reklama
pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
A ja nie wiem, ile przytyłam, choć pewnie trochę więcej mam, ale w talii jest już 114cm ![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
.
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
EmilkaT
styczeń 2009...
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2008
- Postów
- 1 712
mysza len polecam zaparzyc sobie po pierwsze na mleku nie na wodzie
po drugie posłodzic malutką lyzeczką miodu
po trzecie dodac tam platkow kukurydzianych, bakali jakich chcesz lub owocow (banan jablko)...mozesz dodac troche jogurtu...do wyboru do koloru i robi sie naprawde dobre...
wiem bo swego czasu mialam olbrzmu problem z przewodem pokarmowym, zoladek mi parktyvznie siadl i przez ponad rok zywilam sie lnem...nauczylam sie go przyprawiac zeby byl znosny bo nie dosc ze na sam len eragowal odruchem wymitonym to jak sie je ciagle to samo to sie tez ujuz odechciewa...
po drugie posłodzic malutką lyzeczką miodu
po trzecie dodac tam platkow kukurydzianych, bakali jakich chcesz lub owocow (banan jablko)...mozesz dodac troche jogurtu...do wyboru do koloru i robi sie naprawde dobre...
wiem bo swego czasu mialam olbrzmu problem z przewodem pokarmowym, zoladek mi parktyvznie siadl i przez ponad rok zywilam sie lnem...nauczylam sie go przyprawiac zeby byl znosny bo nie dosc ze na sam len eragowal odruchem wymitonym to jak sie je ciagle to samo to sie tez ujuz odechciewa...
kasia@kruszyna
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2008
- Postów
- 957
no ja wczoraj się mierzyłam i mam 109 w pasie. chociaż już w sumie prawie wskazywało 110. mąż się ze mnie śmieje że ja codziennie mówię że mi brzuch rośnie i dobrze że jest ten centymetr bo by mi nie uwierzył. ostatnio miałam 106, później 108 a tutaj po paru dniach już 109. ciekawe na jakich wymiarach skończę.
ostatnio wpadł mi do ręki kalendarz w którym napisałam swoje wymiary bo coś tam zamawiałam na allegro, to w talii miałam 78!!!!!
ostatnio wpadł mi do ręki kalendarz w którym napisałam swoje wymiary bo coś tam zamawiałam na allegro, to w talii miałam 78!!!!!
kwdziewa
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2008
- Postów
- 140
a ja prosze pań drogich przytyłam 20 kg od początku , ale mam straszne problemy z żołądkiem fatalnie się czuje jak cokolwiek zjem , nospa niepomaga mleczko miętowe na zgage również czuje się jak wielka bańka , pomocy!!!! A i jeszcze jedno pytanie dziewczynki co wy robicie że macie po 9 lub 7 plusie , ja przy moim pierwszym dziecku przytyłam 30 to teraz się ciesze że to tylko 20 z 55 kg na 75 kg?
Ostatnia edycja:
a ja prosze pań drogich przytyłam 20 kg od początku , ale mam straszne problemy z żołądkiem fatalnie się czuje jak cokolwiek zjem , nospa niepomaga mleczko miętowe na zgage również czuje się jak wielka bańka , pomocy!!!! A i jeszcze jedno pytanie dziewczynki co wy robicie że macie po 9 lub 7 plusie , ja przy moim pierwszym dziecku przytyłam 30 to teraz się ciesze że to tylko 20 z 55 kg na 75 kg?
Jest wiele czynników na to że tyjesz w ciąży, ja czytałam, że to też hormony mają na to wpływ. Ja przytyłam 25 kg, mimo tego, że nie jem więcej, nie jem słodyczy, bo nie mam ochoty itd. A mimo to przytyłam. A spuchłaś?
Ja jestem spuchnięta, także sądzę, że i to ma wpływ na wagę, bo puchnięcie to nic innego jak zatrzymanie wody w organizmie.
A jak szybko po poprzedniej ciąży wróciłaś do pierwotnej wagi?
mamjakty
styczniówka 2009
ja już ponad 20 kg przytyłam :-( ale fakt, że apetyt miałam cały czas, mdłości ani wymioty mnie nie męczyły więc tyłam a nie chudłam, ale myślę, że dam radę to zrzucić ;-)
reklama
Kwdziewa nie wiadomo dlaczego jedni tyją 30, a inni 8 kg. Podobno jesli przed ciążą bylo sie przy kosci, to w ciazy mniej sie tyje. Ja bylam otyla, wiec u mnie sie to sprawdza. Chociaz na pewno genetyka ma tutaj duzo do gadania. Poza tym ja praktycznie calą ciaze wymiotowalam( z przerwami), no i nie mialam jakichs zachcianek ciążowych.
Podziel się: