reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

hej mamusie!
Czy u was też taka paskudna pogoda? Nawet nosa nie chce się wystawić za drzwi. W domu mamy tak zimno że dziewczynki śpią w pajacach w śpiworkach i pod kołdrami. Ale podobno idzie ciepło i dobrze bo my za 2 tyg idziemy szale na weselu :)

U nas prym wiodą zębicha. Obie dziewczynki mają już po 2 dolne siekacze tzn już je widać i są takie malutkie, ciągle rosną :) Szczęśliwi jesteśmy z tego powodu z mężem przeokropnie :)))
Majce już 3 dzień moczu nie mogę z rana złapać, jutro kolejne podejście :(
Poza tym zakładam nową rabatkę w ogródku i robię zakupy roślinkowe na allegro.

O pogodzie nic nie mów! U nas w domu też zimno. U Dziewczyn ciut dogrzewamy ale tak aby się troszkę powietrze zmieniło. Jak narazie śpią tylko w pajacach pod kołderkami choć dziś przyszły nowe - większe plus podusia. Właśnie zaczęło lać a juz rano takie ladne niebo było. A skąd wiesz że ciepło? Ja bym była bardzo zadowolona bo nie usmiecha mi się jeszcze włączać ogrzewania.

Moje zębów jeszcze nie mają ale Julka to po pół godzinie całą bluzke ma już mokrą. Ślini sie tak i gryzie wszystko. Popłakuje w nocy czasem i ciągle wypieki ma na buzi - co u niej sie nie zdarza. Gorączki nie ma choć dziś 36,8. Niby nic ale może w końcu cosik sie wykluje?

Ja miałam tez spore plany co do ogródka ale chyba pójdzie w odstawke bo sąsiedzi się skrzyknęli żeby poprawiac drogę... a urząd partycypuje w tym w minimalny sposób. Zakupy roślinkowe musze odłozyc do przyszłego roku.
 
reklama
Witajcie! Jeszcze raz dziękujemy za życzenia urodzinowe:-) A muszę się pochwalić, że młode zaczęły chodzić tuż przed urodzinami. Całkiem dobrze im idzie, choć na spacerach wolą jeszcze trzymać rodziców za rączki niż same śmigać.
 
A u nas wlasnie dzis wkoncu jest ladna pogoda, noie ma zadnej chmury, swieci slonce i moze koncu wyjde z dzieciakami na dwor, temperatura szalu nie robi ale chociaz nie lej i nie wieje.
My dogrzewamy, ale w nocy sie wychladza i planuje klasc je w spiworkach bo spod koldry uciekaja w nocy.
Darkowi zioslam juz chodzik, diabel taki z niego, tylko stac i chodzi by chcial.
 
iws oglądałam pogodę 16dniową i podobno ma być prawdziwa złota polska jesień - tylko gdzie ona jest??
Ja ogródek to urządzam tak po troszeczku. Co roku kupuję trochę roślin (głównie na allegro) i dosadzam.
Moje dziewczyny miały podwyższoną temp i rumieńce ale nie skojarzyłam tego z zębami. Myślałam że to jakieś choróbsko idzie. A tu taka niespodzianka.

Luckaa ale ten Darek szaleje :) Chłopak chce stanąć szybko na nogi żeby wszystkie babki ustawiać :)
 
iws oglądałam pogodę 16dniową i podobno ma być prawdziwa złota polska jesień - tylko gdzie ona jest??
Ja ogródek to urządzam tak po troszeczku. Co roku kupuję trochę roślin (głównie na allegro) i dosadzam.
Moje dziewczyny miały podwyższoną temp i rumieńce ale nie skojarzyłam tego z zębami. Myślałam że to jakieś choróbsko idzie. A tu taka niespodzianka.

No ja właśnie nie oglądałam, ale jak powiedziałaś , ze idzie ciepło to poczytałam... po 7 a już napewno po 12 ma być nawet ponad 20 stopni. Tylko czy się sprawdzi. Ja tez mołabym z fusów przepowiadac bo jak dotąd to nic się nie sprawdza prognoza.

