reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Lenati napisz nam jak malutka!
Tren a jak u Was?
młodamama nie ma dla mnie czegoś takiego jak "sytuacja go przerosła" ;) faceta przerosła? a co on takiego do tej pory zrobił? to matka nosiła dziecko przez 10 miesięcy, to ona się męczyła przy porodzie i w połogu więc hallo kogo tu bardziej powinno coś przerosnąć :p nie ma wymowek! Ma nóżki i rączki to do obowiązków tak samo jak matka. ;) a co do Kryzysu to u nas po drugim nie było. Już wiedzieliśmy co nas czeka i byliśmy wsparciem dla siebie. Wiedział że będę mieć nawal i zjazd hormonów w jednym czasie i będę wyć jak kojot i dzielnie mnie podtrzymywał na duchu kochany hehe ♥
Paulina hm..a przed ślubem jak między Wami było? bo coś szybko ten kryzys przyszedł u Was :(
 
reklama
Maciejka super to ujelas !! ;) masz całkowita racje ale nie wiesz jak to facet co to takiego nosić w sobie dziecko przecież wtedy nic nie robilas xd takie jest ich myślenie ale może dlatego ze mój jest dosc młody tzn 23 lata to tez nie taki bardzo młody jak na dzieci .
 
Młoda mama dlatego trzeba ich uświadamiać w swoich jakże mylnych diagnozach hehe wiadomo że gdy pojawia się dziecko to jest dziko w domu, doba nagle się skraca, wszystko irytuje, zmęczenie itp itd. Potrzeba czasu żeby wszystko się unormowało, weszło na właściwy tor i było jak należy. Tylko właśnie tu jest też kulminacyjny moment. Tu trzeba rozmawiać na spokojnie w wolnych chwilach, jeśli trzeba to nawet napisać grafik dnia. Wiem że to śmiesznie brzmi ale to pomaga odnaleźć się w tej dziczy pieszych dni po porodzie. Mój został tata w tym wieku właśnie. Nie było różowo, zupełnie zieloni byliśmy w tym świecie i kryzysy były ostre ale rozmowa pomagała. Siadaliśmy wieczorem i każdy z siebie wyrzucał co mu na sercu leży bez przerywania i kłótni nawet jeśli miało się ochotę oczy wydrapac już w trakcie przemowy hehe wzajemne zrozumienie kompromis i do przodu aż do skutku. Do dziś takie rozmowy przeprowadzamy jak się nam nazbiera. To dla nas najlepsza terapia. Może też dlatego jesteśmy ze sobą już 10 lat ♥ a jak jest u Was w trakcie kryzysu? może też tak spróbujcie?
 
U nas jak jest ? Heheh on idzie wielece obrażony do drugiego pokoju i siedzi przed komputerem bo jest zmęczony i nie wyspany to ja juz się nic nie odzywam i wszystko grzecznie robię ... A on hmm woli pozmywac niż zając się dziećmi jeszcze starszym wyjdzie na spacer albo trochę się pobawi .
 
reklama
Do góry