reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Każdy dzieciaczek jest inny. Tymuś ruchowo git ale za to gugnie mu nie idzie :no: tak samo jak dotykanie przedmiotów :-(
Za to z tym przewracaniem to pewnie dlatego, że prawie cały dzień na brzuchu leży. :-)
 
reklama
Surv - u mnie tak jak u Izabelki, jak noszę to sztywna jak nie wiem co, na moich kolanach tez ok, na brzuchu 5 min głowa w górze a potem juz gryzie kocyk i sie wścieka. Ale dziś połozyłam ją na macie przodem do telewizora i głowę podniosła razem z tłowiem aż:szok: i tzrymała długo, mało brakowało a całe " rozmowy w toku razem z mamą by obejrzała w tej pozycji:-):-) telemaniaczka mi rośnie, ale strzegę jej od telewizora jak mogę. Najgorsze jest to, że nie ważne jak ją połoze na macie, zawsze tak sie obróci żeby zerkać w telewzor.
 
Pabla mala masz cwaniarke hehee
Weronika mowi guu giii i zaczelysmy sie bawic, mamy 3 zabawy- pokazywanie jezyka na zmiane; mlaskanie jezyczkiem-jak konczy ssac to warge i dziaslo gorne tak smiesznie ssie-jak ja nasladuje to smieje sie i powtarza; i "pierdzioszki" buzia-dzisiaj sie nauczyla; slini sie przy tym niemilosiernie
Haszi twoje dzieci ma 2 miechy dopiero i nie musi jescze lapac zabawek...ma czas; ale zachecac trzeba ;-):tak: moja bardzo sie stara i czesto juz puka wiszace zabawki
 
u nas lezenie na brzuchu jest beee. Jak pomagam ułozyć rączki to podniesie główke na chwilę ale inaczek to głowa na bok i ryczymy że matka nam tak źle zrobiła.
Na kolanach jest dużo lepiej:-)
 
O, to ja muszę na kolanach spróbować, skoro tak dzieciakom łatwiej idzie, bo Flora na brzuszku owszem, nawet lubi, ale leżeć - absolutnie nie traktuje tej pozycji jako wyzwania do uniesienia głowy;-)
A telewizor też ją kusi strasznie...mamy go w sypialni i do tej pory bezproblemowo przy niej oglądaliśmy, ale ostatnio zauważyłam, że jak leży na przewijaku, to się wykręca jak może, żeby telewizor dojrzeć a w niedzielę leżałyśmy razem na łóżku, głaskałam Młodą po buzi, żeby zasnęła a sama oglądałam Supernianię, młoda marudzić przestała błyskawicznie, ale jak po jakimś czasie na nią spojrzałam, to się okazało, że wcale nie śpi tylko chłonie wiedzę z TV:-D

Haszi, pewnie masz rację, bo u nas rozwój fizyczny leży i kwiczy, za to rozwój wokalno-głosowy biegnie błyskawicznie: ulubioną zabawą Flory jest ...rozmowa z nią, uwielbia jak się ją przedrzeźnia, jak się z nią rozmawia i nawet usiłuje ze mną śpiewać. A ostatnio mąż zachęcony jej postępami usiłował ją nauczyć literować swoje imię,i ona naprawdę się starała go naśladować, wydając dźwięki wyraźnie zblizone do tego, co on mówił...szok normalnie:szok:
 
U nas też jest problem z podnoszeniem główki.Jak go trzymam na kolanach to jest ok,a jak położę na brzuszku to krzyczy jak bym go ze skóry obdzierała.
 
super ze dziieciaczki odnoszą coraz to nowe sukcesy i w gaworzeniu i w rozwoju ruchowym
u nas narazie mały duzo gaworzy, i lubi mate potrafi lezec na niej godzinke i sie bawic-podciąga nogi do góry i zabawki trąca nogami(jeszcze nie wpadl na to ze do tego słuzą rece):tak::-D co do chwytania zabawek i wyciągania po nie ręce on nie widzi takiej potrzeby bo i po co jak mama albo siostrzyczka mu pogrzechotaja.
Główki tez niestety mocno i długo na leząco nie podnosi i przewrotek nie robi. ale nosząc go na rekach głowe trzyma sztywno i rozgląda sie niesamowicie obecnie jego ulubione zdjecie to ogladanie bajek z siostra zdjecia pózniej na fotki wrzuce.

Na razie u nas tyle ale wiem ze pobyt w szpitalu duzo zmieni w naszym rozwoju a ile nie cofnie.....:-(
 
U nas mala duzo gaworzy, ale z obrotami jeszcze sobie nie radzi. Podnoszenie glowki jest ok, mala lubi lezec na brzuszku. Z telewizor tez jest ciekawy:-D.
Heksa badz dobrej mysli jestesmy z Toba.
 
Heksa trzymaj się, jesteśmy z Tobą i wszystkie trzymamy kciuki za Szymka:tak:

Moj Kuba gada jak najęty, najlepiej mi sie podoba jak mówi coś w stylu ewa(ja mam tak na imie)śmieje sie zeby mówił mama a nie po imieniu wołał:-Dzawsze sobie leżymy i dyskutujemy, bardzo dużo róznych dźwięków wydaje:tak:
no a tv też u nas jest ok:-D
 
reklama
Antek z podnoszeniem główki radzi sobie coraz lepiej:-) zarówno na moich kolanach jak i leżąc na brzuszku;-) martwi mnie jeden problem ostatnio zauważyłam, że jak Mały leży to główka mu często leci na jedną stronę (prawą), ogóle trzyma prosto, ale według mnie za często odkręca się w tę samą stronę:zawstydzona/y: podkładam mu wałeczek z pieluszki i zobaczę co to da:sorry2: niedługo wizyta u lekarza, więc postękam jej trochę:-p co do gaworzenia to Antek nadaje jak radio:-) zwłaszcza jak ja powtarzam to co on mówi, albo jak udaje mu zwierzątka;-) od niedawna czytam mu wiersze Brzechwy i też to lubi bo chyba próbuje je recytować:-)
 
Do góry