reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze brzuszki i kilogramy

reklama
....ja z kolei, po ostatnim pobycie w szpitalu z powodu kolki nerkowej, mam zalecenie picia 2-3 litrów dziennie.... Także u każdego wygląda to inaczej...

Ja mało nie pęknę pod koniec dnia tak się staram pic swoje przepisowe 2-3 litry.
U mnie to ze względu na serducho. Jak jest za mało elektolitów to zdarza się kołatanie i omdlenia :-( Ale ciężko jest i do 3 nigdy nie dociągnęłam...
 
po wczorajszej wizycie kolejna dobijająca informacja. Ważę już 69 kg, czyli 15 kg do przodu:szok::baffled::szok::baffled::szok::baffled::szok::baffled::dry::dry::dry:. Dobiję pewie do 30 pod koniec ciąży. Ale zastanawiam się czy to normalne, bo fakt pozwalam sobie ostatnio na jakieś słodkości (chociaż dopiero od 16 tc), ale ie codziennie. Nie obżeram się też na potęgę, obiady nawet mam 1-2 razy w tygodniu...
 
Wszystko jest normalne,ja w poprzedniej ciąży 24kg przytyłam,a moze i więcej,bo przez ostatnie 2 tygodnie,na wagę nie wstawałam,nie chciałam się stresować po prostu...:zawstydzona/y:
 
estragon, a może jadas zpo prostu nieregularnie??
ja jem więcej niż przed ciążą i częsciej bo jestem cały czas głodna, ale u mnie śniadanie i obiad to podstawa:tak:
 
aga no śniadania, to zawsze jadam. Ogólnie przed ciążą nie jadałam jakoś specjalnie regularnie i teraz też nie (tak, że co do godziny), ale np drugie śniadanie między 10-12, i jakiś obiad lub obiado-kolacja między 15-18. Czasem kolacja miedzy 19-21. Oczywiście podjadam miedzy posiłkami, ale jogurty, owocem, lub coś słodkiego. Tak się zastanawiam czy to nie cukrzyca ciążowa, bo właśnie takie tycie moze byc jednym z objawów.
 
aga no śniadania, to zawsze jadam. Ogólnie przed ciążą nie jadałam jakoś specjalnie regularnie i teraz też nie (tak, że co do godziny), ale np drugie śniadanie między 10-12, i jakiś obiad lub obiado-kolacja między 15-18. Czasem kolacja miedzy 19-21. Oczywiście podjadam miedzy posiłkami, ale jogurty, owocem, lub coś słodkiego. Tak się zastanawiam czy to nie cukrzyca ciążowa, bo właśnie takie tycie moze byc jednym z objawów.
kurde to ja podobnie jem, a nawet wręcz duużo słodyczy...
 
Widzę, że po świętach w tymm temacie wisilecze humory...
ja wpadłam chyba w depreche poświąteczną - nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, po pierwsze brzuchol mi urósł - ale oczywiście wcale nie żadna piłeczka tylko rozlało się na boki, że hej!
wczoraj wlazłam na znienawidzoną wagę i ważę JUŻ 61 kg!!!!!!!!!!!! to około 6 kg na plusie!!!!
dodatkowo mam tak paskudną cerę, że chyba wsszystkie lustra w domu wytłukę..

jedyne co mnie pociesza to to, że dostałam pradnik na gwiazdkę od siostry "W oczekiwaniu na dziecko" i tam przy 5. miesiącu wśród objawów jest "deprecha związana z własnym wyglądem"....czyli nie jeste to takie nienormalne
 
U mnie też taka deprecha.:-( I co robię? Zajadam ją.:no:
Żrę jak świnia, słodycze codziennie, porcje jak dla wielkiego faceta.
Teraz skonsumowałam obiadek, czyli półkilową torbę frytek z ketchupem i 400ml kefiru. Teraz ledwo się ruszam ale pewnie zaraz przetrącę chipsy:-(. Jak tu się nie dołować.:zawstydzona/y::-:)baffled:
Malina w lustra już nie zaglądam, bo same by się wytłukły:-(;-)
 
reklama
malina29 ja tez nie mogłam patrzeć na swoją cerę, ale poszłam do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy i już są widoczne efekty oczywiście na plus:-). Od razu lepiej sie czuje .
 
Do góry