A mój ogródek też powolutku się urządza. Najpierw przód domu zrobilam choć jeszcze mu troszkę brakuje. To tak off topic wychowania bliźniąt :) Ja otatnio oglądałam na allego rośliny ale nigdy nie miałam odwagi kupić ze względu na transport. Sprawdziło się u Ciebie? Wszystko w całości przyjeżdża? Czy raczej stawiasz na nasionka? :)
 
hej.
gemini, jeszcze ode mnie życzenia dla GWiazdeczek. A jakieś zdjęcia z imprezy będą ? ;)
A dla Majki i LEnki medal za dzielność ząbkową. Czy długo przedtem gryzły wszystko co popadnie? U mnie wszystko wędruje do buzi, włącznie z ręką brata. Wojtuś też strasznie trze oczka, nie wiem czego to objaw może być, czy jakaś alergia może na coś w powietrzu czy tylko przy senności się zdarza?
BUra, dzięi za radę z kołderkami. My mamy kołderki i pościel kupione już w wyprawce, potem używaląm tylko pościeli jako prześcieradła do łóżeczka i wózka ( te frotowe były za gorące w lecie a takie płótno fajnie sie sprawdziło). WYdaje mi się że moje szkraby jeszcze są za małe na zakopywanie isę pod kołderką, jeszcze nie mają wystarczającej koordynacji żeby w razie czego zdjąć sobie kołderkę z buzi, wręcz przeciwnie, narzucają sobie rożne rzeczy ( pieluszki,, kocyk) i potem piszczą bo przeszkadza. CHociaż pieluszki to z premedytacją, zasłąniają sobie oczy jak za jasno na spanie, Wasze też tak mają?

MAm pytanie odnośnie jedzonka. DO kiedy daje się dzieciom jedzenie ze słoiczków? JAkich firm używaliście i jakie jedzonko najlepiej podpasowalo dzieciakom? JA póki co nawet nie gotuję swoich zupek, ale o tym chętnie bym poczytałą, może ktoś się podzieli na żywieniowym wątku - z czego (z jakich warzyw i gdzie kupowanych np), ile itd. I jak przygotowywać mięsko?

lucka, zazdroszczę słoneczka. U mnie trzy dni lało, zimno okropnie. Mamy grzejnik, ale śmierdzi, wczoraj ogrzewaliśy nim trochę przedpokój żeby do pokoju ciepło weszło ale nie smrodek. JA dzieciaki kłądę w pajacykuu ciepłym a pod spód jeszcze body. potem do śpiworka i jak my zasypiamy (koło północy) dodaję jeszcze kocyki. Wcześniej po kąpieli są jeszcze rozgrzane, ale poem stopniowo się wychladzają i rano Asia na bank ma lodowate ręce. Chyba wyślę męża po jakąś farelkę w końcu, nawet jak przyjdzie ta złota polska... to i tak będzie zawsze parę dni zanim zaczną grzac a już zimno w domu.DObrze że remontując mieszakanie wymysliłam sobie ogrzewanie podłogowe w łązience, przynajmniej z kąielą nie mamy problemu i przewijaniem. Szkoda że tak zimno, Wojtek się świetnie uspokaja jak może sobie pofikać gołymi nóżkami. Chyba wreszcie polubił łązienkowy przewijak, bo tam może sobie fikać do woli ( oczywiście zanim zacznie z niego spadać, wtedy wymyśłimy coś innego)
U nas przestało lać, słonko wyjrzalo na momencik, ale zastanawiam sie czy ze spaceru cokolwiek będzie????
Mamusie, mam prośbę. wiem, że to już kiedyś było ale nie mogę przekopać całego wątku, zresztą może się zmieniło? Jaki jest Wasz plan dnia? U nas ciagle trudno ustalić go , właśnie zabraląm się i zaczynam zapisywać co się dzieje każdego dnia. Zobaczymy czy jakąś regularność wyłapię, bo tak na codzień mam wrażenie że jest różnie.. OWszem, próbuję karmić warzywkami między 12 a 14, ale czasem przechodzi to na kolejne karmienie. Myślę że nic strasznego, kiedyś to będzie drugie karmienie z owockami. A Wasze dzieci poza zupką jedzą jeszcze mleko przy tym karmieniu>? BO u mnie isę nie obejdzie i wciagają tyle co zazwyczaj. Żałowaląm dziś że nie mam dwóch takich samych sloiczko bo podaląbym im po całym i zobaczyłą jaki będzie efekt. KIedy nalażaloby całkowicie odstawić mleko i dawać raz tylko warzywka i drugi raz tylko owoce??? Są jakieś zalecenia na ten temat?
NBo i jeszcze pytanko. Czy to może szkodzić brzuszkom, jeśli mleko jedzą bezpośrednio po zupce? Próbowaląm robić przerwy conajmniej pół godziny ale nie zawsze sie udaje, jak jedzą głodne to domagają sie dość hmmmm gwałownie ;)

