reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasza Waga

Ja startowałam z przygłodzonych 57/8 kg i od razu wskoczyłam na 60. I tak było przez pierwsze trzy miesiące. W 18 tc jak poszłam do gina okazało się że kolejne +3 kg :wściekła/y: Tak więc aktualna waga 63 kg. Dobrze że dzisiaj aquaaerobik :-D
 
reklama
ponieważ waże się co dwa tygodnie, moge stwierdzić że przybywa mi średnio 1 kg na tydzień od nowego roku. Jestem w 20 tyg. i zostało jeszcze 20-cia , o rany będę wielka jak tak dalej pójdzie hehehe :-D
 
A moja waga wciąż właściwie stoi. Od 10.11 do 26.01 skoczyła z 61,9 kg do 63,1 kg. Zmiany niemalże kosmetyczne - bo przecież w ciągu doby może wahać się o 2kg.
Tylko zastanawia mnie, skoro dziecko waży koło 400g + wody płodowe, łożysko, zwiększenie macicy, objętość krwi itp., wychodzi na to, że chudnę :baffled:
Następnym razem, jeśli tendencja się utrzyma, muszę pogadać o tym z ginem. Bo zaczynam się niepokoić. W końcu, to już prawie połowa :baffled:
 
Mi od początku przybyło 4,5.I nie wiem jak tego dokonałam, ale z tego 2,5 przez ostatnie 3 tygodnie.Fakt że apetyt w drugim trymestrze mi się chyba podwoił:-) Oby tylko magicznego +12 nie przekroczyć!
 
mittwoch!
Moge sie wlasciwie w 100 % podpisac pod Twoim postem. Dodam, ze na poczatku schudlam ok 1,5 kg, potem waga wrocila do normy (53kg) w III m-cu - ustalu nudnosci i od Swiat zaczelam troche prybierac. A w polowie stycznia nagle z przerazeniem zobaczylam + 3 kg. Niby nic takiego, ale taki nagly skok w ciagu 2-3 tyg ! o zgrozo ! . Teraz jestem w polowie i 4,5 kg na plusie. Najgorsze, ze chcialabym oprzec sie slodyczom, ale najwyrazniej mojemu Malenstwu smakuja, bo codziennie cierpie katusze zeby zjesc chociaz kawalek ciastka lub czekolady ;) i w koncu ulegam ... (tak to sobie tlumacze, ze to nie ja tylko Malenstwo ;))
Apetycik niestety jest
 
no to Kalusia prawie na jednym wózku jedziemy :) mnie też zaczęło przybywać od świąt :) jak w pierwszym trysmetrze przytyłam może 1 kg, mimo że nie miałam mdłości, tak teraz średnio 1 kg na tydzień mi przybywa, aaa z ręką na sercu przyznam że słodyczy jem naprawdę niewiele, bo mnie nie kuszą, tylko kwaśne :))
 
Moja waga to jakiś koszmar i postanowiłam nie wchodzić na ten wątek, aż do porodu i etapu tracenia kilosów :-D. Bez urazy :-D
 
reklama
nie wiem jak to sie stalo ale w ciagu tygodnia przybylo mi jakies 2kg!!! buuu tylko tlumacze sobie ze przed wazeniem ostatnim dopiero co zjadlam paczka i wypilam icetea wiec..... ale od razu 2kg?? wiem ze to nie ten watek ale wspomnieliscie o slodyczach. w poprzedniej ciazy nie mialam wcale a wcale apetytu na slodkie a teraz po obiadku to szukam zeby cos jeszcze slodkiego przekasic, czasem napada mnie na nutelle lub mmsy. a ponoc odwrotnie przesady mowia o tym slodkim ;)))) (przedtem dziewczynka teraz chlopiec)
 
Do góry