reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci u lekarza - szczepienia, choroby, kontrole

reklama
mi moją przy pierwszym pomiarze zmierzyli na 94cm i lekarz powiedział, że jest wysoka..ale sprostowałam, ze to niemożliwe i na pewno tyle nie ma, bo w domu mi wychodzi 83-84cm...i okazało się, ze pielęgniarki źle przymocowały miarkę, o 11 cm za wysoko! :szok: :-D
 
Kaska - ale duza dziewczynka z Twojej coreczki :tak:

Agutek - 11cm ale roznica!!:szok::wściekła/y::szok: co za piguly :wściekła/y:

moja ma okolo 92/93cm:tak:
 
byłyśmy na bilansie waga 13,3kg a wzrost 94cm ale wydaje mi się że pani ją źle zmierzyła a zresztą płakała i nie chciała stanąć pod miarką:no: w domu na spokojnie wychodzi nam 96cm:tak:
 
muszę się tu poudzielać:-(
Zosi buzia pogorszyła się baaaardzo. Wczoraj na gwat do dermatologa. Choroba osutka świetlnego czyli mocne uczulenie na słońce:( krem 50 od marca do października, kapleusze z rondem, unikanie słońca, wit C i wapno te miesiące. Dbać o to bo będą rany. Zosia rozdrażniona, drapie się, jęczt. To nie wszystko.
Non stop katar od kilku dni, kichanie i łzy w oczach. Alergia. Póki co na leszczynę i brzozę bo one teraz pylą. Tak nam mówi dermatolog. My do niej, że piaskownica jest pomiędzy tymi dwoma drzewami!!! już kombinujemy gdzie ją przenieść, drzewa wyciąć.
Oczywiście sierowanie do alergologa i początek nowej przygody:(:(:(.
Nie poznaję swojego dziecka. Męczy ją to okrutnie: płacze, złości się, wyje w sklepie, jeść nie - tylko na bajce obiad:(. Poczytałam trochę jak się czuje alergik i wcale się jej nie dziwię:(
Możemy tylko łagodzić objawy ale nie wiem jak po dopiero po Świętach do alergologa.:-:)-:)-(
 
reklama
oj bidulka :-( ale madzikm spokojnie, dacie radę..nauczycie się z tym żyć i sobie radzić na tyle, by nie stanowiło to dla Zosi wielkiego problemu, będzie dobrze, zobaczysz :tak: alergolog da wam leki odczulające i na pewno pomogą :)
 
Do góry