reklama
Agatatje
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2005
- Postów
- 2 159
ja u mojego meza zauwazylam spadek entuzjazmu jezeli chodzi o zajmowanie sie synalkiem.......
dlatego dzisiaj troche porzucam Olafka na pastwe losu i czekam az ojciec zareaguje, nieco okrutne (dla dzidziusia of kors)
najgorzej jest rano, bo maly lubi sie obudzic o 7 i troche pomarudzic, a potem znowu spi.....no i kto wstaje z nim?
oczywiscie mamusia, no bo tatus, ktory nie pracuje, musi sie wyspac, a poza tym przeciez jak ma zmienic pieluche skoro kupa wyciekla?
dlatego dzisiaj troche porzucam Olafka na pastwe losu i czekam az ojciec zareaguje, nieco okrutne (dla dzidziusia of kors)
najgorzej jest rano, bo maly lubi sie obudzic o 7 i troche pomarudzic, a potem znowu spi.....no i kto wstaje z nim?
oczywiscie mamusia, no bo tatus, ktory nie pracuje, musi sie wyspac, a poza tym przeciez jak ma zmienic pieluche skoro kupa wyciekla?
trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
Mój to nawet okazał zainteresowanie małą jak przyjechał do nas. Widać, że naprawdę się stęsknił, ale oczywiście nie aż tak żeby się nią cały czas zajmować
AGUSIAAA
MAMUSIA OLUSIA `06
Moj tez duzo sie zajmuje...
A najbardziej to jest zadowolony jak jedziemy gdzies na imprezke i juz nie musi sie martwic i pytac czy bede kierowca... to mu graj ;D
A najbardziej to jest zadowolony jak jedziemy gdzies na imprezke i juz nie musi sie martwic i pytac czy bede kierowca... to mu graj ;D
reklama
a ja na mojego naskarze....jak po porodzie tylko ons ie nia zajmowal-ja tylko karmilam abym mogla dojsc do siebie -i poziej jak juzzaczela si ebawic tez to teraz nagle cos mus ie odwiesilo....szlag mnie juz trafia...mala nie jest meczaca nie plecze az tak itd ale mimo wszystko jestem zmeczona domem , wstawaniem itd...do tego mam straszny problem...niemoge sie nigdzie z nia ruszyc..tzn do mamy czy babci bo dostaje szalu...zaczela tak wydziwiac...i lubi tylko moja babcie i pra babcie mojego tate i wlansie tu jest problem czasem Jacka...tak wiec nie dosc ze niemam czasu dla siebie bo tylko ja sie nia musze zajmowac bo tak to cyrkuje to nie moge nawet isc do glupiego lekarza....powiedzcie co moge z tym zrobic?? dodam ze to zalezy tez od jej humorow bo czasem zaczepia nawet ludzi w sklepie....ale najgorsze to jest wlasnie to z mezem bo on sie irytuje i zraza odrazu jak np zaczyna plakac jak ja przewija itd...a pamietam jak niegdys to on bym w wiekszosci spraw ekspertem....
Podziel się: