Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W diecie BLW nie miksuje się, podaje w kawałkach takich, by dziecko spokojnie mogło utrzymać produkt w rączce. Ząbki są zbędne, dziecko jest w stanie rozetrzeć dziąsłem każde ugotowane warzywko.
A czy nie miała pani z początku obawy, że dziecko może źle przełknąć i się zakrztusić? Wczoraj Natalinka obraziła się na mleko i wieczorem gdy jadłam z synkiem kolację - najzwyczajniej w świecie zaczęła mlaskać i cmokać, żeby jej dać chlebek. Gdy Mariuszek był w jej wieku - podawałam mu piętki. A teraz akurat kupuję chleb krajany, więc piętki marne. Dałam jej skórkę, ona była wniebowzięta, ale niestety ja spanikowałam, że te kawałki zostaną jej w gardle i wyciągnęłam... Był płacz i wielki żal. A może ze mnie tylko panikara? Niepotrzebna?
Dziękuję za odpowiedź, bo jest bardzo treściwa i wniosła wiele