reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze brzuszki ;-)

ojej Dziewczyny jakie macie piękne brzuszki! :))

słuchajcie, jestem w 21 tyg i wydaje mi się że mój brzuszek jest za nisko, niestety nie mam jak dziś wrzucić zdjęcia ale mam pytanie, czy któraś z Was też ma/miała takie wrażenie?
 
reklama
ja nie mam takiego wrazenia, ale powiedz pregnant kiedy miałas ostatnio/bedziesz miala wizyte u ginekologa? Bo to niestety moze oznaczac że skraca sie szyjka a wtedy jest ryzyko porodu przedwczesnego.
 
miałam w piątek wizytę i mój gin powiedział ze powinien mi się już podnosić i żebym się nie przejmowała narazie ale martwię się i tak.. za 3 tyg następna wizyta. A powiedz mi lucere, jeśli teraz bym nie daj Boże urodziła to Dzidziuś nie miałby szans na przeżycie, prawda...?
Przepraszam, może jestem przewrażliwiona.. ale jestem po 2 straconych Aniołkach i teraz drżę o wszystko...:-(
 
miałam w piątek wizytę i mój gin powiedział ze powinien mi się już podnosić i żebym się nie przejmowała narazie ale martwię się i tak.. za 3 tyg następna wizyta. A powiedz mi lucere, jeśli teraz bym nie daj Boże urodziła to Dzidziuś nie miałby szans na przeżycie, prawda...?
Przepraszam, może jestem przewrażliwiona.. ale jestem po 2 straconych Aniołkach i teraz drżę o wszystko...:-(
nawet nie moiej takich mysli czarnych,już półmetek minął i ryzyko poronienia maleje z dnia na dzień...a co do przezycia...cuda się zdarzają...ale my mamy zamiar dotrwac przynajmniej do tych 36-38 tc ;-) także zaciskaj nogi kochana:-)
 
a badał Ci szyjke? Niestety dzidzia w 21 tyg nie ma szans na przezycie. Taka granica to 24-25 tydzien. Także jesli sie martwisz to jedź na ostry dyżur, i niech Ci zbadaja czy szyjka sie nie skraca. Lepiej byc nadwrażliwym, nawet jak Cie tam zbesztaja że przesadzasz, to nic, dziecko ważniejsze. A miedzy 19 a 25 tyg szyjka z dnia na dzien potrafi sie nagle skrócić niestety. Nic dziwnego że drżysz po takich przejsciach, niestety z tego co obserwuje to jest nas bardzo dużo które przynajmniej raz straciły maleństwo.
 
lucere nie badał właśnie.. kurcze nie wiem, jutro pojadę chyba i zobaczę czy wszystko w porządku. Dziękuję za wsparcie Dziewczynki :* tak też zauważyłam że wiele z nas traci Dzieciątka, niby wszystko dobrze a potem nagle... wrogowi bym nie życzyła takich przeżyć :-(
a jeszcze coś, bo wczoraj miałam dość aktywny dzień i od wczoraj wieczorem aż do teraz czuję jakby mój brzuszek był 'zmęczony', nie wiem jak to określić inaczej... Dzidzi wierci się tak samo jak wcześniej ale ja się tak dziwnie czuję, trochę tak jakby mnie wzdęło ale to nie to,choć zdaje się że brzuszek jest "napompowany" do granic. Nie wiecie co to może być?
 
reklama
właśnie, strata dziecka jest okropna. Ja przeżyłam to pewnie trochę inaczej, może "lepiej", bo straciłam jedno w tej ciąży. Na początku byłam w ciąży bliźniaczej... swoje przepłakałam i nauczyłam się cieszyć z jednego Malucha i nie wiem czy można tak powiedzieć, ale pewnie z jednej str było mi trochę "łatwiej" niż tym, które miały jedno i jedno straciły. Jej, jaki temat się rozpoczął...
ananaska własnie! czekamy :)
 
Do góry