Chyba wolałabym modnisie niż fascynata kabelkami i wszystkimi urządzeniami elektrycznymi
Już nie mam siły ciągle powtarzać, że tego nie wolno ruszać, bo... (ale trzeba, kiedyś w końcu poskutkuje - mam nadzieję).
Dzisiaj wyjął żelazko z szafy i włączył do kontaktu
Efekt przypalona wykładzina i żelazko
Myślałam, że zamknęłam drzwi na klucz, ale okazało się, że jednak nie
Muszę się pilnować za każdym razem, bo wystarczy tylko chwila nieuwagi
Na szczęście to żelazko ma funkcję wyłączenia się po 30 sek w pozycji poziomej. Ehhh... mąż wróci i znowu mi powie, że go nie pilnuje