reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Hej Dziewczyny:)
My dziś na urodzinach u szwagierki balowaliśmy:) Miałam czas na nacieszenie się Chrześniaczką i oderwanie się od codzienności. Perła w ciągu dnia spała tylko 30min, więc w drodze powrotnej z urodzin już spała w samochodzie /ok 19.00/ i potem nawet się za bardzo nie obudziła gdy mąż wyciągał ją z auta, położył ją do łóżeczka w rajtuzkach i bluzce i tak śpi cały czas:) Lepiej nie budzic jej na przebieranie, jak się obudzi to się ją przebierze, padnięta była na maxa:) I tak się super na urodzinach trzymała;)
 
reklama
HYej.
Kurde, o co Was prosiłam? :angry: :-D
Ja nie wiem, kiedys jakos miałam więcdej czasu na pisanie i czytanie. a teraz masakra. Wejdę raz a nim wejdę drugi raz to od razu nadrukowane ile wlezie.
wracając do tematu odchudzania. Ja sobie zakupiłam taki krażek obrtowy twister się nazywa. Czytałam wiele opinii o tym i podobno działa. A jak S ma ochotę na słodkie to robie sernik na zimno i sobie zawsze z rana zjem.

U nas pogoda też do d..:dry:
Mój oczywiście znalazł sobie super ważną robotę-wlazł na dach żeby przestawić antenę. Idiota w taka wichurę. Ale cóż miał alternatywę siedzieć z małą i ze mna i wybrać się do mojej kumpeli,bo nas zaAPROSIŁA. Od razu wiadomo,że lepszy dach :dry::wściekła/y:

He, he. dobre. Mój
S niechętnie jeździ ze mną do mamy, ale wie że jeśli nie pojedzie to będziw miał przechlapane :-D Niech by tylko szukal wymówki.

Vikamcia jejku, zazdroszcze. Mi po pierwszym porodzie zostało baardzo sporo. ale jeszcze 120 kg i dojde do wagi sprzed ciąży.
Aguśzakochana :szok: Wow, to już rocze będzie. Jak ten czas szybko leci. a Milenka ma słiczne oczka. ŚPrzepiękna z niej dziewczynka.

ANetka
Dzisiaj posadziłam Zuzię na nocik i siedziała na nim chyba z godzine :baffled: aż w końcu zrobiła siku ale tylko troszkę bo zaczęła muzyka grać i słuchała, później wstała i zrobiła resztę na podłogę i zaczęła płakać.. :sorry: teraz na razie chodzi po domu w majteczkach i rajstopkach, ciekawe czy powie jak będzie chciała. Tak czy inaczej za jakiś czas wysadzę ją znowu :tak:

Masreczek tez z pocżtku tak robił. ALe spokojnie, z czasem Zuzia nauczy się sikac wszystko do nocniczka. Czasami okazuje się że bardziej pomocna jest nakładka na kibelek. MAreczek jak widizał jak Juztynka sikała na kibelku to i on chciał. No aqle u Was to troche niewygodne żeby któreś z was pokazywało Zuzi jak na kibelku siedzi :dry:

Koniczynka Ja to wczoraj nawet nos aprzez okno nie wychylałam. Że tez w taki wiatr ci się chciało iść na śpacer. Brrr.


Ech ale mozolnie mi idzie te nadraianie. Już godzine siedzę.
Femme Justynka mięsko jadła wczesniej i takie z udka, ale tez jej sie odwidzialo i teraz tylko w kotlecie albo mielonym, albo schabowym. a zeby zjadła z udka to trzeba użyc szantarzu niestety. Bo ona ma tak ze niechce spróbowac czy smakuje, a jak smakuje to dopiero zje.
Kamaa U nas woda idzie ze studni głebinowej i tylko raz isę zdarzyło że brązowa leciała, ale to tylko dlatego że przełączali z innej studni na tę głębinową.

Mogotka WItaj ponownie.

najbardziej to mi się nie podoba jak matki sadzają na nocnik dziecko które jeszcze samo dobrze nie siedzi , bądź ledwo zaczęło siedziec i one twierdzą że to najlepszy czas na nocnik:no:
i np dają podczas takiej nasiadówy deserki po których dziecko od razu robi kupke czy coś..
ale przecież taki mały szkrab nawet nie rozumie co ono robi i co z nim robią...:eek:
więc po co to wszytsko takie na siłe.. i matkli się ciesza że dziecko pół roczne załatwia się na nocnik..
dziecko które umie powiedzieć bądź pokazać że chce siku czy kupę to jest dziecko które się załatwia a nie takie które nie kuma nawet co to jest sikanie i się nie czuje...[/FONT][/COLOR]

Dla mnie też to jest dziwne. Moja ciotka też radziła mi sadzac dzieci na nocnik od samego poczatku. raz dziewczyna opowiadała mi jak matka sadzała ją pięciomiesięczną dziewczynkę na nocnik i że na godziny sikała i kupke robiła. DLa mnie to jest raczej niemożliwe.
a co do bobków, to Justynka tez taklie czesto waliła. I to na raty. zdejmuje pampersa a tam wylatują kuleczki. :-D:-D:-D

Svenja WItaj.
Vegas To zabawa napewno udana była.



