziewczyny,

Gemini dzięki,

Ja chyba mam jakąś karę, nie wiem co zrobiłam że trafiły mi się tak niedobre dzieci, już nie wyrabiam w nocy, pomaga mi mąż i teściowa a i tak spalam w sumie 1,5godz dziś, płakać mi sie chce. Odkąd jesteśmy w domu były może ze 3 spokojne noce, a tak to płacz, głodne mimo cycania przez min pół godz, daję butelkę a one i tak spać nie chcą wiercą się, patrzą w koło a przychodzi dzień to śpią jak aniołki, mam pokarm bo czasem sam leci więc nie możliwe żeby się nie najadały, chciałam odciągać żeby mieć pewność ale tak mnie bolą piersi że nie dam rady, mam chyba jakaś depresje, w ogóle się nie cieszę macierzyństwem przez te noce, nie wiem co robić
 
Olis ja jak się urodziłam byłam podobno bardzo "rozdartym" dzieckiem, że mama miała mnie już dość, a potem wyrosłam na baardzo grzeczną dziewczynkę :) więc jak przetrwasz te trudne początki to potem będzie super. Trzymam kciuki :)
 
Olis bardzo Ci współczuję, najgorsza jest chyba taka bezsilność. Deprechę to chyba każda z nas przeżyła na początku. Bobasy w końcu nauczą się odróżniać dzień od nocy, a wtedy poczujesz, że żyjesz. Na bolące cyce można by coś poradzić. Jak masz pozdzierane sutki, to stosuj jakiś krem i możliwie najczęściej je odsłaniaj, bo dopływ powietrza działa zbawiennie. A jeśli bolą tak po prostu od produkcji, to polecam ciepły prysznic, delikatne masowanie i liście z kapusty jako okład.
 
Cześć dziewczyny!

JA dzisiaj miałam strasznego doła. Wkońcu się rozkleiłam. Nie wiem ile jescze tak wytrzymam. Kamil nadal płacze. Dzisiaj nawet ładna pogoda więc wyszłam z chłopakami na dwór, trochę pospali a potem najpierw Michał zaczął płakać potem Kamil, Michałowi cycek na dworze i do wózka staram się uśpić a Kamil cycka i niestety na rękach bo ryk, ryk i ryk. Michał zasnął a Kamil na rękach jakoś musiałam dość do domu. No i w domu jak nie ryknęłam tzn trochę popłakałam z tej besilności. Jest trochę lepiej ale tylko trochę.
Czekam i czekam a tu się nic nie poprawia. Już się trochę polepszało z zachowaniem Kamila a teraz znowu tylko ryczy i ryczy. Najgorsze jest to że nie wiem dlaczego. Jak wychodziły zęby to był raczej spokojny a teraz szok, nie wiem nie wiem nie mam pojęcia dlaczeggggggggoooooo.

Olis mi udaje się karmić piersią do tej pory na moje szczęście raczej jedzą w innych porach a jak się zbiegną to wtedy mąż trochę ponosi jednego i tak czekają w kolejce do cyca.




Paulinka
ticker.php
 
Ostatnia edycja:
witajcie
no no szaleństwo pisemne
dziewczyny trzymajcie się ja jestem mistrzynią w narzekaniu jakoś żyję, daję radę maluchy dalej wredoty choc gdybym nosiła je od południa na rękach było by ok. a tak nie chcę dać za wygraną i stąd te wrzaski, każda z nas przezywała wzloty i upadki tak jak mówi moja mama gdyby było jedno dziecko człowiek tego by nawet nie odczuł, a przy dwójce to się kumuluje

od paru dni mamy problem z kupkami właściwie zaczęło się jak przeszliśmy na 2 bebilona, kupki dość często są zielone i takie lepkie troche jak plastelina, nie wiem co mam z tym zrobić niby piją jedzą jabłuszka, masuję brzuszki itp. i nic czy któraś z was miała podobny problem?

Zoska mamy podobny los ja ty i Onna takie nam się dzieci trafiły choć ja sama twierdzę,że chyba coś nie tak robię,że to nie mozliwe,żeby dzieci tak się darły, może za mało jedzą, za duzo itp. wymyślam, a mąż na mnie wrzeszczy,że durna jestem...takie są chyba nasze wredniaki, szczerze nie umiem się jeszcze nimi cieszyc cały czas czuję się zmęczona, rozdrażniona, czasem jak znikną mi z oczu przysłowiowo na godzinę jest lepiej do tego masa obowiazków itp. i człowiek wymięka, ale kocham jest bardzo i nie wyobrażam sobie już życia bez nich i czekam czekam z nadzieją,że będzie kiedyś lepiej

z nadzieją pozdrawiam w ten mroźny poranek u mnie -3 na podwórku
 
reklama
hej u mnie noc ok bo moj umie ujarzmic ryk tomka. ja nie umiem. maly zasypia mu na klacie :) po marudzic oczywiscie maly musi.Ale najgorzej bylo wczoraj jak sama zostalam na godziny. boze kochabny Tomek darl sie jakby go ze skory obdzierali a biedny Macius obudzil sie glodny dalam bmu butle jedna reka jakos i nie moglam go usadowic zeby sam ta butle trzymal i tak sie bidulek mordowal a ten maly sztan tak sie darl ze ja razem z nim zaczelam z bezsilnosci, wreszcie tak sie zmeczyl ze padl i spal 3godziny a Macius w miedzyczasie jego placzu zjadl 2 razy i pospal ladnie kochany :)zal mi ze mniej mu wagi poswiecam, na szczescie w nocy zajmowalam sie tylko nim i spal aniolek. ciekawe co nam naszykuja bable w dzien.

Olis trzymaj sie!!! lekko nie mamy jako mlode mamy :)

zwazylam siebie razem z Maciusiem wczoraj i wychodzi ze wazy jakies 4100 ale nie wiem czy to wiargodne, fakt ze ciezki sie zrobil i ciuszki za male :) juz prawei na 62 bedzie nosil.


A mam pytanie czy u Was maluchy charcxzaly przy jedzeniu? U mnie Tomek charczy i martwie sie strasznie moze do lekarza pojde ale pediatra przyjmuje we wtorki wiec musze jak cos poczekac lub do szpitala pojechac nie wiem czy mu cos na pluckach nie siedzi.Boze same problemy
 
Ostatnia edycja:
Do góry