@Asiażaczek jest kilka sposobow na pobudzenie laktacji. Cos o tym wiem, bo 5 razy ja rozkrecalam. Po pierwsze jak najczesciej, to znaczy na zadanie dziecka przystawiasz do piersi. Karmisz piers prawa, jak skonczy wtedy lewa. Nastepne karmienie zaczynasz piers lewa i dostawiasz do prawej. W ten sposob dziecko bedzie w pelni oproznialo piers. A trzeba wiedziec, ze najpierw leci mleko do picia, rzadsze, a potem dopiero to tlustsze, od ktorego rosnie masa ciala. Jak najwiecej dostawiasz do piersi noca, bo wtedy stezenie prolaktyny jest najwieksze, a to ona jest odpowiedzialna za powstawanie pokarmu. Najmniej jej jest miedzy 15 a 20. Wtedy najtrudniej karmic. Mozesz popracowac laktatorem w systemie 7 min piers prawa, potem lewa, 5 min piers prawa potem lewa, 3 min piers prawa potem lewa. Mozesz odciagac po karmieniu. Nadwyzke bedziesz miala na chwile, kiedy twojego pokarmu bedzie brakowalo. Nawet jesli bedziesz zbierac po 5-10 ml. Dla ciebie wazne informacje, nie stresuj sie. Wypoczywaj i mozliwie najbardziej sie wysypiaj. Musisz tez pamietac o tym, by jesc nie od swieta, a normalnie, zwyczajne posilki. Pierwszy miesiac jadlam nawet w nocy. To wazne bo trzeba miec z czego pokarm produkowac a latwiej z bierzacego jedzenia. Duzo pij. Najlepiej do 3 l na dobe. Polecam kompot jablkowy bo pomaga laktacji. I tak jak dziewczyny pisza herbatki laktacyjne piu late, femal tiker nawet do 4 na dobe, prolaktan *spam*. Tylko trzeba ich troche wypic i najlepiej regularnie. Moze byc sam femal tiker. Ja pilam prawie pol roku. A na odstresowanie chlapnij sobie klasyczne karmi. Wspomaga laktacje, odprezysz sie, dziecko bedzie spokojniejsze, bo chmiel uspokaja. Ja nie mialam szans karmic kp. Tym sposobem rozkrecilam laktacje. Tylko to troche trwa, nawet ok miesiaca. Mi zajelo prawie 2 miesiace. Syn ma 8 mcy, a ja wciaz karmie.
Z mlekiem mm jest o tyle trudno polecic, ze kazde dziecko inne i to w duzej mierze ono decyduje ktore mleko. Zalezy jak maluch zareaguje, jak mu cialo pozwoli. Mozesz sprobowac bebilon pepti. Ale nie ma "zlotego" mleka. Moj syn zadnego mm nie tolerowal, nawet tych na recepte, dlatego walczylam o kp.