reklama
Marcelinaa
Fanka BB :)
a ja żrę mięso, kiszone ogóry, mam obły brzuch i wszyscy mówią, że chyba mam chłopaka bo tak ładnie wyglądam na co ja odpowiadam, że wyglądam względnie bo o siebie dbam a niestety z polskimi babami w ciąży bywa różnie..
dokładnie
ludzie jak chca to do wszytskiego sobie 'objawy' dopasuja
dokładnie
Marcelina,popieram cie. tez uwazam ,że ksztalt brzucha nie ma nic wspolnego z płcia lokatora,tylko z fizjonomią mamusi. Jak by te teorie o ksztalcie i płci były prwdziwe to ja nie wiem jaki bym miała przy blixniakach w sytuacji jak mam w brzuchu i synka i córcie;-). Moze po lewej gdzie Ania powinien byc rozlany,a po prowej gdzie Karol spiczasty czyyyy tam odwrotnie;-)????
Ja mysle ze te teorie o płci dziecka ktora niby determinuje kształt brzucha czy smakach na słodkie,słone itp,sa z czasów jak usg nie robili w ciazy. ...Kobitki szukały jakiś znaków kto tam mieszka w brzuszku i wymyslały takie historie,ktore czasem sie sprawdzały a czasem nie....gra przypadku i tyle
Ja mysle ze te teorie o płci dziecka ktora niby determinuje kształt brzucha czy smakach na słodkie,słone itp,sa z czasów jak usg nie robili w ciazy. ...Kobitki szukały jakiś znaków kto tam mieszka w brzuszku i wymyslały takie historie,ktore czasem sie sprawdzały a czasem nie....gra przypadku i tyle
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
Marcelinaa, a wiesz że ja jeszcze nie spotkałam w sklepie kobiety w ciąży niezadbanej? I właśnie nie wiem o co chodzi, że baby w ciąży o siebie nie dbają. To raczej ja mam wyrzuty że jestem jakaś inna, bo sobie siedzę w byle jakim t-shirtcie, z nieułożonymi włosami i bez makijażu. Co innego jak wychodzę.
A co do tego kształtu brzucha, czy zachcianek, to i tak nie dojdziemy do porozumienia pewnie bo choć rozumiem Wasze argumenty, to niestety ale te 'stereotypy' u mnie się sprawdzają. Dlatego jestem skłonna w nie wierzyć.
edit. a dlatego rozumiem, bo jak słyszę że gdy ma się zgagę to wtedy są bujne włosy to mnie krew zalewa, bo z Li miałam całą ciążę przeokrutną zgagę, a ona była praktycznie łysa
A co do tego kształtu brzucha, czy zachcianek, to i tak nie dojdziemy do porozumienia pewnie bo choć rozumiem Wasze argumenty, to niestety ale te 'stereotypy' u mnie się sprawdzają. Dlatego jestem skłonna w nie wierzyć.
edit. a dlatego rozumiem, bo jak słyszę że gdy ma się zgagę to wtedy są bujne włosy to mnie krew zalewa, bo z Li miałam całą ciążę przeokrutną zgagę, a ona była praktycznie łysa
Marcelinaa
Fanka BB :)
Mucha, nie wiem czemu w ciąży kobiety o siebie nie dbają... nie rozumiem tego..
Mam koleżankę, która będąc w ciąży poprosiła mnie, żebym jej pykła parę zdjęć.
Pojechałam i aż żal mi było je robić.
Odrost do pół głowy, zero makijażu, luźne drechy.
Ona mówi "a **** jestem w ciąży, w dupie to mam.
To mnie boli, tamto mnie boli, nie bede sie pizdrzyć przed lustrem".
Dopiero nie dawno jej te zdjęcia dałam (jej syn ma 10 miesięcy) bo wstyd mi było- a jako fotograf amator nie miałam sobie tak naprawdę nic do zarzucenia.
Ja w domu to chodzę różnie, ale dom to dom, nie będe sprzątać w sukience i ułożonych włosach..ale jak wychodzę do Sklepu to obowiązkowo maluję oko (chociaż eyleiner i czarny tusz, odrobinka różu na pucołowate poliki) , włosy prostuję itd, kolczyki w ucho, zegarek na ręke i zakładam "niedomowe" ubrania.. w życiu bym inaczej nie wyszła.. (być może są kobiety które ładnie wyglądają niepomalowane, ale ja się do takich nie zaliczam).
