reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci rozrabiaki

reklama
Kuba dziś w piaskownicy nasypał piachu do foremki i niby sie "napił" (tego piachu)....:baffled:
W buzi błotko,w oczach ,we włosach i jeszcze śmiał sie z tego...:baffled::confused:
 
He he, mała modnisia, Gosia, Ci rośnie :-D

A Oli wczoraj zniknęła nam z oczu (Tomek myślał, że jest ze mną w kuchni, a ja myślałam, że nim w pokoju) i okazało się, że Oli wyciągnęła sobie z komody siostry balsam ujędrniający do ciała i wysmarowała sobie nim całe nogi i przy okazji spodnie od piżamy i panele w pokoju Pauliny.
I już nie mówię jak wygląda mój przedpokój, mam tak poobdzierane tapety, jak w jakiejś melinie :szok:
Na szczęście tapety w naszym pokoju zostawiła jak narazie w spokoju.
 
He he, mała modnisia, Gosia, Ci rośnie :-D

A Oli wczoraj zniknęła nam z oczu (Tomek myślał, że jest ze mną w kuchni, a ja myślałam, że nim w pokoju) i okazało się, że Oli wyciągnęła sobie z komody siostry balsam ujędrniający do ciała i wysmarowała sobie nim całe nogi i przy okazji spodnie od piżamy i panele w pokoju Pauliny.
I już nie mówię jak wygląda mój przedpokój, mam tak poobdzierane tapety, jak w jakiejś melinie :szok:
Na szczęście tapety w naszym pokoju zostawiła jak narazie w spokoju.
Hihihi Oli widac lubi sie smarowac kremami bo jak dobrze pamietam to juz nie jej pierwszy raz a co do tapet to Jenni lubi je malowac kretkami:baffled:
 
Chyba wolałabym modnisie niż fascynata kabelkami i wszystkimi urządzeniami elektrycznymi:sorry2: Już nie mam siły ciągle powtarzać, że tego nie wolno ruszać, bo... (ale trzeba, kiedyś w końcu poskutkuje - mam nadzieję).
Dzisiaj wyjął żelazko z szafy i włączył do kontaktu:szok: Efekt przypalona wykładzina i żelazko:angry: Myślałam, że zamknęłam drzwi na klucz, ale okazało się, że jednak nie:sorry2: Muszę się pilnować za każdym razem, bo wystarczy tylko chwila nieuwagi:baffled: Na szczęście to żelazko ma funkcję wyłączenia się po 30 sek w pozycji poziomej. Ehhh... mąż wróci i znowu mi powie, że go nie pilnuje:dry:
 
Chyba wolałabym modnisie niż fascynata kabelkami i wszystkimi urządzeniami elektrycznymi:sorry2: Już nie mam siły ciągle powtarzać, że tego nie wolno ruszać, bo... (ale trzeba, kiedyś w końcu poskutkuje - mam nadzieję).
Dzisiaj wyjął żelazko z szafy i włączył do kontaktu:szok: Efekt przypalona wykładzina i żelazko:angry: Myślałam, że zamknęłam drzwi na klucz, ale okazało się, że jednak nie:sorry2: Muszę się pilnować za każdym razem, bo wystarczy tylko chwila nieuwagi:baffled: Na szczęście to żelazko ma funkcję wyłączenia się po 30 sek w pozycji poziomej. Ehhh... mąż wróci i znowu mi powie, że go nie pilnuje:dry:
Proponuje zakup wkladych do kontaktow:tak:
 
reklama
Do góry