reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mycie zabkow

No właśnie taka pasta nadaje się do "połknięcia" :) Moja malutka nie ma jeszcze ząbków, ale od samego początku przecieramy dziąsła przed wieczorną kąpielą najpierw gazikiem nasączonym przegotowaną wodą, a ostatnio kupiłam silikonową szczoteczkę Canpolu zakładaną na palec i sprawia jej dużo frajdy. Myślę, że to ważne, aby przyzwyczajać malca od początku do higieny jamy ustnej. Pasty dla maluchów nie mogą zawierać fluoru i to jakiej będą firmy jest właściwie nieważne. Istotne jest żeby nie były to pasty "dla dorosłych" ani te dla starszych dzieci zawierające fluor. Z tego co wiem :-)
 
reklama
Mojej Nadii dopiero teraz zaczely wyhcodzic zabki i na dole ma dwa oraz na gorze,z tym,ze dopiero wyrastaja i troszke z dziaselek wystaje,to czy juz powinnam jej myc te zabki pasta czy poczekac az cale wyjda?
 
A ja poproszę o pomoc. Myłam maluszkowi ząbki od początku, jak miał 1. Najpierw mokrą pieluszką potem szczoteczką zakładaną na palec. Lubił to ale ostatnio nie da sobie nic włożyć. Czasami podczas kąpieli sam sobie mizia po ząbkach ale to rzadko. A ja się martwię, bo teraz przecież więcej różności je no i ma 11 zębów. Co prawda nie zasypia z butelką ale i tak boje się żeby mu się nie popsuły. Jak go do tego spowrotem zachęcić, żeby dał sobie włożyć szczoteczkę i umyć ząbki? I właśnie co zrobić z pastą, bo wiadomo, że nie wypluje.
 
Ostatnia edycja:
Aga ja obecnie mam ten sam problem. Córa bardzo wcześnie miała myte ząbki i przez wiele miesięcy chętnie dawała je do mycia jednak od jakiegoś czasu ( 3 mce może) za nic nie pozwala mi ich myć. Postanowiłam nauczona wcześniejszymi niepowodzeniami związanymi z metodą "trzeba i już" albo "na siłę" ,że nie będę się spinać. Przyjdzie czas to może się jej odwidzi. Jest za malutka żeby jej wytłumaczyć więc daję jej szczoteczkę z pasą ,wsadza ją do buźi i coś tam chociaż troszkę gmera :tak: Oczywiście codziennie próbuję umyć pierwsza ale jak Maja protestuje to odpuszczam i "myje" sama. Nie piekarnia, nie ma co się spinać. Może trzeba czasu i maluch musi nabrać ochoty ponownie :-)
 
Mój mały jak zaczęły mu wychodzić górne ząbki nie chciał żebym mu myła, nie współpracował. Zabiera mi szczoteczkę i wyrzuca. Więc sama mu daję szczoteczkę z odrobiną pasty i jak ma dziubek otwarty to ja wtedy przemywam mu buzię, żeby nie połknął pasty. Teraz polubił "dorosłe" szczoteczki i sam ma swoją dużą i przy kąpieli szoruje ząbki.
Ale jak wychodzą ząbki, sam nawet sobie nie umyje.
 
Na takie "wczesne" mycie ząbków, a raczej dziąsełek i jednego-dwóch ząbków hehe polecam króliczka MAM. Stosuję i naprawdę jest świetny. Iga bardzo lubi ten masaż, bo rękawiczka jest mięciutka i ma fajny kolorek. Polecam Wam mamy - zamiast pieluszki itp. :)
 
My mamy taką fajną z carrefoura z zaokrągloną rączką, dzięki czemu dziecku nie wsadzi jej sobie głeboko do buzi. Ząbki myjemy od pierwszego ząbka :)
 
my na początku myliśmy ząbki tą miękką szczoteczką na palec samą wodą :) teraz jak już więcej uzębienia to synek dostał własną szczotę z wygodnym uchwytem i po moim szorowaniu z pastą ja biorę swoją szczoteczkę i myję zęby, on dostaje do łapki swoją i się uczy szczotkowania :) coraz lepiej nam to idzie - jak mu chcę zabrać szczoteczkę to bunt że hoho.... taki czyścioch :D
 
fajnie, ja jeszcze muszę poczekać, jak mojemu szczęsciu wyjdą ząbki i wtedy przyjdzie czas na naukę przez powtarzanie :) ale zapowiada się ekstra!
 
reklama
Do góry