reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mum2Be czyli mamusie w ciazy.

Agus - ja jak byłam juz właściwie 2 dni po terminie to też miałam coś takiego. Myślałam, że może to wody płodowe mi sie sączą i dla sprawdzenia pojechaliśmy do szpitala. Lekarz sprawdził na USG i stwierdził, że płynów jest tyle co byc powinno. Pobrali mi wymaz do badania i okazało się, że to była jakaś infekcja i profilaktycznie kazali mi sobie zaaplikować taki jakby Clotrimazol w tabl. (1 tabl. 500mg), żeby w trakcie porodu dziecko sie nie zainfekowało. Może dobrze byłoby to sprawdzić....

Często pod koniec ciąży zdarzają się infekcje.
 
reklama
ja właśnie jakiś czas temu miałam takie coś, to była jedna tabl. no i teraz jak sprawdzają mocz to jest niby wszystko ok wiec nie wiem.
 
Dziewczyny mam szybkie pytanko: wstalam rano, poszlam na kibelek patrze a na gatkach mokra plama - nie bylam pewna czy sie zsiusialam czy mi pociekly wody. Teraz znowu - siedze na kanapie, czuje "pryk" (sorry :-p), poszlam do lazienki i znowu mokra, czysta plamka. panta jest wilgotna - nie mokra. sie zastanawiam czy mozliwe, ze wody mi sie sacza? jesli sie sacza to czy musze jechac do szpitala czy wystarczy ze do nich najpierw zadzwonie i spytam co i jak? bo poza tym zadnych innych objawow?
 
Możliwe, że to wody, ale mi jak zaczęły tak powolutku odchodzić to miałam już bóle krzyżowe i skurcze. Ponoć dziecko jest bezpieczne do 24 godzin nawet z małą ilością wód, więc może niedługo coś Ci się rozkręci. Powodzenia
 
nie mam zadnych innych objawow. no moze maly sie mniej rusza, ciezej mi sie chodzi niz wczoraj i lekkie klocia w podbrzuszu. a dzisiaj te mokre plamy na gatkach.

Zadzwonilam do Rotundy kazali przyjechac na ER ale bez pospiechu (o ile nie odejda calkiem) i sprawdza bo moze byc, ze sie poce po prostu :/ takze czekam na J. az wroci z miasta i pojedziemy...
 
nie mam zadnych innych objawow. no moze maly sie mniej rusza, ciezej mi sie chodzi niz wczoraj i lekkie klocia w podbrzuszu. a dzisiaj te mokre plamy na gatkach.

Zadzwonilam do Rotundy kazali przyjechac na ER ale bez pospiechu (o ile nie odejda calkiem) i sprawdza bo moze byc, ze sie poce po prostu :/ takze czekam na J. az wroci z miasta i pojedziemy...

My też pojechaliśmy:), okazało się , że rozwarcie małe i to nie poród, ale zostałam:):) i jeszcze tego samego dnia urodziłam:):)
 
Josia to trzymam kciuki, zeby to juz :)
Aniaaa83 niestety okazuje sie ze te goraczki wracaja.. :( ja nie mam pojecia co to jest, ale wczoraj ok. 22:00 znow dostalam 37,7 z zawrotami glowy ale bez dreszczy. \wzielam jeden paracetamol i przeszlo - pocilam sie po nim mocno i to byly te zimne poty. Ok. polnocy poszlam spac. Niestety ok 4:00 lub 5:00 nad ranem znowu temperatura - 37,9 :( tym razem z zimnymi dreszczami, bylam rozpalona, ale bylo mi zimno. No to znow paracetamol i po osmej wstalam "zdrowa" i znow pocilam sie zimnymi potami (nawet pod nosem......). Zaczyna mnie to martwic, bo jak bylam wtedy w szpitalu na noc, robili mi badania krwi, moczu, dzidzi i wszystko bylo ok. Aniu, moze napisz mi jednak jak to z Toba bylo, moze ja czegos nie wiem?..
 
Agus - ja mocz cały czas miałam OK, jak byłam w szpitalu to mi wymaz pobrali do badania. Podejdź najlepiej do GP i zapytaj czy nie warto byłoby znów zaaplikować sobie tę tabletkę. To nie ma wpływu na dziecko, a w razie czego nie zainfekujesz maluszka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
a my jakis czas temu wrocilismy ze szpitala. okazalo sie ze wody mi nie odchodza. ale podlaczyli do ktg, maly w porzadku, przy okazji okazalo sie ze juz mam niewielkie skurcze, zbadali, no i padlo pytanie czy robic masaz szyjki i ja sie wspanialomyslnie zgodzilam. Rety mam nadzieje, ze juz wiecej nie bede musiala. Biedny maz byl bardziej przerazony niz ja :-)

Tak czy inaczej kazali wrocic jak odejda wody albo skurcze czeste sie pojawia. Polozna stwierdzila ze jest przekonana, ze wrocimy jeszcze dzis przed polnoca. Ale jak na razie cisza. Chodzic mi ciezko, brzuch boli bardzo, czasem mocniej i puszcza (wiec to chyba skurcze ale bardzo nieregularnie), jestesmy po dlugim spacerze, za jakas godzinke pojdziemy znowu, wezme cieply prysznic - i bedziemy czekac. Podekscytowanie powoli zaczyna sie mieszac ze strachem jesli nie przerazeniem. Mam nadzieje, ze polozna sie nie mylila...
 
Do góry