reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasza waga w ciąży

Dziewczyny doskonale Was rozumiem! Nigdy do szczupłych nie należałam, byłam normalna. Ale i tak zawsze czułam się grubo, a teraz to w ogóle jestem przerażona, boje się, że jak przytyję bardzo to nie zrzucę później tego! to z jednej strony, a drugiej, nie mogę się doczekać pokaźnego brzuszka!:p
 
reklama
Ja to mogłabym napisać to samo, co przed chwilą Smile identyczna sytuacja u mnie ...

Ja startowałam z wagą 62 (jak zaszłam byłam w trakcie diety, w ciągu miesiąca zrzuciłam 8 kg) - teraz ważę 64-65, to od dnia zależy i od tego ile dzień wcześniej zjem, bo ważę się rano zawsze na czczo....
 
Dziewczyny doskonale Was rozumiem! Nigdy do szczupłych nie należałam, byłam normalna. Ale i tak zawsze czułam się grubo, a teraz to w ogóle jestem przerażona, boje się, że jak przytyję bardzo to nie zrzucę później tego! to z jednej strony, a drugiej, nie mogę się doczekać pokaźnego brzuszka!:p
A mnie w tej ciąży wcale rosnący brzuszek nie cieszy :( W I to szalałam z radości i dumnie paradowałam z brzuchem a teraz to chciałabym go schować :( Całkowicie nie czuję się atrakcyjna, ba ociężała foka i wieloryb ....
NO pocieszeniem tylko jest ten kochany maluszek, dla którego warto przytyć i 100 kg !
 
A ja mam we wrzeniu wesele..... chyba kupie wielką kiecke do samej ziemi....:no:
Jak znam zycie to w 3 miechy nie dojde do jakiegos normalnego wygladu.....

Takze kobitki, wszystkie nas czeka to samo, lato i brzuszki oraz inne uwypuklenia pociążowe :-D
 
hejka, ja mam tempo ekspresowe :) kilka dni temu miałam wagę 68kg czyli -3kg, wczoraj najadłam się jak bąk u mamy i wieczorem ważyłam 69 a dzis rano hehe jeszcze nic nie zjadałam a tu 70,4 :)
 
Dziewczyny jak mam już 8 kilo na plus :szok: jej czemu ja tak rosnę w oczach :szok: czuję sie tak ciężko jak nigdy dotąd to moja największa waga w życiu nigdy nie przekroczyłam 60 kg z synkiem szlam na porodówkę z równo 60 kg a teraz jeszcze trochę i 7 z przodu będzie :no: do porodu to i może o 8 zahaczę :crazy: staram się naprawdę nie objadać a i tak tyję niemiłosiernie szybko :(( juz ledwo chodzę czuje sie jak słonica mój m oczywiście nie mówi że jestem gruba tylko jak mowie że mam wielki brzuch to mówi że przecież w ciąży jesteś to ci wolno ale ja boje się że zostanie mi jakaś obwisła skóra na brzuchu i nie da się jej wyćwiczyć chyba musze przestać oglądać ''sekrety chirurgi '' bo jak widzę te dziewczyny co przychodzą z taka obwisłą skóra na brzuchu i mówią że to po ciązy zostało to ja juz mam wizje że mi tez tak zostanie to dla mnie byłoby nie do zniesienia :no: jeszcze jak mój mąż patrzy no to i mój fuuuj ohydne ja mu mówię a co jak mi tak zostanie to mówi eeee tobie na pewno nie zaraz polecisz na fitnes fakt po synku po 2 tygodniach juz latałam na aerobik i teraz też mam taki zamiar ale ze skóra na brzuchu się nie wygra jak za duzo zostanie :no:
echhhhh wyżaliłam się sorki ale komu jak nie WAM :frown::ninja2:
 
teri powiedz lekarzowi o tych dodatkowych kg. Za mało jest źle za dużo też jest źle. Po ciąży z Olivierkiem wiem coś o tym +40kg to nie jest dobra waga. Teraz się bardzo pilnuję i jak na razie 5 kg na plusie.
 
Teri ja jestem po dwóch ciążach - każda była inna. W pierwszej rodziłam z wagą 65kg:sorry: W drugiej w dniu porodu miałam 72kg, a teraz już ważę 63kg. Z brzuchem w obu przypadkach nei było tak źle, ale po drugiej ciąży musiałam sie bardziej postarac, żeby zrzucić zbędne fałdki. Tym razem będzie pewnie jeszcze trudniej, ale damy radę:tak:
 
reklama
Hej dziewczyny, to ja też w takim razie się dołączam - tydzień 23, waga startowa 54kg, a teraz - 59kg :) 5kg na plusie myślę, że to w sam raz. Chciałabym przytyć nie więcej niż 10-12kg, ale zobaczymy, z naturą nie wygrasz :)
 
Do góry