reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze Ciążowe brzuszki-oraz waga....

Wczoraj wieczorem wlazłam na wagę. I co? +5kg. Aż nie mogłam uwierzyć. W ciągu 2 tygodni od wizyty +2 kg!!! Chyba ciut za szybko. Pewnie nadrabiam słabe początki.
 
reklama
fifronka na reszcie cię przybyło:D hihihi możesz już spać spokojnie.
u ciebie 2 kg w 2 tyg, a u mnie w 3 tyg aż 4 kg nadrobiłam:D ja dopiero w szoku byłam;)
 
No gin to na pewno będzie zadowolony. Może nawet mnie pochwali za pozywniejsze sniadania :)

Scarlet to ja juz nie będę się szokowac swoim przyrostem. Przebiłas mnie.
 
w końcu naładowałam baterie i sie pstrykłam no więc sie pokazuje
22+2 (2).jpg22+2 (3).jpg22+2.jpgte są z dzisiaj a teraz z 18tyg dla porównania

18+5 (2).jpg
 

Załączniki

  • 17 (3).jpg
    17 (3).jpg
    18,2 KB · Wyświetleń: 35
reklama
No ja w ostatnim tygodniu złapałam 1 kg i wcale nie wiem czy mam się cieszyć czy martwić..... Ale staram się podchodzić do tego na zasadzie - będzie co ma być. W poniedziałek wizyta u ginka to się zorientuję czy on coś do mojej wagi ma czy nie. Bo to rozsądny facet i ma zdrowe podejście do tematu.

O, papcia ja właśnie czekałam na ten Twój post i proszę :)) Jak miło widzieć kogoś kto też tak po calaku brzunia hoduje :) Ech, będę w domciu to i swój przystrzelam. Choć wydaje mi się, że od ostatniego zdjęcia jakoś się specjalnie nie zmienił.
 
Ostatnia edycja:
Do góry