reklama
młoda_mamusia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2006
- Postów
- 964
no nasz synuś tez zabardzo sie nie chciał pokazac ale pod sam koniec usg wypiol dupcie i bylo widać dwa woreczki zwisajace miedyz posladkami hehe niczka stydniowke mam teraz w piatek 12.01 tak sukienke juz mam i mam nadzieje ze sie w niej zmieszcze bo kupilam prawie 2 tyg temu buziaczki :*
szmina
mamusia Emilki i Filipka
ja tak bylam przejeta tym zeby dzidzia sie "ujawnila" ze zapomnialam zabrac zdjecie :-) no ale jak juz gdzies tam napisalam ,dalej nie znamy plci:-( lekarka mowi ze na 80% dziewczynka bo jajeczka byloby widac (gdyby byly) a "kreseczke "jest trudniej zobaczycno coz musze poczekac do nastepnej wizyty 05.02.-dopiero!!!
M
m_ktosia
Gość
zapytalam swojej lekarki o wplyw USG na plod (mam robione za kazdym razem/ co 4 tygodnie), powiedziala mi ze wszystko zalezy od sprzetu,
ze dysponuja teraz najnowoczesniejsza technologia, ze wplyw na dziecko jest minimalny i mozna go porownac z rozmawianiem przez telefon, korzystaniem z komputera itp
natomiast jesli wasz lekarz ma jakiego stara maszyne z przed 10 lat, to rzeczywiscie moze to byc niebezpieczne
wydaje mi sie to bardzo logiczne
i to samo dotyczy wszelkich lekow, znieczulenia, powiedzieli mi na szkoleniu ze 15 lat temu to ZZO nie bylo popularne bo moglo szkodzic i dawali za duze dawki, a teraz tak doskonale poznali ta metode ze nie ma sie czego obawiac, wszystko pod kontrola
i tak mi generalnie odpowiadaja jak o cos pytam, ze 10 lat temu to byl problem teraz to inna bajka
takze uszy do gory dziewczyny bo zyjemy w czasie nowoczesnych technologi !!!
ze dysponuja teraz najnowoczesniejsza technologia, ze wplyw na dziecko jest minimalny i mozna go porownac z rozmawianiem przez telefon, korzystaniem z komputera itp
natomiast jesli wasz lekarz ma jakiego stara maszyne z przed 10 lat, to rzeczywiscie moze to byc niebezpieczne
wydaje mi sie to bardzo logiczne
i to samo dotyczy wszelkich lekow, znieczulenia, powiedzieli mi na szkoleniu ze 15 lat temu to ZZO nie bylo popularne bo moglo szkodzic i dawali za duze dawki, a teraz tak doskonale poznali ta metode ze nie ma sie czego obawiac, wszystko pod kontrola
i tak mi generalnie odpowiadaja jak o cos pytam, ze 10 lat temu to byl problem teraz to inna bajka
takze uszy do gory dziewczyny bo zyjemy w czasie nowoczesnych technologi !!!
reklama
A ja miałam robione usg tylko 3 razy. Z tego co wiem nie jest ono szkodliwe, ale moj lekarz wychodzi z zalozenia, ze jesli nic sie nie dzieje to nie jest ono potrzebne. A po obejrzeniu tego filmu w sobote na TVP2 o zyciu maluszka w brzuszku, to ciesze sie, ze mam robione tak rzadko. Te z Was ktore ogladaly napewno wiedza o co mi chodzi - USG wytwarza takie fale, ze maluszek podobno odbiera to jako halas przypomonajacy przejezdzajace metro, czasami zaslania uszka albo uciekaq przed usg.....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 384
- Odpowiedzi
- 50
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 283
- Wyświetleń
- 48 tys
Podziel się: