Adrianna w tym czasie miała już połowę paszczy zębami wypełnioną, więc dawanie jej surowej marchwi czy kalarepy to było super, a z Weroniką jest tak jak mówisz Verita bardziej memla niż gryzie, nie mniej jednak te dolne zęby troszkę pracują. No nic czekamy cierpliwie na następne.
reklama
U nas niby 4 zęby, ale dwie dolne jedynki i dwie górne dwójki wiec ja marchewkę daję schłodzoną, bo jej ulgę przy ząbkowaniu przynosiła. W ogóle z karmieniem to u nas teraz jest strasznie, trzeba Julkę cały czas czymś zabawiać, jeśli nie ma rączce czegoś co ją akurat zaciekawi to nie ma szans, żeby otworzyła buzię i cokolwiek zjadła.
jasminum82
Fanka BB :)
U nas nadal 6 ząbków, a kolejne idą i wyjść nie mogą. Moja Hania to papek raczej nie lubi, woli większe kawałki, ale zauważyłam, że połyka w całości to co jej daję, dlatego wolę trochę rozgnieść. Surowej marchewki jeszcze nie daję w kawałku dużym, ale jabłuszko tak a tak to wszystko wolę trochę obgotować żeby trochę zmiękło.
Izuś85 - Weronika też nie chciała paszczy otwierać, u nas pomogło jedzenie z jednego talerza z Adrianną, bo zaczęła papugować, a teraz jak nie chce otworzyć, to ja mówię szeroko "aaaaaaaaaaaaaaam" to to działa albo co najczęściej stosuję, przygładzam z 30 minut, wtedy ja nie nadążam podawać. ;-)
jasminum82 - ja marchewkę daję całą, taką dużą i dość grubą, nie ma szans by odgryzła kawałek marchewki, tutaj dzieciaki raczej skrobią ząbkami. A daję bo zdrowa taka marchew, zdrowsza niż obgotowana.
jasminum82 - ja marchewkę daję całą, taką dużą i dość grubą, nie ma szans by odgryzła kawałek marchewki, tutaj dzieciaki raczej skrobią ząbkami. A daję bo zdrowa taka marchew, zdrowsza niż obgotowana.
jasminum82
Fanka BB :)
spróbuję z tą marchewką, a taka tarta z jabłuszkiem, nawet na grubej tarce też może być dobra
Jasminum82 - oczywiście, że tarta marchew super, zobacz tylko jak sobie daje radę, Weronika jak wsadzi sporo to pluje a jak mniej to połyka nie gryząc
Verita - jak marchew ma odpowiednią grubość, to raczej nie da rady ugryźć, Weronika i tak zawsze dostaje marchew jak ja im obiad w kostkę kroje, przynajmniej mam wtedy dwie pod okiem o zajęte, bo Adrianna w ogóle mi surowe warzywa je, uwielbia, szczególnie właśnie marchew. No i jak słoneczko ją smaga swoimi promieniami to od razu skóra taka ładna brązowiutka, no widać różnicę.
Głodomorra właśnie pociągnęła cyca i oby do rana.
Verita - jak marchew ma odpowiednią grubość, to raczej nie da rady ugryźć, Weronika i tak zawsze dostaje marchew jak ja im obiad w kostkę kroje, przynajmniej mam wtedy dwie pod okiem o zajęte, bo Adrianna w ogóle mi surowe warzywa je, uwielbia, szczególnie właśnie marchew. No i jak słoneczko ją smaga swoimi promieniami to od razu skóra taka ładna brązowiutka, no widać różnicę.
Głodomorra właśnie pociągnęła cyca i oby do rana.
Zbliża się już impreza na roczek i liczę na Waszą pomoc w kwestii tortu.
Jak upiec tort, żeby solenizantka mogła też zjeść bez sensacji żołądkowych?
Polecicie jakiś przepis?
W życiu nie upiekłam żadnego tortu i tym bardziej mam stresa.
Co upiec, żeby smakowało i dorosłym i Młodej?
Matki Polki, Perfekcyjne Panie Domu, pomóżcie...
Jak upiec tort, żeby solenizantka mogła też zjeść bez sensacji żołądkowych?
Polecicie jakiś przepis?
W życiu nie upiekłam żadnego tortu i tym bardziej mam stresa.
Co upiec, żeby smakowało i dorosłym i Młodej?
Matki Polki, Perfekcyjne Panie Domu, pomóżcie...
Awersja nie znam zadnego dzieciowego przepisu, ale ja rozwazam upieczenie ciasta zebre przepis na jutubie pod haslem ciasto zebra. Otrzymane ciasto chce przekroic i wysmarowac kremem z mascarpone i bita smietana lub mascarpone z nutella, czyli niezdrowo ale dobre bedzie
sprobuj najpierw czy Ci wyjdzie tzw probe generalna
sprobuj najpierw czy Ci wyjdzie tzw probe generalna
reklama
Ayni
no to podobnie kombinujemy z tą masą :-)
Kiedyś robiłam ciasto marchewkowe i było pyszne.
Przekładane było właśnie masą z serka maskarpone ubitą z cukrem pudrem.
Wiem, że mi to ciasto na pewno wyjdzie i że jest smaczne ale ono nie wygląda za pięknie hehe.
Można by go jakoś podrasować, żeby na tort wyglądało, ale jakoś nie mam pomysłu, co na wierzch, żeby się fajnie komponowało.
Dlatego liczę na Was mamuśki, że podpowiecie, co planujecie piec na roczek.
Nie chcę nic kupnego podawać, skoro Tośka ma też zjeść a cukiernik ze mnie żaden i chciałabym przetrenować wcześniej, czy mi te Wasze specjały wyjdą hehe.
no to podobnie kombinujemy z tą masą :-)
Kiedyś robiłam ciasto marchewkowe i było pyszne.
Przekładane było właśnie masą z serka maskarpone ubitą z cukrem pudrem.
Wiem, że mi to ciasto na pewno wyjdzie i że jest smaczne ale ono nie wygląda za pięknie hehe.
Można by go jakoś podrasować, żeby na tort wyglądało, ale jakoś nie mam pomysłu, co na wierzch, żeby się fajnie komponowało.
Dlatego liczę na Was mamuśki, że podpowiecie, co planujecie piec na roczek.
Nie chcę nic kupnego podawać, skoro Tośka ma też zjeść a cukiernik ze mnie żaden i chciałabym przetrenować wcześniej, czy mi te Wasze specjały wyjdą hehe.
Podziel się: