reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Na pogodę i niepogodę czyli pomysły na zabawy z maluchami

reklama
ja też wacham pieluche i udaje że mnie zapach wtrząsa a potem Laurka wącha i też się otrzepuje :laugh2:
U Nas jest tak z Oliwki skarpetkami, zawsze jej ściągnę i udaję że wącham i mówi przy tym "a fuj" i wstrząsa mną a panna wącha i się śmieje, pewnie myśli mamo przecież one pachną heh :-)
 
U nas jest tak samo ze skarpetkami i stąd skarpetki w naszym domu dostały nową nazwe ... " fujfujki" :-D:rofl2::-)
 
A my i pieluche i skarpetki. I jak u kani im głosnie powiem fuj i mocniej się wtrząchne tym bardziej dziecko pęka ze śmiechu.
 
takie małe to myślą że to zabawa, a moja starsza chodzi i wącha teraz nogi i kapcie każdemu i ostatnio powąchała mojej mamy i się tak skrzywiła, że miałam ubaw jakich mało, dzieci są bezwzględne :-) Arek mi daje girki do wąchania pod nos mi podsuwa.
 
takie małe to myślą że to zabawa, a moja starsza chodzi i wącha teraz nogi i kapcie każdemu i ostatnio powąchała mojej mamy i się tak skrzywiła, że miałam ubaw jakich mało, dzieci są bezwzględne :-) Arek mi daje girki do wąchania pod nos mi podsuwa.
Siedzę i leję ze śmiechu :-D:rofl2::-D:rofl2:
 
kicha jak by tak dziecie czyjeś nogi powąchało i na cały regulator mamo jak te nogi śmierdzą. Ja by się spaliłą ze wstydu zarówno jako matka takiej pociechy jak i jako właścicielka fiołkowych stópek :zawstydzona/y:
 
reklama
dawidowe- przy mojej mamie to ja się nie miałam co wstydzić ale przy obcym to by mi było głupio :zawstydzona/y:, a mojej mamie przyda się krytyka, bo ona ma naprawdę nie miły zapach nóg. Chociaż ja Oli mówię, że nie wącham komuś nóg, tylko ona pamięta jak się z nią bawiliśmy i wąchaliśmy jej skarpetki albo nóżki i przyznam się ciągle to robię ale rzadziej. Ja mam nadzieję, że nie zrobi mi kiedyś tak publicznie :zawstydzona/y::no:
 
Do góry