No, moze i macie rację. Przejęłam się, bo niewiele nicków kojarzę z okresu jak wchodziłam na forum o ciąży. Racja, ze net to tylko net, nic więcej. FAkt też, ze sprawa opisana nieco zbyt lakonicznie jak na taką tragedię, ale pomyślałam sobie, że może ktoś nie ma talentu literackiego po prostu, albo, no, różnie może być. I w mojej małej główce nie mieści się po co ktoś by miał to wymyślać, ech za stara chyba już jestem ;-) Zakładam, ze Kala była w ciąży, chyba, że do zdjęcia włożyła sobie jakąś piłkę.. więc po co miałaby wymyślać bzdury o śmierci??? W pale mi się nie mieści. Musi chyba brakowac jakiejś klepki...
A tak poza tym, to chyba lepiej przestane się zagłębiać w tą akurat tematykę. Póki sama nie potrzebuję wsparcia w tym temacie to lepiej skupię się na tym co mi się w życiu udało... Wybaczcie. Bo czytając niektóre wpisy mozna się załamać- prawdziwe czy nie (wyobraźnia działa)