reklama
A i poznalam kiedys dziewczyne co przytyla 35 kilo w ciazy i to jak do tej pory byl dla mnie rekord.
ja leżałam teraz w szpitalu z dziewczyną która przytyła 40 kg!!!! wazyła sporo ponad 100 kg.męczyła się okrutnie ,bo ani wstać ze szpitalnego łózka ani wyspać się ani chodzić...
ja na dzień dzisiejszy +17 kg.przez tydzień na kroplówkach nie przytyłam nic ale tez i nie schudłam...
Ja stoje w miejscu...dziś 61,7 czyli niecałe 9 na plusie...nie jest źle:-)
Marta 40 kilo?? ale ta dziewczyna tyle jadła i przytyła tyle na własne życzenie czy może miała problem z hormonami?? Bo to aż niebezpieczny przyrost wagi:-(
Marta 40 kilo?? ale ta dziewczyna tyle jadła i przytyła tyle na własne życzenie czy może miała problem z hormonami?? Bo to aż niebezpieczny przyrost wagi:-(
Ja stoje w miejscu...dziś 61,7 czyli niecałe 9 na plusie...nie jest źle:-)
Marta 40 kilo?? ale ta dziewczyna tyle jadła i przytyła tyle na własne życzenie czy może miała problem z hormonami?? Bo to aż niebezpieczny przyrost wagi:-(
na własne zyczenie....przynajmniej tak mówiła...a dziecko wazyło 3 kg.dla mnie tez był to szok.przy mojej 1 ciazy przytylam 24 kg.i to dla mnie juz było strasznie duzo!ale fakt wtedy słodycze jadłam tonami
reklama
b_iala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 676
a ja ostatnio słyszałam od babeczki ze jak była w ciazy to z 36kg( przed ciazą ) przytyła do 90! i mówiła.. ze sie zastanawiali czy jej dziury w blacie przy stole nie wyciac bo miała taki brzuch ze nie siegała do stołu.... i wiecie co .. zeby tej babeczki nie znała to bym pomyslała ze jaja sobie ze mnie robi.. a do tego teraz wyglada jak by wazyła nie wiecej niz 50kg.. co prawda to było wielki temu bo juz jej córa ma ponad 20 lat
Podziel się: