reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Na sygnale !!! - wątek BEZ komentarzy

reklama
Od ŻABCI

Hej czuje sie ogolnie ok nic mi nie dolega poza krwawieniem.
Mam mocno przodujace lozysko.u ujscia i ono powoduje krwawienie dlatego zostaje na porodowce bo w kazdej chwili moge rodzic czyli CC mnie czeka. Beda robic wszystko zeby maluti posiedzial do 34-37 tygodnia. Lekarz polak wkoncu ktos normalny kazal mi sie nie martwic bo dziecko na tym etapie ur moze zyc normalnie i nieraz lepiej ur przed czasem niz dziecko przetrzymywac.

Qrde jeden dzien a ja zaraz oszaleje bez Maciulka.
 
Wieści od ŻABCI

[h=5]Dzien dobry
Melduje sie z oddzialu juz nie porodowki oczywiscie nadal w dwupaku
Od wczoraj od ok 18.30 nie krwawie w cale.
Dzisiaj sie jedynie dowiedzialam ze maly sie jakos przekrecil i jest glowka w bok. Nie rozumie tych ludzi mam nadzieje ze pozniej bedzie tlumacz.[/h]
 
dziewczyny wyszlysmy jestesmy wypisani ale z jutrzejsza data i jakby sie cos dzialo to mamy natychmiast wracac  Zuza juz dobrze sie czuje chodz jest bardzo oslabiona bo malo je i spi  jeszcze jutro mam dzwonic o wyniki posiewu moczu i kupki mamy jeszcze jakies leki na brzuszek no i diete tylko herbatniki biszkopciki buleczka z maselkiem i kleik ryzowy 
 
nie straszę!
nie chcę zeby umknęło między postami, mam nowe wieści od Żabci
zostaje w szpitalu, cesarka ma byc w 37 tyg. czyli wlasnie w okolicach tego 24.09co się zgadza z opinni 2 lekarzy, dziś pani doktor na wizycie zapytała żabci jak ma daleko do szpitala po jej odpowiedzi 5-10 min.. lekarka powiedziała że mogłaby nie zdążyć dojechać. Więc musi zostac dla dobra i przede wszystkim bezpieczeństwa Kacperka i siebie.
Jutro i pojutrze mają jej robic badania glukozy itp bo zastanawia ich spora waga małego ok. 3500g juz teraz, może podejrzewają cukrzycę ciążową??? w każdym bądź razie pocieszyłam ją że waga może się przeciez wahać do 500g -+ więc może wcale mały tyle nie waży, albo poprostu będzie duży chłopak:)
 
bez paniki!
wklejam wieści z fb od Żabci:

[h=5]Wczoraj mialam skurcze i spedzilam noc z mezem na porodowce dzisiaj skurcz byly ale z takimi moge lezec na oddziale no i jestem juz u siebie na sali od godz 11.30 melduje ze zlapalam mega dola stracha i nie wiem jak to nazwac.

Cesarka w poniedzialek. Bedzie bardzo ciezka poniewaz lozysko jest i z przodu i z tylu i bedzie bardzo duze krwawienie ktore beda probowali szybko zatamowac przy znieczuleniu w kregoslup. Jezeli to nie przyniesie skutku beda musieli mnie uspic i przeprowadzic operacje wszycia jakiegos balonika a w ostatecznosci jezeli krwawienie nie ustanie usuna mi macice :takie przypadki zdarzaja sie 1/100
W razie pelnego uspienia wyprosza Krzyska ale jak spytalam powiedzieli ze bedzie mogl bym z dzieckiem.
A no i najprawdopodobniej bedzie potrzebna transfuzja krwi mam byc na to gotowa.

Lekarz kazal duzo jesc i pic zeby miec sily na poniedzialek.

Tak bardzo sie boje i mam czarne mysli.[/h]
 
reklama
Do góry