Gosiaq85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2016
- Postów
- 193
Witam! Jestem to mój pierwszy post na tym forum. Zacznę od tego, że od 2 miesięcy tak na prawdę staramy się z mężem o dziecko. Mam już 11 letniego syna. W piątek byłam na wizycie u ginekologa, tak ogólnie zbadać się itp. Lekarz zwrócił mi uwagę na problem tarczycy. Miałam ze sobą akurat wynik sprzed kilku lat, wtedy to doświadczyłam pustego jaja płodowego- wynik TSH był 2.98. Lekarz, który mnie wtedy prowadził nic na ten temat nie mówił, wynik przecież ogólnie w normie. Jednak ten powiedział że do zajścia i utrzymania ciązy najlepiej zeby tsh było 1-2. Rok temu miałam 2.39, czyli teoretycznie też norma. W sobotę miałam pobraną krew, wynik jutro, a ja się bardzo boję, że będę musiała odłożyc starania.... A tak bardzo juz bym chciała być w ciąży.... Co myślicie o tym? Lekarz mówi że jeśli wynik będzie tak do 2.5 mam brac witaminy np Pregna bo maja jod w skladzie, jesli wiecej to Jodid na receptę, a jak powyżej 3 to warto odwiedzic endokrynologa. Dziwi mnie, że inny lekarz kompletnie nie przejął się wynikiem 2.98....