hej.
gemini, jeszcze ode mnie życzenia dla GWiazdeczek. A jakieś zdjęcia z imprezy będą ?
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A dla Majki i LEnki medal za dzielność ząbkową. Czy długo przedtem gryzły wszystko co popadnie? U mnie wszystko wędruje do buzi, włącznie z ręką brata. Wojtuś też strasznie trze oczka, nie wiem czego to objaw może być, czy jakaś alergia może na coś w powietrzu czy tylko przy senności się zdarza?
BUra, dzięi za radę z kołderkami. My mamy kołderki i pościel kupione już w wyprawce, potem używaląm tylko pościeli jako prześcieradła do łóżeczka i wózka ( te frotowe były za gorące w lecie a takie płótno fajnie sie sprawdziło). WYdaje mi się że moje szkraby jeszcze są za małe na zakopywanie isę pod kołderką, jeszcze nie mają wystarczającej koordynacji żeby w razie czego zdjąć sobie kołderkę z buzi, wręcz przeciwnie, narzucają sobie rożne rzeczy ( pieluszki,, kocyk) i potem piszczą bo przeszkadza. CHociaż pieluszki to z premedytacją, zasłąniają sobie oczy jak za jasno na spanie, Wasze też tak mają?
MAm pytanie odnośnie jedzonka. DO kiedy daje się dzieciom jedzenie ze słoiczków? JAkich firm używaliście i jakie jedzonko najlepiej podpasowalo dzieciakom? JA póki co nawet nie gotuję swoich zupek, ale o tym chętnie bym poczytałą, może ktoś się podzieli na żywieniowym wątku - z czego (z jakich warzyw i gdzie kupowanych np), ile itd. I jak przygotowywać mięsko?
lucka, zazdroszczę słoneczka. U mnie trzy dni lało, zimno okropnie. Mamy grzejnik, ale śmierdzi, wczoraj ogrzewaliśy nim trochę przedpokój żeby do pokoju ciepło weszło ale nie smrodek. JA dzieciaki kłądę w pajacykuu ciepłym a pod spód jeszcze body. potem do śpiworka i jak my zasypiamy (koło północy) dodaję jeszcze kocyki. Wcześniej po kąpieli są jeszcze rozgrzane, ale poem stopniowo się wychladzają i rano Asia na bank ma lodowate ręce. Chyba wyślę męża po jakąś farelkę w końcu, nawet jak przyjdzie ta złota polska... to i tak będzie zawsze parę dni zanim zaczną grzac a już zimno w domu.DObrze że remontując mieszakanie wymysliłam sobie ogrzewanie podłogowe w łązience, przynajmniej z kąielą nie mamy problemu i przewijaniem. Szkoda że tak zimno, Wojtek się świetnie uspokaja jak może sobie pofikać gołymi nóżkami. Chyba wreszcie polubił łązienkowy przewijak, bo tam może sobie fikać do woli ( oczywiście zanim zacznie z niego spadać, wtedy wymyśłimy coś innego)
U nas przestało lać, słonko wyjrzalo na momencik, ale zastanawiam sie czy ze spaceru cokolwiek będzie????
Mamusie, mam prośbę. wiem, że to już kiedyś było ale nie mogę przekopać całego wątku, zresztą może się zmieniło? Jaki jest Wasz plan dnia? U nas ciagle trudno ustalić go , właśnie zabraląm się i zaczynam zapisywać co się dzieje każdego dnia. Zobaczymy czy jakąś regularność wyłapię, bo tak na codzień mam wrażenie że jest różnie.. OWszem, próbuję karmić warzywkami między 12 a 14, ale czasem przechodzi to na kolejne karmienie. Myślę że nic strasznego, kiedyś to będzie drugie karmienie z owockami. A Wasze dzieci poza zupką jedzą jeszcze mleko przy tym karmieniu>? BO u mnie isę nie obejdzie i wciagają tyle co zazwyczaj. Żałowaląm dziś że nie mam dwóch takich samych sloiczko bo podaląbym im po całym i zobaczyłą jaki będzie efekt. KIedy nalażaloby całkowicie odstawić mleko i dawać raz tylko warzywka i drugi raz tylko owoce??? Są jakieś zalecenia na ten temat?
NBo i jeszcze pytanko. Czy to może szkodzić brzuszkom, jeśli mleko jedzą bezpośrednio po zupce? Próbowaląm robić przerwy conajmniej pół godziny ale nie zawsze sie udaje, jak jedzą głodne to domagają sie dość hmmmm gwałownie
pozdrawiam i miłęj reszty dzionka
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)