Ja nie mam ataków głodu, ale jem dość często i niestety głównie słodkie. No i mimo braku ogromnego brzucha (w talii przyrost z 76cm na 91cm), mam już 10,5kg na plusie, a że w pierwszym trymestrze wręcz 1kg schudłam, to wychodzi, że w drugim przytyłam prawie 12kg. Jak i kiedy - nie mam pojęcia... W każdym razie dzisiaj rano przed jedzeniem waga pokazała 72,5kg. Obrzęków nie mam, więc to chyba nie jest woda, która po porodzie natychmiast zniknie... :-(
reklama
M
miloku
Gość
och dziewczyny jak tu apetycznie
wiecie czym ja sie objadam .... musztarda
w kazdej postaci
i jeszcze melon, ananas i chinszczyzna
wczoraj mezus zasertwowal mi chinszczyzne ... ojjoj jaka byla pyszna
tak sie najdlam ... obzarlam ze sie ruszac nie moglam , anie nawet oddychac
wiecie czym ja sie objadam .... musztarda
w kazdej postaci
i jeszcze melon, ananas i chinszczyzna
wczoraj mezus zasertwowal mi chinszczyzne ... ojjoj jaka byla pyszna
tak sie najdlam ... obzarlam ze sie ruszac nie moglam , anie nawet oddychac
M
miloku
Gość
To jest jakaś epidemiaja tez cały czas jestem głodna i im więcej myśle o swojej wadze tym więcej jemDzisiaj od rana wciągnęłam 4 kromale chleba, jabłko ,banana i całą miskę płatków z mlekiem( z pół litra) i wcale nie czuje się syta
ja tez wiecznie glodna
i musze wpierdzielic naprawde mega wilkie talerz jedzonka zeby sie zasycic
Elka2808
Zadomowiona(y)
A ja wczoraj miałam imieninki i na okrągło obżeram się ciastem i czuję, żę tak długo to będę to robić aż się nie skończy. No i daję sobie główkę ściąć, że po tym obżarstwie na wadze mi trzycyfrówka wskoczy
Rondzia
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 060
Ela serdeczne zyczenia!
A wy wpierniczajcie wpierniczajcie bo jeszcze tylko dwa miesiace a pozniej bedzie trzeba uwazac ani smazonego ani pieczonego zadnej cebulki nie mowiac o czosnku...
A Kluliczku podejrzewam ze potrawka z kurczaka tez rzygac bedziemy bo to jedno z niewielu dan jakie se bedziemy serwowac...
A wy wpierniczajcie wpierniczajcie bo jeszcze tylko dwa miesiace a pozniej bedzie trzeba uwazac ani smazonego ani pieczonego zadnej cebulki nie mowiac o czosnku...
A Kluliczku podejrzewam ze potrawka z kurczaka tez rzygac bedziemy bo to jedno z niewielu dan jakie se bedziemy serwowac...
ania.falko
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 1 818
ja tez niczym sie nie moge nasycic...zadna ilosc mnie nie zadowala!!!!
ostatnio u mnie brak apetytu i jem w sumie mało.. poza tym od poniedziałku jak mała w przedszkolu całe dopołudnia poza domem potem zaraz spacer i jem dopiro ok 15 obiad.. Musze sie zmobilizowac i zaczac wiecej jesc.. Jutro rano nigdzie juz nie idewiec pewnie apetyt wróci Mam nadzieje
kasia@kruszyna
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2008
- Postów
- 957
no ja tez mam apetyt, ale w tym tygodniu miałam w sumie tak napięty grafik, że mie miałam na szczęście czasu na obżarstwo. staram się jedynie omijać jednak słodycze, albo przynajmniej ograniczać ich ilość. od poniedziałku jakoś się trzymam. zobaczymy jak długo.
reklama
M
miloku
Gość
jeszcze schudlas
wo matko kobito . a ja tyje i tyje
wo matko kobito . a ja tyje i tyje
Podziel się: