reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

p.s wierzycie w zauroczenia?w poniedziałek byli u nas kuzyni którzy nie mogą mieć dzieci, nawet nie podeszli do naszych maluszków, zero reakcji może to zauroczenie powoduje krzyki, mały był marudny ale nigdy tak się nie darł jak myślicie?
pozdrawiam
wierz mi gosia nie jest latwo podejsc do słodkiego maluszka (w tym przypadku dwoch) kiedy nie mozna mieć swoich dzieci. serce peka a łzy cisna sie do oczu i zadajesz sobie pytanie dlaczego nie ja? Ktos kto nie ma problemów z poczeciem dzieci nie zrozumie tych co maja ten problem
 
reklama
Niby czlowiek nie wierzy, ale sie nad tym zastanawia. W mojej rodzinie jedna ciotka cos glupiego powiedziala, a pozniej ta osoba faktycznie zachorowala i zmarla.
Ale zawsze mozna wiązac fakty. Moze poporstu bylo wtedy glosno, albo sie ich wystraszyly, bo u mnie bo glupim pomysle z poprawinami tez sa marudne, bylo glosno i aga sie wystraszyla, taka jestem na siebie zla, niewiedzialam ze wywolamy taka zainteresowanie wokol siebie. :wściekła/y:
 
A ja chca pomoc swoim dzieciom zaszkodzilam i im i sobie samej. Julka robi zielone kupki i to od jakiegos czasu a jedyne co zmienilam to mleko z Bebilonu 1 na 2 i mowie chyba z mlekiem cos nie tak i madra mama zmienilam im na Nan nestle. I nagle moje dzieci ktore od 3 miesiaca pieknie spia w nocy, pomijajac jedzonko 2 razy w nocy..budza sie z placzem i nie idzie ich uspokoic..3 noce mialam straszne, prawie nie spalam! i dzisiejszej nocy dotarlo do mnie ze je poprostu boli brzuch..dalam herbatke koperkowa i pomoglo..a dzisiaj kupilam Bebilon i juz nie zamierzam go zmieniac! Mam nadzieje ze dzisiaj bedzie spokojnie juz!
My jestesmy na etapie wycieczek teraz. Male poznaja swiat. Jak nie plazuja..jeziora, moze to ostatnio bylismy z moimi rodzicami na wycieczce w Koszalinie odwiedzic kuzynke, jutro jedziemy do rodzinki na wies. Male lubia podroze, spia sobie w aucie albo sobie gadaja:D
Klade sie spac z nadzieja na spokojna noc! I Wam jej zycze wszystkie mamusie! :)))Pozdrawiamy!
 
witam dziewczyny po dlugiej urlopowej przerwie:) tyle naskrobalyscie , ze chyba nie nadrobie bo nie znajde czasu na czytanie. my wczoraj wrocilismy z nad morza. 760 km z Krakowa dziewczyny zniosly swietnie!!!! calutka droge przespaly. wyjezdzalismy na noc o 22 wiec po kapieli i wieczornym karmieniu w foteliku komar odrazu, do tego jeszcze szum silnika i spaly jak aniolki;) obudzily sie dopiero na karmienie o 6 rano wiec mamusia z tatusiem przy okazji skorzystali i tez zjedli sobie sniadanko. pozniej ciag dalszy drogi i spanie do 8 30. dziwczyny obudzily sie dopiero pod domkiem ,w ktorym mielismy wynajete pokoje;) to samo bylo z droga powrotna. a nad samym morzem "szał pał" myslalam, ze zwariuje. ludzie jak w zoo zagladali nam do wozka. wsadzali glowy nie pytali o zgode, ani nasze zdanie. blizniaczy wozek byl dla nich jak jakis dziwolag. nie bylo osoby , ktora by sie nie ogladala za nami na ulicy. nie do opisania juz myslalam, ze bede dziewczyny na spacery na rekach nosic bo bylo by milej. co do pogody bylo super. przez dwa tygodnie tylko raz padalo i nie dalo sie wyjsc z domu, a w sumie 3 dni byly takie, gdzie nie dalo sie wyjsc na plaze. reszta pelen relax pod parasolem na piasku;) dziewczyny zadowolone calutki dzien na powietrzu. szum morza super je usypial. przesypialy po 3 godziny albo i wiecej. nocki tez przesypialy wsapaniale. zasypialy o 19 30 budzily sie o 6 albo 7 rano. mama mogla wieczorami poszalec na tarasie ze znajomymi ( w zasadzie to nie bylo nocki , zeby rodzice poszli spac wczesniej niz o 3;) korzystalam ile moglam;) odpoczelam i nie zaluje, ze wybralam sie z takimi maluchami taki kawal drogi;))) bylo super!!