pozdrawiam i miłęj reszty dzionka :)
 
postaram się odpowiedzieć choć na część pytań :-)

Czy długo przedtem gryzły wszystko co popadnie? U mnie wszystko wędruje do buzi, włącznie z ręką brata. Wojtuś też strasznie trze oczka, nie wiem czego to objaw może być, czy jakaś alergia może na coś w powietrzu czy tylko przy senności się zdarza?

zaczęły się ślinić tak obficie ok 4 m-ca i od tamtej pory zaczęły pchać wszystko do buzi. Ostatni miesiąc to już masakra. Ślina leci jak z kranu i wszystko jest mokre pod szyjką. Oczka trą jak im się chce spać:tak:

DO kiedy daje się dzieciom jedzenie ze słoiczków? JAkich firm używaliście i jakie jedzonko najlepiej podpasowalo dzieciakom?

Nie wiem do kiedy, ale na słoiczkach widziałam nawet takie przeznaczone dla 12miesięczniakow. Chyba potem dzieci zaczynają jeść większość "dorosłych: rzeczy i można im dawać prawie wszystko to co my jemy. Ja najczęściej kupuję z Bobovity bo takie smakują moim dziewczynkom najbardziej. Ulubione jedzonko to ryba z warzywami, indyk w pomidorach, wszelkie warzywne musy z mięsem. Nie lubią takich gęstych papek typu puree - dla nas totalny niewypał - musiałam wyrzucić:baffled:

Jaki jest Wasz plan dnia?

U nas to wygląda mniej więcej tak (mniej więcej bo nie trzymam się sztywno założonego planu np jak gdzieś jedziemy to często się wszystko przestawia)

ok 6 180 ml mleka
ok 9 150ml mleka zagęszczonego kaszką
ok 12 obiad (mały słoiczek)
ok 16 deserek (pół słoiczka) plus często mleko
ok 100ml kaszka
ok 20 180ml mleka z kleikiem
a potem spać....:-D

A Wasze dzieci poza zupką jedzą jeszcze mleko przy tym karmieniu>? BO u mnie isę nie obejdzie i wciagają tyle co zazwyczaj. Żałowaląm dziś że nie mam dwóch takich samych sloiczko bo podaląbym im po całym i zobaczyłą jaki będzie efekt. KIedy nalażaloby całkowicie odstawić mleko i dawać raz tylko warzywka i drugi raz tylko owoce??? Są jakieś zalecenia na ten temat?

Teraz już nie jedzą mleka po obiedzie ale przez długi czas jadły. Minęło to od kiedy zjadają cały słoiczek obiadku i po prostu najadają się tym. Ja odstawiłam mleczko w momencie jak same mi dały znać że już go nie potrzebują. Po obiedzie nie wykazywały już chęci na jedzenie więc uznałam że nie ma co na siłę im dawać mleka.

Czy to może szkodzić brzuszkom, jeśli mleko jedzą bezpośrednio po zupce?

Ja tak dawałam i nic im nie szkodziło. Jak są głodne to ja bym im nie ograniczała jedzonka.

I jeszcze na koniec a propos spania. Moje dziewczynki uwielbiają zakopywać się w kołderkę i widzę że o wiele im się to bardzije podoba niż koc. Śpią w śpiworku i pod kołdrą:tak:
 
Ja otatnio oglądałam na allego rośliny ale nigdy nie miałam odwagi kupić ze względu na transport. Sprawdziło się u Ciebie? Wszystko w całości przyjeżdża? Czy raczej stawiasz na nasionka? :)

zamawiałam byliny i wszystko przyszło super zapakowane, ładnie w doniczkach i w wielkim kartonie oddzielone ściankami styropianowymi. Nic się nie poniszczyło. Zamawiam kurierem, a nie pocztą polską. Nasiona to kupię sobie w obi ;)
 
Lucka szefowa miała znać,ale teraz jest na urlopie, więc pewnie w przyszłym tygodniu, jutro zalecę do znajomej kadrowej dowiem się co i jak, ale niestety chyba jednak te 3 tyg.

