aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
A ja się wczoraj dowiedziała, że bal, na który się wybierałam jest odwołany... Ale już coś kombinujemy alternatywnego z ekipą... W ogóle, to chciałam na narty pojechać na kilka dni, ale mąż kategorycznie zaprotestował. Powiedział, że w przyszłym roku cały sprzęt mi nowy kupi - od ciuchów począwszy a na nartach skończywszy, ale w tym roku mam odpuścić. Nawet z nim nie walczę, bo jest pod tym względem diabelnie stanowczy. Wrrr... lubię go takiego
Tak że ostatecznie pewnie wylądujemy na jakimś balu... Ja się teraz zastanawiam, czy ja będę miała co na sibie włożyć... Rosnę teraz w takim tempie, że nie wiem, czy się w jakąkolwiek sukienkę jeszcze wbiję. Nawet te luźne Ech, tańczyć mi się zachciewa... mam nadzieję, że to bezpieczne dla Maleństwa... Wiecie coś na ten temat?
Tak że ostatecznie pewnie wylądujemy na jakimś balu... Ja się teraz zastanawiam, czy ja będę miała co na sibie włożyć... Rosnę teraz w takim tempie, że nie wiem, czy się w jakąkolwiek sukienkę jeszcze wbiję. Nawet te luźne Ech, tańczyć mi się zachciewa... mam nadzieję, że to bezpieczne dla Maleństwa... Wiecie coś na ten temat?