GOGA BIG ja juz kiedys pisalam o tych zauroczeniach. mialam tak z moja Oliwka. calutki dzien i noc krzyczala, dopiero jak wsadzilam odwrocona szklanke z woda pod lozeczko na cala noc to przeszlo i dziecko przestalo plakac. czy akurat to pomoglo nie wiem, ale wiem, ze napewno jej ani mi nie zaszkodzilo.
 
Dziś przeprowadziliśmy Dziewczyny do ich pokoju. Ciekawa jestem jaka będzie ta noc. Co prawda zbiegło się to z wychodzeniem zębów a ostatnio dolegliwości z tym związane się zwiększyły!!! I to bardzo. Smaruję i masuję ale budzą się nawet w nocy i popłakują.
 
witajcie
uff co za noc, wieczór był jeszcze lepszy, Mateusz tak się darł,że nieszło go niczym uspokoić, nie wiem sama co już robić,jestem na skraju wyczerpania,załamania wszystkiego co istnieje, Dominika znowu nie chce jeść, a ja znowu się żalę. Zazdroszczę wszystkim spokojnych dzieci.IWS gratulują przeprowadzki moje co najwyżej się przeprowadzą ale do naszego łózka, bo wstawanie co 10 minut i dawanie smoczka nie należy to najfajniejszych nocnych scenariuszy. Na domiar tego nie wiem czy przegryzł choć nie wiem czym małemu naderwał sie smoczek kupiłam inny niby ciągnie, ale już nie to samo, w moich aptekach nie ma tych smoczków, na swoją biedę zamówiłam je z neta. Normalnie zastanawiam sie jak długo to może jeszcze trwać, moze do końca życia nie przejdzie...najpierw kolki wszyscy mówili 3 miesiące miną zobaczysz inne dzieci...tak zobaczyłam jest jeszcze gorzej...normalnie nie chce mi sie ani kłaść ani wstawać...sory

Pauli u mnie szklanka nie podziałała, nie wiem przydałaby sie chyba jakaś stara kobiecina co wygania uroki

p.s pytanie natury technicznej jak czyścicie uszka maluchom, ja przemywam małożowinę, ale wydaje mi sie, za mały ma zatkna ucho woskowiną czy to możliwe,że tak małym dzieciom korkują się uszy?
 
Ostatnia edycja:
Gosia nie wiem, kto Ci nagadał, że kolki przechodzą po 3 miesiącu. Bywa, że trwa to pół roku i dłużej. Nasza położna mówiła, że gdy dziecko zaczyna przewracać się samodzielnie na brzuszek, to dolegliwości zaczynają ustawać. Im dziecko bardziej ruchliwe, tym szybciej mu się odbija i wszelki ruch w ogóle pobudza organizm do pracy. U dziecka mojej koleżanki na kolkę pomagała pozycja siedząca i wszystko tak naprawdę przeszło, gdy mały samodzielnie usiadł.

Jeśli chodzi o uszy, to też tylko małżowinę czyszczę. Nadprodukcja woskowiny podobno nie jest niczym groźnym, ale jeżeli zatyka się kanał, to radziłabym skonsultować się z pediatrą, może przepisze jakieś kropelki.
 
Ostatnia edycja:
Witam się po wakacjach. Nie przeczytałam jeszcze wszystkiego,ale mam nadzieję, że kiedyś to nadrobię ;)

Gosia, jeśli masz wrażenie, że jest zatkane, to kup audispray. Rozpuszcza woskowinę. Teraz wręcz pediatrzy polecają tego typu preparaty zamiast patyczków.
 
Mamuśki, pomóżcie! Mojej Juce w ciągu dosłownie dóch dni pojawiłosie chyba pieluszkowe zapalenie skóry. Tak mi się przynajmniej wydaje. Pupa czerwona, szorstka i w takich skupiskach są czerwone plamki. Nie zmienialiśmy zwyczajów, kremów, ostatnie upały przeszliśmy bez problemu a tu masz ci los. Postaram się dostać do lekarza, ale kiedy to nastąpi?
Myje dupcie po każdym siusiu nawet, pieluszki częściej zmieniam (choć i tak robię to często), nie uzywam chusteczek, wietrzymy się ciągle, smarujemy i mąką i kremem.

Nie wiem co robić daalej... lekarz pewnie da jakąś maśc ale zanim pójdziemy jakoś chciałabym ulżyć. Nadmanganian potasu? Może same to przeszłyście lub znacie jakieś sposoby?
 
reklama
Iws znam to i wierz mi, że dużo nie potrzeba, żeby się przytrafiło, nawet jeśli bardzo dbasz. Bez recepty możesz dostać maść hydrocortisonum. Poleciła nam to lekarka, gdy jedna mała miała takie wypryski. Jest też maść triderm, bardzo skuteczna, bo już po 2 użyciach ani śladu po tych wypryskach, ale to już na receptę.
 
Do góry