Wypad w babskim gronie
Dwom przyjaciółkom po długich namowach, udalo sie wreszcie przekonać mężów, zeby zostali w domu a same wychodza na kolacje do knajpy zeby przypomniec sobie "dawne czasy".
>
Po zabawnie spedzonym wieczorze, dwoch butelkach bialego wina, szampanie I ...
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagla potrzeba", moze
Dlatego ze duzo wypily. Nie wiedzac gdzie isc sie wysikac bo bylo juz bardzo pozno, jedna wpada na pomysl I mowi do drugiej:
>
- wejdzmy na ten cmentarz, tutaj napewno nikogo nie bedzie,
Wchodza na cmentarz, najpierw jedna sciaga majtki, sika, wyciera sie tymi majtkami i oczywiscie je wyrzuca...
Widzac to, druga do razu sobie przypomina, ze ma na sobie droga markowa bielizne I szkoda by ja bylo tak wyrzucic. Sciaga wiec majtki, wklada je do kieszeni, sika i zrywa kokarde z pierwszego lepszego wienca, zeby się "podetrzec".
Na drugi dzien maz pierwszej, dzwoni do meza drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrazasz co sie stalo! To koniec mojego malzenstwa!
- Dlaczego?
- Moja zona wrocila o 5 rano kompletnie pijana I na dodatek bez majtek. Do razu wywalilem ja z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co to wykombinowala moja? Nie tylko przyszla pijana I bez majtek, ale miala wlozona w tylek czerwona kokarde z napisem: "NIGDY CIE NIE ZAPOMNIMY, LUKASZ, IGNAC, STASIEK I POZOSTALI PRZYJACIELE
@@@@@@@@@@
Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz, zatrzymała się, wychodzi z samochodu i patrzy wokół. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ją gdzie się da. Nie mogąc znaleźć miejsca, z którego odpadła, zataszczyła część na tylne siedzenie i jedzie do mechanika.
Po przeglądzie mechanik mówi:
- Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba zawieźć na miejsce..