reklama
Dziękuję
A co u syna? Trzyma się dzielnie. Sam jest czy z "małżonka"? Razem razniej
A co u syna? Trzyma się dzielnie. Sam jest czy z "małżonka"? Razem razniej
@Destino wirtualnie przytulam
Ja też Cię wspieram. Nie chcę nawet porównywać moich problemów z Twoimi, chociaż każdy w swojej sytuacji martwi się podobnie. Moja mała chora już tydzien. Byłam.u lekarza w piątek, dobrze że to zrobilam, bo bardzo kaszlala. Radziłam się mamy, uznała że przesadzam. Okazało sie, że osłuchowo nie jest ok. Czekalam z antybiotykiem, było coraz lepiej. Aż wreszcie wczoraj obudziła się ledwo oddychająca, z takim kaszlem, apatia. W afekcie dałam.antybiotyk, bo przecież i tak każdy mówi 'rob co uwazasz', a gdybym nie zrobiła to odpowiedzialność spadnie na mnie. I po minucie od podania, moje dziecko zaczęło radoscie fikac kozły i śmiać się do rozpuku...... Wieczorem znowu armagedon i tak się kręcimy.Niestety nie bardzo. W piątek widział ją lekarz i twierdził, że jest lepiej. Tylko ja tego lepiej nie widzę. Chociaż je troszkę więcej, ale dobrze nie jest. Mam w razie czego antybiotyk i bije się z myślami czy podać, czy poczekać jeszcze. No i w takich warunkach to się z tego robi problem.
Zobaczę jak minie noc. Posłucham jutro czy kaszle i zdecyduje co dalej. Już jestem zmęczona tym, że ciągle sama muszę walczyć o jej zdrowie
Prawie nic nie je. Ja chora, maz chory. Bałam się, że dojdzie do tego, że złapie zapalenie płuc a ja nie będę miała.gdzie szukać pomocy. Dzisiaj dzwonił małż po L4, pusta linia. Pojechał o 11, a w przychodni nie przyjmują bez specjalnego pozwolenia lekarza z ktorym już nie da się skontaktować, bo do 10 rano odebral 150 telefonów i dalej zajęte. Wreszcie się udało, to jest właśnie negatywny aspekt tego całego zamieszania, ale ja to rozumiem, nie tylko ja się martwię, a sezon grypowy w pełni. Jednak gdyby faktycznie teraz działo się coś złego to jest ciężko, nawet bez towarzyszącego kwirusa...
Ważne. Wtorek
Minister Zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział na konferencji prasowej, że zwiększy się liczba wykonywanych testów na koronawirusa. W związku z tym za chwilę możecie dostawać informacje o gwałtownym wzroście osób zakażonych lub chorych na COVID -19.
Przypominam, że u bardzo wielu osób choroba przechodzi bezobjawowo i nie niesie powikłań. Natomiast nosiciele niestety zakażają kolejne osoby, dlatego #zostańwdomu a jeśli musisz wyjść zadbaj o bezpieczeństwo swoje i innych.
I uwaga na niesterydowe leki przeciwzapalne !!! Obejrzyj filmik
Minister Zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział na konferencji prasowej, że zwiększy się liczba wykonywanych testów na koronawirusa. W związku z tym za chwilę możecie dostawać informacje o gwałtownym wzroście osób zakażonych lub chorych na COVID -19.
Przypominam, że u bardzo wielu osób choroba przechodzi bezobjawowo i nie niesie powikłań. Natomiast nosiciele niestety zakażają kolejne osoby, dlatego #zostańwdomu a jeśli musisz wyjść zadbaj o bezpieczeństwo swoje i innych.
I uwaga na niesterydowe leki przeciwzapalne !!! Obejrzyj filmik
marta18691
Fanka BB :)
W Biedronkach krótszy czas pracy i limity osób na terenie placówek z powodu koronawirusa
Koronawirus w Polsce. Sklepy pozostają otwarte krócej, a dostawy są realizowane na bieżąco – poinformowała w komunikacie sieć sklepów Biedronka. Sieć wprowadza też limity osób na terenie placówek. Zmiany będą wprowadzone do 23 marca. Działania związane z koronawirusem podjął także Lidl.
wiadomosci.onet.pl
Wiatraki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2013
- Postów
- 4 791
Hej, moja córka kaszle, ma temperaturę do 38,5, narzeka na ból brzucha, na początku zdarzało jej się wymiotować po wodzie, niewiele je a właściwie tyle, co nic, mówi też o gardle. Reaguje na paracetamol, ale jak paracetamol odpuszcza, gorączka wraca więc zadzwoniłam do przychodni.Ja też Cię wspieram. Nie chcę nawet porównywać moich problemów z Twoimi, chociaż każdy w swojej sytuacji martwi się podobnie. Moja mała chora już tydzien. Byłam.u lekarza w piątek, dobrze że to zrobilam, bo bardzo kaszlala. Radziłam się mamy, uznała że przesadzam. Okazało sie, że osłuchowo nie jest ok. Czekalam z antybiotykiem, było coraz lepiej. Aż wreszcie wczoraj obudziła się ledwo oddychająca, z takim kaszlem, apatia. W afekcie dałam.antybiotyk, bo przecież i tak każdy mówi 'rob co uwazasz', a gdybym nie zrobiła to odpowiedzialność spadnie na mnie. I po minucie od podania, moje dziecko zaczęło radoscie fikac kozły i śmiać się do rozpuku...... Wieczorem znowu armagedon i tak się kręcimy.
Prawie nic nie je. Ja chora, maz chory. Bałam się, że dojdzie do tego, że złapie zapalenie płuc a ja nie będę miała.gdzie szukać pomocy. Dzisiaj dzwonił małż po L4, pusta linia. Pojechał o 11, a w przychodni nie przyjmują bez specjalnego pozwolenia lekarza z ktorym już nie da się skontaktować, bo do 10 rano odebral 150 telefonów i dalej zajęte. Wreszcie się udało, to jest właśnie negatywny aspekt tego całego zamieszania, ale ja to rozumiem, nie tylko ja się martwię, a sezon grypowy w pełni. Jednak gdyby faktycznie teraz działo się coś złego to jest ciężko, nawet bez towarzyszącego kwirusa...
Jutro idziemy do lekarza, po konsultacji tel. Ogólnie moje dziecko mało choruje a tu taka sytuacja i to w tak trudnym czasie.
Zdrówka dla Twojej córeczki.
reklama
U nas 6 dni i już zaczyna być lepiej.U nas zapalenie oskrzeli.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: