reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

Ja tez mam w szafce słoiczek z pieczarkami dla małego ale jeszcze go nie zjadł bo babcia sie wkręciła i gotuje małemu zupki - ja tylko doprawiam i rozdrabniam odpowiednio :-) Ale na jutro ma zapowiedziane ze jemy grzybki :-D:-D
 
reklama
Ja kupuję słoiki dla teściowej - miała gotować małej ale jakoś się za to nie zabiera, a ja nie mam zbytnio czasu...
Asia akceptuje tylko obiadki niepomarańczowe, czyli cały Gerber odpada, Bobovita bez rewelacji, został Hipp. Zawsze kupowałam obiady po 7, 8, 9 miesiącu, a że mały wybór w tych białych to kupuję też po 11. Są smaczne, nawet dla mnie.
Ostatnio za to kupiłam Hippa po 5 m.ż. i OBRZYDLISTWO. Asia po drugiej łyżeczce odmówiła obiadku.

W sumie ze słoików mamy do wyboru bodaj że tylko 4 rodzaje, bo innych młoda nie akceptuje. Na szczęscie tylko w tyg je je, w weekendy ja jej robię i je blw.
 
Mój gerbery zje , bobovita bez szału, Hipp super. Dziś zjadł maminy obiadek- mielone na parze z indyka z kalafiorkiem i ziemniaczkiem :)

Laseczki jak myślicie co nasze maluchy będą mogły jeść na świeta BN ?Jakoś tak mi już blisko do świąt :)
 
Ja dziś dałam małemu Hipp rosołek z kurczakiem z kaszką manną no - ujdzie w tłoku ;P ale bez rewelacji, Hipp ma wszytsko w podobnym tonie smakowym. Tak samo jak Gerber i Bobovita, czuć ze to obiadek danej firmy po zapachu.
Osttanio Gerber mnie wkurzył bo kupiłam jakieś nowe smaki, Pure ziemniaczane po francusku - no fuj! a po dwa są pakowane ;/
Słoików u mnie w szafce jak w supermarkecie na półce, a deserków z jabłuszkiem , śliwką, i różne takie kombinacje na pęczki i tylko otwieram i wywalam. Może zacznę do wieczornej lub porannej butli z mlekiem dokładać. Bo kaszka łyżeczką odpada ;/
czasami troszkę zje ale więcej się nagotuje tej mannej itd niż to jest tego warte ;/
 
Co do sloikow to z polskich moja najbardziej lubi bobovite, ale etap 1 (krolik, ziemniaki ze szpinakiem i jagniecina z kasza jaglana), takze rybe wcinala ostatnio (choc smakowala jak paprykarz hehe) a pierwszy raz dalam ze sloika, normalnie jadla rybe z nami. Poza tym lubi pomidorowe smaki. A z tutejszych najlepszy Heinz - tez czerwone sloiczki, rewelka to carrabean pork casserole i te czerwone sloiki z wolowina. Organix jest ble (nie dosc ze smak ohyda to zapach odstrasza), Hippa tez nie lubimy - smierdzace sloiki, nie dobre smaki:) przynajmniej te tutejsze hehe.
Teraz mi znajomi z Polski nawiezli sloikow wspomnianych, ale to dlatego, ze nie kupuje tutaj krolika czy jagnieciny i czasem fajnie dac dla urozmaicenia. Na pewno teraz bede wiecej gotowac bo mama sie moze zajac mala a ja mam wiecej czasu:)
 
Ula czemu wywalasz? jest wiele mam którym moznaby pomoc i oddac takie sloiki

Marta no nie wywalam zamkniętych, tylko nie mam pomysłu na deser więc daję słoiczek a ze mały ma go w nosie wkładam do lodówki na nastęony dzien a potem zasłoni się innymi słoikami i pierdołami w lodówce i znajduję go po tygodniu ze nawet sama nie zjem :-(
 
Jak wiesz ze jakies smaki mu nie podchodza to mozna oddac :) przepraszam za wtracanie sie , ale marnotrawstwo jedzenia mnie mierzi. Zwlaszcza ze tyle dzieci jest glodnych.Całeszczescie , ze nie wywalasz zamknietych:)
 
Mój je kazdy słoik - nie wybrzydził ani jednego a testujemy kazdy po kolei :-D zawsze zjadał do ostatniej łyzki, fakt.......teraz moze szybciej mi zwiewa z fotelika, ale jak go zabawie to tak samo zje.
 
reklama
Młoda właśnie wciągnęła całego banana a ja się zastanawiam co na jutro jej zrobić do jedzenia.
Mam brokuły, marchewkę , ziemniaki, pietruszkę , buraki, tylko mięsko jakieś muszę jutro dokupić... I co by tu wykombinować?
 
Do góry