Nie mogę Oliwce wytłumaczyć, żeby nie osypywywała piachem innych dzieci Ona w sumie może nie do końca chce innych osypywać, tylko w piaskownicy dostaje wigoru (normalnie jest raczej spokojna) i macha łapkami i sypie przed siebie, a wiadomo, w piaskownicy ciasno i zawsze się cosik komuś dostanie. Tylko czekam, aż mnie któraś mamusia ochrzani, choć w sumie wszystkie jak dotąd traktują takie zachowanie ze zrozumieniem.
reklama
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Moim zdaniem jest to norma u tak malych dzieci bo specjalnie tego nie robiaNie mogę Oliwce wytłumaczyć, żeby nie osypywywała piachem innych dzieci Ona w sumie może nie do końca chce innych osypywać, tylko w piaskownicy dostaje wigoru (normalnie jest raczej spokojna) i macha łapkami i sypie przed siebie, a wiadomo, w piaskownicy ciasno i zawsze się cosik komuś dostanie. Tylko czekam, aż mnie któraś mamusia ochrzani, choć w sumie wszystkie jak dotąd traktują takie zachowanie ze zrozumieniem.
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
A mi Jenni wchodzi do wiadra z woda jak widzi ze myje
u nas to samo...kibelek był ciekawy jakis miesiac temu
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
dobrze że głowy nie umyła sobie ;-)
pewnie miala taki pomysl ale nie zdazyla
reklama
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
i ugotowane jużto były czyściutkie do obiadu
Podziel się: