reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mój 3 latek nie chce jeść ani załatwiać się w przedszkolu

Dziękuję za rady. Też myślę żeby przeczekac tylko że z tą kupa już od roku czekam i nadal nie chce się przekonać do nocnika. Martwię się że z jedzieniem będzie podobnie. W żłobku też nie bardzo chciał jeść niestety. Co. Prawda króto chodził bo zamknęli w marcu a połowę chorował. Do przedszkola chodzi od tygodnia mówi że jest fajnie ale codziennie rano mowi że nie chce do przedszkola. Wychodzi mówi że było fajnie ale nie chce dużo opowiadac a ja nie chce też wypytywać. Kiedyś mi powiedział że nie lubi kogoś bo mu rozwalił budowle z klocków. Ciocie raczej mile ciężko coś powiedzieć po tygodniu. Nie wiem też jak wyglądają toalety. Muszę dopytać. Ciężko teraz też o kontakt z paniami przez tą pandemię i tak naprawdę nie wiem jak on się tak aklimatyzuje. Mam nadzieję że jakoś to będzie i będzie coraz lepiej. Syn jest jedynakiem kontakty z dziećmi miał sporadycznie i widzę że ciężko mu nawiązywać kontakty z rówieśnikami chociaż że swoimi kuzynami bawi się fajnie. Może syn z tych co potrzebuje czasu na oswojenie się z nowymi sytuacjami.
 
reklama
Mój synek jako 3 latek płakał przez pierwsze dwa tygodnie. Nie jadł nic poza wypiciem wody i kompotu do obiadu. Panie próbowały go karmić i potem już jadł sam i prosił o dokładki. Teraz już jako 4 latek obiady je. Śniadań nie ruszy bo są kanapki i się uparl że nie. Wiem dobrze że Panie próbują żeby zjadł Ale jak nie chce to nie będą go zmuszać. A kupy nie miał problemu robić w domu nigdy za to w przedszkolu wiem że nie zrobi. Będzie wstrzymywal. Siusiu sam poleci zrobić:)
 
@Martex2003 tydzień dla takiego maluszka to bardzo krótko. Nowe otoczenie, nowe dzieci, nowe panie. Inny rytm dnia itd. Nawet dla dorosłej osoby to sporo bodźców. Jeżeli przed pójściem do przedszkola tez załatwiał się w pieluszkę, to najpierw musi oswoić jedną sytuację, żeby przeuczyć się kolejnej.

Piszesz, że ogólnie jeśli chodzi o jedzenie jest wybredny. Jeśli są potrawy, które lubi jeść - może przedszkole zgodziłoby się, żebyś mu je dawała ze sobą. A może jeśli chwilę poczekasz to dołączy do grupy. I myślę, że po prostu potrzebuje czasu na adaptację. I jak możesz po prostu podpytaj panie, czy on w ogóle nie je, czy wybiórczo.Przede wszystkim i sobie i jemu daj czas :)
 
Witajcie. Proszę o radę. Mój 3 latek poszedł do przedszkola i nie chce tam nic zjeść pije tylko. Nie chcę skorzystać także z toalety. Dodam że kupę robi tylko w pieluchę tzn wola że chce PIELUCHĘ NA KUPE. Co mam zrobić jak przede wszystkim namówić go do robienia kupy do nocnika i jak sprawić by zjadł coś w przedszkolu? Dodam że jedzienie w domu rozni się od tego przedszkolnego. Ogolnie syn w domu też nie często nie chce próbować nowych rzeczy. Czy wasze 3 latki też tak mają. Plis help
Mój mały całe przedszkole prawie n8e jadł. Tylko w domu to co lubił i musiało być podane tak jak zawsze . Poczytałam bym o zaburzeniach sensorycznych u dzieci u mojego właśnie tak się dowiedziałam ale spokojnie ma już 8 lat i zaczął nawet jeść i wszystko jest ok
 
Moja 3 latka też zaczęła przygodę z przedszkolem. Generalnie płacze jeszcze, z każdym dniem jest lepiej. A co do jedzenia to raz je wszystko (bo akurat jest to co lubi) a raz nie zje cały dzień nic, bo akurat nic z tego nie lubi. W domu za to nadrabia. Co do kupy no to cóż.. Moja córka ma zatwardzenia nawykowe, podczas procesu odpieluchowywania teściowa (córka z nią siedziała gdy ja byłam w pracy) na siłę sadzała ją na nocnik "aż zrobi" albo "łapała" kupę jak widziała, że zaczyna robić. Córka tak się zablokowała, że potrafiła wstrzymywać nawet po podaniu syropów na zatwardzenie, czy po wsadzeniu czopka albo po wlewce. Teraz trochę lepiej ale kupa dalej jest robiona tylko w pieluchę i po paru dniach wstrzymywania. Zrobić nie możemy nic, psycholog powiedział, że mamy dać jej czas. Nie robić z jej kupy tematu numer jeden. Co jakiś czas zasugerować, przypomnieć, że nocnik również służy do robienia kupy, co jakiś czas czytamy książę "Mała książka o kupie", albo wymyślam jakieś bajki i czekamy aż zaskoczy..
 
Do góry