reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasza waga- rośniemy :)

reklama
Phel super wyglądasz i nie masz co się przejmować, po porodzie będziemy się tu motywować do ćwiczeń- ponoć te z Ewą Chodakowską są genialne :D ja do lipca muszę schudnąć, bo idę na wesele :p heheh ;D
 
madan chętnie oddam, nawet dwa rozmiary...wiesz jakie to ciężkie cho.lerstwo jest :-D;-)

a co do wagi to coś Wam napiszę...jedna może ważyć przy wzroście 160 cm 60 kg i jest szczupła, a druga mając 170 cm waży 55 kg i wygląda grubo...uwierzcie mi, że waga nie idzie w parze z wyglądem, poważnie...ja przy wzroście 160 cm zawsze ważyłam między 47-52 kg i nie wyglądałam grubo, jasne mam mocną budowę ciała, twarde i cięzkie kości, masę mięśniową (kiedyś dzień w dzień ćwiczyłam), no i ten mój biust...tak więc kochane, uwierzcie w siebie to i Wy będziecie kochane przez innych i uważane za atrakcyjne, bo nie w wadze leży problem...ja strasznie nie lubię jak naprawdę szczupła osoba stanie przed lustrem i narzeka, boszzz, tu mi poszło, tu przytyłam itp., noż qwa szlag mnie wtedy trafia...jak można tak nie lubić samej siebie? :sorry2:
 
u mnie na wadze 66 czyli +5, ale zdecydowanie idzie w brzuch, więc się nie przejmuję. (w spodnie biodrówki się mieszczę)
 
reklama
Do góry