reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mleko modyfikowane - kiedy, ile, jakie?

reklama
Zgadzam się, skoro jest tyle mieszanek do wyboru i wszystkie się sprzedają, to znaczy, że każde jest dobre.

O każdym mleku są i dobre i złe opinie, bo każde dziecko co innego toleruje i lubi.

Ja testowałam różne mleka aż w końcu stanęło na Bebilonie i mówiąc szczerze słyszałam najmniej złych opinii na temat tego mleka, raczej dzieciaki dobrze je tolerują. Ale nie powiem, że to mleko jest najlepsze, bo inne mamy z powodzeniem karmią Bebiko, Nanem, czy jeszcze innym mlekiem.

Osobiście radziłabym zacząć od najzwyklejszego i niedrogiego mleka, bo jeżeli nie posłuży to zawsze mozna sięgnąć po mleko "z wyższej półki" (przynajmniej teoretycznie). Bo moim zdaniem szkoda od razu wydawać dużo kasy na jakieś wymyślne mleko, a rozrzut cenowy w tych produktach jest znaczny.
 
Nasza córcia jak się urodziła to bardzo polubiła Bebilon. Podobno jest to Mercedes wśród mleka modyfikowanego. Zawiera immunofortis. Moim zdaniem jest najlepsze...:tak:
 
reklama
Witam wszystkie mamy.
Gabrysia zaczęła przygodę z mlekiem w wieku 11 m-c
Odnośnie pytania jakie mleko to tak jak zapytać kto lubi Pepsi a kto Coca Cole. Generalnie trzeba próbować, aż dziecko samo wybierze.
U nas problem nie stanowiło mleko tylko butelka. Gabrysia nie chciała jej wziąć nawet do ust poza „cycem” świata nie widziała. Jak udało się już wybrać odpowiedni smoczek i butelkę zaczęliśmy ją poić wodą. Natomiast mleko w proszku było „be” nie ma to jak produkt naturalny J. Zaczynaliśmy od butelki kończyliśmy na „cycu”. Pewnego dnia nie było już dokarmiania wiadomo było trochę płaczu ale po pewnym czasie Gabrysia zapomniała i od tej pory „Mimi=mleko” to jej najlepszy przyjaciel. Dzielnie po kąpieli chwyta butle, misia i idzie do łóżeczka.
W tej chwili pijemy Bebilon Junior 3 i na noc dosypujemy trochę kleiku ryżowego żeby butelka była bardziej syta.
 
Do góry