Mam koleżankę, która będąc w ciąży poprosiła mnie, żebym jej pykła parę zdjęć.
Pojechałam i aż żal mi było je robić.
Odrost do pół głowy, zero makijażu, luźne drechy.
Ona mówi "a **** jestem w ciąży, w dupie to mam.
To mnie boli, tamto mnie boli, nie bede sie pizdrzyć przed lustrem".
Dopiero nie dawno jej te zdjęcia dałam (jej syn ma 10 miesięcy) bo wstyd mi było- a jako fotograf amator nie miałam sobie tak naprawdę nic do zarzucenia.
Ja w domu to chodzę różnie, ale dom to dom, nie będe sprzątać w sukience i ułożonych włosach..ale jak wychodzę do Sklepu to obowiązkowo maluję oko (chociaż eyleiner i czarny tusz, odrobinka różu na pucołowate poliki) , włosy prostuję itd, kolczyki w ucho, zegarek na ręke i zakładam "niedomowe" ubrania.. w życiu bym inaczej nie wyszła.. (być może są kobiety które ładnie wyglądają niepomalowane, ale ja się do takich nie zaliczam).
eeee tam w ciąży niezadbane...najgorzej prezentują się panie jak idą z wózkami to co jedna to masakra, nie tknęłabym takiej patykiem przez szmatę. Oczywiście jest gro mamusiek takich, że z łóżka bym nie wyrzuciła- takie wypięknione i zadbane i ogólnie śliczności ale one ciągle należą do rzadkości... przynajmniej ja tak zaobserwowałam. Co innego siedząc w domu można sobie pozwolić na dowolność i mężowe bokserki a co innego jak się wychodzi "do ludzi"
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
Marcelinaa, to ja też nie dbam o siebie, bo w domu jestem po domowemu?.
Oczywiście, jak wychodzę to ubrana jak człowiek, włosy wyprostowane, ułożone z lakierkiem, biżuteria, i lekki makijaż (raczej unikam podkładów teraz bo duże ryzyko że ścieknie od potu ).
No i powiem Ci, że tylko takie kobiety w ciąży mijam, zadbane, uśmiechnięte i w ogóle.. Raz widziałam u lekarza średnio atrakcyjną, ale ona ważyła ze 150kg i widać że miała ciąży już dosyć.
Natt, ale najgorsze jest to że logika każe mi się z Wami zgadzać, ale moje doświadczenie mówi co innego Poza zgagą;-)
edit. akutan powiem Ci, że jak Li była malutka to zdarzyło mi się wyjść bez makijażu na spacer . Ale ponieważ po porodzie źle się czułam (nieatrakcyjnie) to bardzo nie lubiłam spacerów, właśnie dlatego żeby nikt nie pomyślał tak jak Ty, że co za obleśna baba
Oczywiście, jak wychodzę to ubrana jak człowiek, włosy wyprostowane, ułożone z lakierkiem, biżuteria, i lekki makijaż (raczej unikam podkładów teraz bo duże ryzyko że ścieknie od potu ).
No i powiem Ci, że tylko takie kobiety w ciąży mijam, zadbane, uśmiechnięte i w ogóle.. Raz widziałam u lekarza średnio atrakcyjną, ale ona ważyła ze 150kg i widać że miała ciąży już dosyć.
Natt, ale najgorsze jest to że logika każe mi się z Wami zgadzać, ale moje doświadczenie mówi co innego Poza zgagą;-)
edit. akutan powiem Ci, że jak Li była malutka to zdarzyło mi się wyjść bez makijażu na spacer . Ale ponieważ po porodzie źle się czułam (nieatrakcyjnie) to bardzo nie lubiłam spacerów, właśnie dlatego żeby nikt nie pomyślał tak jak Ty, że co za obleśna baba
reklama
Marcelinaa
Fanka BB :)
Mucha no toć napisałam, że ja w domu nie sprzątam w kiecce i sukience heheh ale do ludzi to trza jak do ludzi..
w ogóle Polki mają opinię (nie wiem skąd) niedbających o siebie w ciaży..
w ogóle Polki mają opinię (nie wiem skąd) niedbających o siebie w ciaży..
Podziel się: