zazdroszcze wam ze wasze dzieci tak chetnie myja zabki...moj to wezmie zje paste (mimo ze mietowa) kilka razy szczotka przejedzie po zebach i juz chce plukac....a do dentysty wlasnie sie zbieram, oczywiscie na prywatna wizyte do mojej pani stomatolog bo jest przemila i glosik ma taki ze powinna sie spodobac synowi
reklama
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2008
- Postów
- 10
u nas nie jest tak różowo,córce pierwsze ząbki wyszły kiedy skończyła 5 miesięcy. na początku były bielusieńkie,ale po pewnym czasie coś się zaczęło dziac i ząbki straciły swój blask i zaczęła wychodzić pruchnica.wyglądało to tak jak by nie miała szkliwa na jedynkach i dwójkach.natychmiast miała zalakowane te zabki i powtarzamy ten zabieg co 4-6 miesięcy,ale mimo to inne ząbki też zaczęły się psuć i na chwilę obecną córka ma już 4 plomby. pilnujemy mycia zabków w domu 2 razy dziennie i wymogłam w przedszkolu również mycia po drugim śniadaniu,ale problem dalej nam zagraża.mam nadzieję,że dotrwamy z tymi ząbkami jeszcze 2-3 lata az wyjdą stałe.
Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
u nas wyglada to tak,ze najpierw ja corce (straszej) myje zabki,bo wiem,ze zrobie to dokladniej od niej a potem jej daje szczoteczke z pasta i sama sobie myje,bo bardzo lubi a przy okazji sie uczy
mlodszej myje zabki rowniez,potem daje jej szczoteczke i sama sobie niby szoruje swoje kielki;-)
starsza corka dostaje jeszcze takie tabletki z fluorem
co do dentysty nie boi sie chodzic,a zabki myjemy zawsze wieczorem,choc zdarza sie i rano
mlodszej myje zabki rowniez,potem daje jej szczoteczke i sama sobie niby szoruje swoje kielki;-)
starsza corka dostaje jeszcze takie tabletki z fluorem
co do dentysty nie boi sie chodzic,a zabki myjemy zawsze wieczorem,choc zdarza sie i rano
K
kaderka
Gość
A my byliśmy wczoraj u dentysty i Staś jak na razie ma zdrowe ząbki, prawidłowy zgryz i robią się ładne przestrzenie między ząbkami na zęby stałe - tak powiedziała dentystka. Staś był bardzo grzeczny i dzielny, wykonywał wszystkie polecenia pani dentystki:-):-).
kasiula30
Mamusia Kubusia
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2008
- Postów
- 61
Ja sobie nawet nie wyobrażam wizyty u dentysty z moim krzykaczem nie daje się dotknąć swojej pani doktor a chodzimy do niej od początku, ostatnio się trochę przełamał i dał się jako tako przebadać aż do zaglądania do gardła wszystko na siłę-woła juśśś dośśś mamo oćć idziemy i nic nie pomogą tłumaczenia naklejki nagrody i przekonywania więc na wizytę u dentysty będziemy musieli sobie długo poczekać jednak jak zaglądam mu do paszczki wydaje mi się że ma wszystko ok ale nie ma to jak fachowa opinia ale przeraża mnie to. A kiedy wasze maluszki były pierwszy raz u dentysty? Jak się to za pierwszym razem odbywało?
K
kaderka
Gość
Staś pierwszy raz był jak miał już komplet ząbków czyli w wieku 2 lat, nie była to wizyta spokojna, darł się ale chociaż było widać wszystkie ząbki
reklama
kasiula30
Mamusia Kubusia
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2008
- Postów
- 61
Kaderka pocieszyłaś mnie trochę bo Kubulek jest strasznym krzykaczem i powiem szczerze, że obawiam się okropnie tej pierwszej wizyty u dentysty u nas jest nawet kłopot z myciem ząbków ale myślę że jak do wszystkiego musi się przyzwyczaić niestety u niego nic na siłę bo potem ciężko go nakłonić. Uparciuszek mały
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: