ewa0381
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 1 836
Jak czytam ze wy w gabinecie siedzicie 30 min to mi ręce opadają. My na pierwszej wizycie siedziałyśmy u pani doktor z 15 min a całe badanie Wiki trwało może z 10, nawet jej nie zmierzyła, bo powiedziała że to następnym razem. Coś jest chyba nie tak z ta moją przychodnią.
My na pierwszej wizycie byliśmy może z 10 minut u lekarki, kolejne wizyty były po 5 minut łącznie z rozebraniem i ubraniem dziecka. Wchodziłam do gabinetu, a lekarka już stała i czekała, aż rozbiorę Skarbeczka - tak jakby najlepiej było jakby już była rozebrana
Omierzeniu dziecka nie było mowy, a ważenie to tylko dlatego że ja chciałam - widać to dla nich wielki problem
No co ty ;-)
U nas absolutnie nie trwają tyle wizyty
Chodzimy na wizyty w trakcie szczepień, na które lekarz ma przeznaczoną tylko godzinkę, a dzieci w poczekalni przynajmniej kilkanaście
Jednak nie kazał nam przychodzić w normalnych godzinach przyjęć, bo tam są chore dzieci i chorzy dorośli. A na szczepienia mogą przychodzić tylko dzieci zdrowe, więc mała nie powinna nic podłapać
U nas jest dokładnie tak samo. Byliśmy na szczepieniu ostatnie, więc miałam czas, żeby spokojnie ubrać córeczkę, bo inne matki jakieś wierzchnie ciuszki zakładały już na korytarzu