reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Na sygnale!!! wątek alarmowy BEZ KOMENTARZY

reklama
Od Angie:

"Dziś o 9:50 przyszła na świat Wiktoria. Poród cc, waga 3870 wzrost 54cm. Cc dlatego, że brak rozwarcia i zielone wody, okazało się jeszcze, że głowa wysoko i owinięta szyjka pępowiną. Cóż miałam dobre chęci ;-) pkt 10 pozdrawiam ciotki z bb"
 
Od Angie:

"Hej dziś już lepiej, zjadłam pyyyszny kleik :) malutka nie złapała bakterii więc w poniedziałek nas wypiszą ;) sama jestem w apartamencie więc nawet nie mam się do kogo odezwać :( na szczęście M. zaraz przyjedzie ;) Pozdrawiamy wszystkie mamusie z bb"
 
reklama
Kasia:

O ja pierdziu, dopiero dorwałam tel. Basia urodzona po długim porodzie (o 3:45 odeszły mi wody) o o 15:45 :-) waga 3840g i 59 cm, 10pkt :-) pocyckała po chwili, śpi zadowolona z pełnym brzusiem. Idąc do łazienki zemdlałam, ale na rysia, to basie mi zabrały, jestem cholernie zmęczona, ale szczęśliwa :)))
 
Do góry