reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Modna Ciężarówka

reklama
Bardzo zdrowy objaw :tak: Gadanie do monitora - to jest to!

Wiesz, ja od jakiegoś czasu, jak mnie przyłapią na czymś głupim (albo się zdurnię, albo co), z super mądrą miną odpowiadam, że to przez macicę. Bo mi na mózg uciska:tak:
Polecam - jeszcze nikt nie wytrzymał z poważną miną :-)
 
Ja nabyłam sztruksy z happy mum. Ze skarpetą. Są super i nie 'spadowywują' bo nie kupiłam za dużych.
Mierzyłam trochę tego, ale wszystkie 38 były przydużawe. Więc kupiłam 36 i jestem bardzo zadowolona. Przecież takie ciuchy też się 'rozciągają'.
I nie mówię tu że kupiłam za małe. Po prostu kupiłam w sam raz, mimo że w sklepie miałam jeszcze opory, czy na pewno nie kupić na wyrost.
Tekst lubego że mam zgrabny w nich tyłeczek przesądził sprawę :-D
 
No właśnie - podobno trzeba uważać, żeby nie wpaść w schemat "mam/będę miała wielki tyłek" bo często on nie rośnie, a wtedy wielkie spodnie spadają.
Ja o "spadywaniu" słyszałam odnośnie spodni z taką małą gumą na "pod" brzuch. Zastanawiam się - ale czy to wygodne:confused:
 
Esia przestaje kontrolować mój pęcherz, błagam Cię. Macica uciska mi mózg, o Matko ciekawe co na to by powiedział mój promotor??:-D:laugh2:
 
Cóż, pozostaje sprawdzić :-) Ale koniecznie napisz, co Ci odpowiedział :tak:

Na jakiejś stronce z wysyłkowymi ciuchami ciążowymi widziałam chyba z 6 opcji, czym kończą się spodnie - jedna z nich to właśnie taka guma pod brzuch. Najbliższe to biodrówkom. Poszukam tej strony i jeśli znajdę - wkleję.
 
też widziałam kilka sposobów, ale mnie skarpeta nie przeszkadza, nie budzi we mnie lęku jak w tobie (bubububuhu) i będę takową nosić.
 
reklama
Co do tego wielkiego tyłka, to macie święta rację. W poprzeniej ciąży mój mężuś namówił mnie na większe spodnie "bo będa do końca ciąży" i do końca ciąży chodziłam w spodniach wiszących na tyłku ;-)
A u mnie ciąża zaczyna się od chudnięcia i pierwsze co leci to właśnie uda i tyłek :tak:
Tym razem niestety też zostałam zmuszona do kupienia za dużych spodni (ale tym razem tylko troszeczkę), bo po prosu mniejszych nie produkują, a jak produkują to są mi za krótkie. Za wysoka jestem :-(
 
Do góry