reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci rozrabiaki

no i mamy bunt 2 latka teraz tylko aby to przetrwać dobrze że Szymek ma urdzinki pod koniec lutego ;-)
no jest okropny:
ukochane słowo: NIE
ulubiony ruch: RZUCANIE ROZWALANIE KOPANIE SZCZYPANIE
ulubiony zwrot: NIE LUBIĘ CIEBIE
ulubione zachowanie: OBRAŻANIE SIĘ I ODWRACANIE GŁOWY
tylko wiecie co jest w tym dziwne że w szczególności robi to w stosunku do teściowej-chyba dlatego że ona tak zabiega o jego względy.Aż czasem mi się głupio robi że pomyśli że go jakoś nastawiam-a ja tego nei robię.
za Chiny ludowe nie chce z nią zostać,nic od niej nie chce jak che mu kupić czy dać- odpowiada: przecież już mam.
mówię mu że to nie ładnie tłumaczę- no i co z tego jak grochem o ścianę.
a no i o wszystko PŁACZE.z byle powodu.
 
reklama
Karola raczej bunt "trzylatka";-)
Ale spokojnie,dasz radę.Rzeczywiście ciekawe dlaczego tak reaguje na teściową,może za duzo mu pozwala,może jest za mało stanowcza,a mały to wykorzystuje.Spokonie to minie.Nie raz któraś z nas pisała o jakichś buntach naszych bąbli.


Moje dziecko złote ostatnio,troszkę może bardziej płaczliwe,ale w porównaniu z zachowaniem sprzed miesiąca,dwóch,to jest super.:tak:
 
Emilka wczoraj zalała nam laptop :sorry2: na razie działa (literka N kiepsko chodzi :dry:)

ale w sumie zwracałam Robertowi ciągle uwagę ze szklanek się nie zostawia koło laptopa i ciągle je sprzątałam a wczoraj nie zdążyłam i ma :cool:
 
Oliwka po żłobku jest wręcz spokojniejsza, mniej broi, bo tam się wyżywa, mają naprawdę dużo eksploatujących zajęć, widać po niej, że się zawsze wyszaleje. Ale Oli żłobek naprawdę lubi, panie mówią, że bardzo aktywnie uczestniczy we wszystkich zabawach. Może Julcia nie lubi żłobka i stoi na uboczu :confused:

Gosia po wizytach u opiekunki gdzie ma kontakt z innymi dziećmi też w domu jest spokojna. A u opiekunki szaleje, aktywnie uczestniczy z zabawach i widać po niej, że jest zadowolona z tych wizyt.
Patri może Julcia nie uczestniczy w zabawach w żłobku, może jak pisze Kasia stoi na uboczu? Albo panie nie mówią Ci wszystkiego.
 
Oj te bunty te bunty... U nas już w zasadzie po. Można się z nią dogadać, ułożyć, czasem jeszcze bije, ale jak się obrażę i nie chcę jej przytulać, to przeprasza i jest już ok.

Poobserwowałam ją trochę. Rzeczywiście odreagowuje jakieś napięcia ocieraniem, ostatnio była zmęczona, chciała się położyć, ale zamiast tego była nieznośna, to na ręce, to przytul, to bujaj, to połóż, to weź. W końcu kazałam jej się położyć. Położyła się, kołdra między nogi, uspokoiła się, za chwile patrzę - śpi.

Panie w żłobku mówią, że Julia jest bardzo rozwinięta, że je przy stoliku z dziećmi, które już idą do przedszkola teraz (czyli kiedy, to nie wiem). Powiedziały, że początki każdego dnia, prócz tego z rytmiką ma kiepskie, musi pomarudzić, a potem jest wszystko super. Powiedziały, że do żłobka może chodzić jeszcze do końca czerwca, ale sugerują posłanie jej do przedszkola, dlatego, że jest duża różnica między nią a dziećmi w jej grupie, korzystnie dla niej żeby była w przedszkolu...

Żadnych uwag.

A teraz tańczy, skacze, fika i ćwiczy jogę. W ciągu ostanich dni ocierania było może dwa razy. Widocznie mqa jakieś zrywy na to.

Mama mojej uczennicy mówi, że to zupełnie normalne i wiele dzieci tak ma. Wolałabym przez to nie przechodzić, ale cóż, nie o wszystkim mogę decydować.

Pozdrawiam dziewczyny.
Towarzyszycie mi już ponad 3 lata!!! Szok! :-)
 
Karola raczej bunt "trzylatka";-)
Ale spokojnie,dasz radę.Rzeczywiście ciekawe dlaczego tak reaguje na teściową,może za duzo mu pozwala,może jest za mało stanowcza,a mały to wykorzystuje.Spokonie to minie.Nie raz któraś z nas pisała o jakichś buntach naszych bąbli.


Moje dziecko złote ostatnio,troszkę może bardziej płaczliwe,ale w porównaniu z zachowaniem sprzed miesiąca,dwóch,to jest super.:tak:
no to napewno.ale ona nie da sobie powiedzieć i jak tylko Szymek jest dobry wg. mnie normalny to ona zaraz leci po np. mambe lub smiejżelki itp. a ja tłumaczę i gadam no i teraz trochę zła bo Szymek mów- babciu ja nie chcę ja mam w domu.

mówić 3 latka o kurczaki to więcej to może trwać.hmmm może Persen (żarcik).
 
Patri super, że Julka juz lepiej się zachwuje :tak: z posta wnioskuje że i u ciebie humorek lepszy, jestes spokojniejsza, więc i dziecku sie udziela:-) takie koło zamkniete_mama zła, dziecko złe, a jak dziecko złe i niegrzeczne to i mama tez zła i tak w kółko;-)

u nas problem tylko z robieniem na przekór teraz, jak poprosze by się z kims przywitał to napewno tego nie zrobi, jak powiem, by cos pokazał co umie robic to powie, że nie ma ochoty, albo ze nie umie, albo po ptrostu ucieknie; jak wracamy z mężem z pracy to nie chce sie witac i udaje, że nas nie widzi, i za nic nie chce dać buziaka czy sie przytulić, ale jak tylko powiem dobrze, jak nie chesz to trudno, ale jest mi smutno, to za chwilke przybiega i tuli sie i całuje i przeprasza:sorry2:
 
u nas też tak jest.tylko z tym witaniem to raczej do męża bo ze mną to nie ma okazji się żegnać i witać.

małę upartuski co z tych naszych lutowiaczków.
 
Patri cieszę się że jest poprawa. :tak:
Najważniejsze to znaleźć źródło problemu, wtedy łatwiej poradzić sobie ze skutkami:tak:
Julka potrzebuje dużo ciepła, cierpliowści i zainteresowania. Musisz być teraz tylko dla Niej, chociaż nie będzie to łatwe, sprawisz że poczuje się spokojniejsza:tak:
Trzymaj się Kochana!
 
reklama
Patri fajnie że jest lepiej :tak:

co do żłobka to może Julka troszkę się też nudzi z tymi mniejszymi dziećmi :tak:i dlatego ciut kiepskie są te pierwsze godziny :tak:


Emilka np zdecydowanie bardziej woli towarzystwo starszych dzieci :tak:
 
Do góry