U nas dziś do 15 było super słońce, +18, dzieciaki spały 3 godziny na podwórku pod okiem dziadka:), niby mówią,że ma być ładnie, sama tez widziałam 16 dniową pogode, ale jakoś nie wierzę:(

Zazdroszczę zębów, mam nadzieję,że te wrzaski to ich zwiastun...

Co do jedzonka słowikowego moje lubią jabłko z brzoskwinią zreszta słoikowe wolą niż domowe, ale matka polka pakuje żarcie w słoiki i zbraku czasu i dla atrakcji raz w czas dostaną coś z konserwantem hi hi, również polecam bobovita, zresztą przywykłam do firmy od mleczka

plan dnia i jedzenia się zmienił, mój post żywieniowy umarł własną śmiercia założycielki hi hi teraz jemy tak
7.00 rano mleko z dodatkiem kaszki jabłkowej 210ml
gdzies 10-11 róznie w zależności od marudzenia mleko 210ml
13-14 w zalezności jak śpią długo obiadek hm zjadają słoik taki 300ml na pół
16-17 mleko 210ml
koło 19 deserek różnie obecnie na przemian jabłko, jabłko ze słodką marchewką, brzoskwinia
20.30 mleko z kleikiem ryżowym 240ml
gdzie koło 1, 2 jak wstanie Mati, mała już nie chce jeść w nocy 240ml.

dodam,że nie wpycham taki mają apetyt siedza z otwartymi gębami:)

noce zimne, u nas wczoraj było +4, w domu 21, zastanawiam się jeszcze nad kocykami, jak czytam o śpiworku to myślę co by zrobił z nim Mateusz, moje dziecko z kołdry potrafi zrobić piłkę tak ją miętoli, w śpiworze dostałby szału

uciekam jutro jedziemy na rehabilitację zobaczymy co nowego wymyślą:)
pozdrawiam
 
reklama
yenefer, dzięki za wyczeroujące odpowiedzi :)
zoska, no widzisz, mi mówią że to tak bo to chlopak, ale Ty masz dwóch chłopakow przecież;z) Dziś był fajniejszy dzień, Wojtuś śmial sie nawet i nie tak dużo wył, może coś mu się poprawia. Asia śmiała się w głos jak ją kicałam na kolanach i śpiewałam Wio koniku :D Wojtka śmiejącego się głośno słyszałam tylko przy tacie, nie wiem jak on to zrobił :)
Gosia, no ciekawe jak Ci zaliczą. Niby te regulacje sa jednoznaczne, ale one chyba sa wcześniejsze niż ten zapis z ustawy obowiązującej? DOstalam odpowiedź od kolegi prawnika ale jeszcze mniej z niej zrozumiałam i dopytałam,więc musimy jeszcze poczekać na rozwiązanie ;)
ogródków zazdroszczę ,ja nie mam nawet balkonu, ale na szczęście drzewa za oknem i podwórko. No i ogród u teściów, nawet namiastkę lasku w nim mają. A o balkonie myśłimy, może uda się dobudować, tylko sasiadó trzebaby skrzyknąć. Przybajmniej mogłabym dzieci wietrzyć jak sama z nimi nei wyjdę. Chociaż ...zanim my ten balkon będziemy mieli to dzieci same zaczną wychodzić ;)

jutro mamy termin na szczepienie, nawet nie pamietam co... zapomnialam nas zapisac zobaczymy czy jutro sie da.moze to dobry czas bo do piatku juz wszystkie odczyny powinny przejsc, a potem moze jeszcze skorzystasmy z wyjazdow na wies jak bedzie ladnie. mamy jeszcze zalegle szczepienie na gruzlice, w szpitalku dzieciaki nie mialy bo a male byly i kazali nam dopiero po skonczeniu 6 miesiecy, jutro mamy pół świeczki ;)
 
Do góry