reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze Ciazowe Brzuszki

ja tez mysle ze płeć ma nie wiele wspólnego z kształtem brzucha...bardziej fakt ze kazda ciaza jest po prostu inna, zmienia sie nasze cialo, nasze upodobania a ludzie jak chca to do wszytskiego sobie 'objawy' dopasuja
 
reklama
Marcelina,popieram cie. tez uwazam ,że ksztalt brzucha nie ma nic wspolnego z płcia lokatora,tylko z fizjonomią mamusi. Jak by te teorie o ksztalcie i płci były prwdziwe to ja nie wiem jaki bym miała przy blixniakach w sytuacji jak mam w brzuchu i synka i córcie;-). Moze po lewej gdzie Ania powinien byc rozlany,a po prowej gdzie Karol spiczasty czyyyy tam odwrotnie;-)????

Ja mysle ze te teorie o płci dziecka ktora niby determinuje kształt brzucha czy smakach na słodkie,słone itp,sa z czasów jak usg nie robili w ciazy. ...Kobitki szukały jakiś znaków kto tam mieszka w brzuszku i wymyslały takie historie,ktore czasem sie sprawdzały a czasem nie....gra przypadku i tyle
 
Marcelinaa, a wiesz że ja jeszcze nie spotkałam w sklepie kobiety w ciąży niezadbanej? I właśnie nie wiem o co chodzi, że baby w ciąży o siebie nie dbają. To raczej ja mam wyrzuty że jestem jakaś inna, bo sobie siedzę w byle jakim t-shirtcie, z nieułożonymi włosami i bez makijażu. Co innego jak wychodzę.

A co do tego kształtu brzucha, czy zachcianek, to i tak nie dojdziemy do porozumienia pewnie bo choć rozumiem Wasze argumenty, to niestety ale te 'stereotypy' u mnie się sprawdzają. Dlatego jestem skłonna w nie wierzyć.


edit. a dlatego rozumiem, bo jak słyszę że gdy ma się zgagę to wtedy są bujne włosy to mnie krew zalewa, bo z Li miałam całą ciążę przeokrutną zgagę, a ona była praktycznie łysa :-D
 
Mucha, nie wiem czemu w ciąży kobiety o siebie nie dbają... nie rozumiem tego..
Mam koleżankę, która będąc w ciąży poprosiła mnie, żebym jej pykła parę zdjęć.
Pojechałam i aż żal mi było je robić.
Odrost do pół głowy, zero makijażu, luźne drechy.
Ona mówi "a **** jestem w ciąży, w dupie to mam.
To mnie boli, tamto mnie boli, nie bede sie pizdrzyć przed lustrem".
Dopiero nie dawno jej te zdjęcia dałam (jej syn ma 10 miesięcy) bo wstyd mi było- a jako fotograf amator nie miałam sobie tak naprawdę nic do zarzucenia.
Ja w domu to chodzę różnie, ale dom to dom, nie będe sprzątać w sukience i ułożonych włosach..ale jak wychodzę do Sklepu to obowiązkowo maluję oko (chociaż eyleiner i czarny tusz, odrobinka różu na pucołowate poliki) , włosy prostuję itd, kolczyki w ucho, zegarek na ręke i zakładam "niedomowe" ubrania.. w życiu bym inaczej nie wyszła.. (być może są kobiety które ładnie wyglądają niepomalowane, ale ja się do takich nie zaliczam).
 
eeee tam w ciąży niezadbane...najgorzej prezentują się panie jak idą z wózkami to co jedna to masakra, nie tknęłabym takiej patykiem przez szmatę. Oczywiście jest gro mamusiek takich, że z łóżka bym nie wyrzuciła- takie wypięknione i zadbane i ogólnie śliczności ale one ciągle należą do rzadkości... przynajmniej ja tak zaobserwowałam. Co innego siedząc w domu można sobie pozwolić na dowolność i mężowe bokserki a co innego jak się wychodzi "do ludzi"
 
Marcelinaa, to ja też nie dbam o siebie, bo w domu jestem po domowemu?:-D.
Oczywiście, jak wychodzę to ubrana jak człowiek, włosy wyprostowane, ułożone z lakierkiem, biżuteria, i lekki makijaż (raczej unikam podkładów teraz bo duże ryzyko że ścieknie od potu :-D).
No i powiem Ci, że tylko takie kobiety w ciąży mijam, zadbane, uśmiechnięte i w ogóle.. Raz widziałam u lekarza średnio atrakcyjną, ale ona ważyła ze 150kg i widać że miała ciąży już dosyć.

Natt, ale najgorsze jest to że logika każe mi się z Wami zgadzać, ale moje doświadczenie mówi co innego :-D Poza zgagą;-)

edit. akutan powiem Ci, że jak Li była malutka to zdarzyło mi się wyjść bez makijażu na spacer :-D. Ale ponieważ po porodzie źle się czułam (nieatrakcyjnie) to bardzo nie lubiłam spacerów, właśnie dlatego żeby nikt nie pomyślał tak jak Ty, że co za obleśna baba :-D
 
bo każda ma swoje własne doświadczenia i obserwacje :)
Stad tez rózne przesady, wróżby itd.- bo u częsci sie one sprawdzaja i potwierdzaja
 
reklama
Mucha no toć napisałam, że ja w domu nie sprzątam w kiecce i sukience heheh ale do ludzi to trza jak do ludzi..
w ogóle Polki mają opinię (nie wiem skąd) niedbających o siebie w ciaży..
 
Do góry