reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci rozrabiaki

Kupilam Milence kolorową kredę, miała rysować tylko po tarasie... spuściłam ją na chwilkę z oczu a tu.... ściany naszego domu pięknie pomalowane na kolorowo :szok::-D Dobrze że to tylko kreda i pierwszy deszcz zmyje te arcydzieła :-)
 
reklama
upiekłam w wieczorem biszkopt duży prostokąt na 6 ;-)(tort dla kogoś)
siedzę na BB sarka wlazła do kuchni i:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
garściami wydłubała biszkopt :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: w każdym miejscu a to co wydłubała włożyła do kubka i chciała zamieszać:crazy:

:-D:-D:rofl2:;-)luzik;-)
 
Sarcia widzę równie pomysłowa jak mój Milutek :-D
Milenka wczoraj odkryła, że sok fajnie się pije z buta :szok: Normalnie wlewała do niego picie, wychylała i piła. Podobnie z paluszkami słonymi, wkładała je do buta i tak jadła. Ostatnio też rozkręciła długopis i usiłowała nalać do niego wody :-D
 
No super pomysłowe sa te nasze dzieciaki...

Filip to co rusz coś kombinuje...szczególnie przy wodzie i napojach...ale ostatnio"zmalował" nam ścianę...my na jasno, a on granatem po nas...wrrrrr
 
reklama
Oli dziś na placu zabaw ugryzła w plecy chłopca :crazy: odbiła mu całe swoje uzębienie pod łopatką, całe szczęście, że nie do krwi... Nie wiem skąd jej to do głowy przyszło, nigdy nie gryzła dzieci, ani jej nikt nie ugryzł. W każdym razie przeprosiła i dostała ultimatum, że jak jeszcze raz ugryzie kogoś, to odrazu zwijamy się do domu.

A rano jak wyszłam z Oliwką z psem na spacer, to młoda jak zwykle w przodzie przede mną biegła, jakaś starsza pani ją mijając powiedziała:
- Ojej, lalunia, nie biegaj tak, bo się przewrócisz.
Oli odwróciła się do pani i z zajadłością z głosie wypaliła:
- Nie jestem żadna lalunia!
:szok::zawstydzona/y:
 
Do góry