Dobra, Ile mogłam tyle nadrobiłam. Musże jednak kilka razy dizennie wchodzić bo masakra bedzie.
 
HYej.
Kurde, o co Was prosiłam? :angry: :-D
Ja nie wiem, kiedys jakos miałam więcdej czasu na pisanie i czytanie. a teraz masakra. Wejdę raz a nim wejdę drugi raz to od razu nadrukowane ile wlezie.
wracając do tematu odchudzania. Ja sobie zakupiłam taki krażek obrtowy twister się nazywa. Czytałam wiele opinii o tym i podobno działa. A jak S ma ochotę na słodkie to robie sernik na zimno i sobie zawsze z rana zjem.


Dokładnie, co nie wejdę to naskrobane,że cho,cho ;-):-D

Maja od rana bawi się kubkiem ;-) Na początku uznaniem cieszył się ustnik a teraz zdecydowanie lepsze w smaku są rączki :-D

Wczoraj to mnie nastraszyła:dry: Je sobie i nagle płacz. Później zrobiła się czerwona,przestała płakać i oddychać. Jak z każdą chwilą robiła się bardziej czerwona to się przestraszyłam i wydarłam się "Maja" i odblokowała się. Dalej płakała,ale juz brez efektów czerwonych :dry:

Dziś idziemy na imprę urodzinową do mojej znajomej :tak: Ciekawe jak się Maja spisze w gościach :-D
 
Ewi chyba raczej 12 kg:-p:-)
lolkak wiem o czym piszesz mój młody tez sie kilka razy tak zapowietrzał ze az mi serce do gardła podchodziło:/ masakra
 
hej,kurde nie piszcie tak bo nie daje rady nadrobic wszystkiego ;)
Lolkak w koncu snieg sie rozpuscil;) a jesli chodzi o tv to narazie tylko antena wisi:-Dbo reszty nie idzie zainstalowac:-Djuz tyle czasu ze tragedia jakas...
a mam nadzieje,ze grzeczna Majka bedzie bo Nasza nie jest goscinna;-)

no ja czekam az Mrowa wstanie nakarmie Ja i idziemy troszke na spacer...w koncu bo dawno nie bylysmy.
mnie juz chlop wkurza...jeju...z jednej strony dobrze ze idzie juz do pracy a z drugiej moglby jeszcze zostac bo bardzo duzo mi pomaga w nocy do malej wstaje wczoraj kucharzylam to w domu posprzatal:) a to Niunie przewinie a to cos.
 
Normalnie nie idzie za Wami nadążyć :szok: tak się rozpisałyście, ale to dobrze, przynajmniej jest co czytać ;-)


Zuzia już 3 razy nie dostała mleka w nocy. Dzisiejsza noc była tragiczna :dry: Zuza do nas oczywiście przyszła ale ciągle płakała, chyba nie mogła dobrze ułożyć się do snu, bo rzucała się nam po łóżku i co chwilę się obracała, w końcu zasnęła i spała prawie do 10 :tak:;-) wczoraj za to było lepiej, bo co prawda przyszła do nas, ale w ogóle nie płakała ani nie krzyczała tylko sobie ładnie spała :tak: mogę powiedzieć, że mleczko w nocy już pożegnaliśmy, nie jest aż tak źle jak myślałam, że będzie, więc nie ma powodu, żeby do tego mleka wrócić. Z butelki już też nie pije. Jak w dzień pije mleczko to pije z kubeczka :tak: no i w ogóle okazało się, że Zuzia potrafi pić z normalnego kubka :-) tzn umieć to umiała ale sama nigdy nie trzymała bo wylewała, a teraz sama sobie trzyma i ładnie pije :tak:

Dzisiaj Zuzka jest u dziadków, więc mamy czas dla siebie :tak: Przemek pojechał po pampersy, więc mam chwilkę, żeby popisać na BB;-)
 
Vikamcia jejku, zazdroszcze. Mi po pierwszym porodzie zostało baardzo sporo. ale jeszcze 120 kg i dojde do wagi sprzed ciąży.
.

to sporo:-D:-D:-D:-D:-D

a tak na poważnie to 12 czy 20??:-)
ja wogóle się zastanawiam ile przytyłam teraz ... ostatnio miałam 3 kg na plusie...
w środę będę się ważyła.. więc zobaczymy..

ale tu dzisiaj pusto..

ja zmykam bo mnie głowa boli
miłego dnia
 
reklama
Do góry