reklama
Nikos
Mama Kuby i Leny
No niby większość z nas robi to sama. To dlaczego nie widzę wogóle ciężarnych z siatami jak np. ja???
Marcelinaa
Fanka BB :)
Kochana, mam takie sąsiadki, do których mamusia co rano świeże bułeczki nosi, dzieckiem się zajmie. Do tego jak mamusia ma wolne to jedzie z dzieckiem do babci, żeby obiadu nie gotować.
Przy takim towarzystwie moje samodzielne życie wydaje się żartem. Nawet czuję się lekko opuszczona i zapomniana przez wszystkich.
Kobieto, gdzie Ty mieszkasz??????? hehehehe
Moja mama mieszka blok na przeciwko i prędzej by Elmo przestał linieć, chrapać i pluć niż by ona przyszła do mnie z bułeczkami hahahahaha
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
a ja na zakupy biorę całą ferajnę ze sobą, czyli córkę i męża. Właściwie jakbym miała dwójkę dzieci 'Tomeek no chodź z tym koszykiem, Tooomek no gdzie jesteś, Tooomek no poczekaj muszę jeszcze mięso kupić'
Do tego w między czasie dziecko pod pachą, albo mleko, biszkopt, woda w ręce
. No ale mój mąż chociaż nosi siaty, oczywiście pakowanie/rozpakowywanie to mój obowiązek
.
Niestety ale mój nie nadaje się na samodzielne zakupy spożywcze, bo jak napiszę mu kartkę i czegoś nie będzie w sklepie to nie potrafi znaleźć alternatywy dla produktu. Albo jak napisałam mu owoce, to przyniósł takie, że mogliśmy je od razu wyrzucić, więc następnym razem napisałam mu JAK BĘDĄ ŁADNE, to nie przyniósł żadnych bo nie wiedział czy mnie zadowolą
.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Niestety ale mój nie nadaje się na samodzielne zakupy spożywcze, bo jak napiszę mu kartkę i czegoś nie będzie w sklepie to nie potrafi znaleźć alternatywy dla produktu. Albo jak napisałam mu owoce, to przyniósł takie, że mogliśmy je od razu wyrzucić, więc następnym razem napisałam mu JAK BĘDĄ ŁADNE, to nie przyniósł żadnych bo nie wiedział czy mnie zadowolą
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Nikos
Mama Kuby i Leny
Kobieto, gdzie Ty mieszkasz??????? hehehehe
Moja mama mieszka blok na przeciwko i prędzej by Elmo przestał linieć, chrapać i pluć niż by ona przyszła do mnie z bułeczkami hahahahaha
Dobre:-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Nikos
Mama Kuby i Leny
Mój również nie nadaję się do samodzielnych zakupów. Jak czegoś nie ma to nigdy nie poszuka zamiennika. A jabłka to kiedyś kupił mi takie, że nawet szarlotki z nich nie upiekłabym.Niestety ale mój nie nadaje się na samodzielne zakupy spożywcze, bo jak napiszę mu kartkę i czegoś nie będzie w sklepie to nie potrafi znaleźć alternatywy dla produktu. Albo jak napisałam mu owoce, to przyniósł takie, że mogliśmy je od razu wyrzucić, więc następnym razem napisałam mu JAK BĘDĄ ŁADNE, to nie przyniósł żadnych bo nie wiedział czy mnie zadowolą.
Nikos
Mama Kuby i Leny
Mój mąż to zawsze ma na pisane co ma kupić to i tak wiele innych rzeczy kupi.
To lepiej, że więcej kupi
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Aha i świetnie, że takich fajnych sąsiadów masz!
rybkaaa3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2009
- Postów
- 549
a ja na zakupy biorę całą ferajnę ze sobą, czyli córkę i męża. Właściwie jakbym miała dwójkę dzieci 'Tomeek no chodź z tym koszykiem, Tooomek no gdzie jesteś, Tooomek no poczekaj muszę jeszcze mięso kupić'Do tego w między czasie dziecko pod pachą, albo mleko, biszkopt, woda w ręce
. No ale mój mąż chociaż nosi siaty, oczywiście pakowanie/rozpakowywanie to mój obowiązek
.
Niestety ale mój nie nadaje się na samodzielne zakupy spożywcze, bo jak napiszę mu kartkę i czegoś nie będzie w sklepie to nie potrafi znaleźć alternatywy dla produktu. Albo jak napisałam mu owoce, to przyniósł takie, że mogliśmy je od razu wyrzucić, więc następnym razem napisałam mu JAK BĘDĄ ŁADNE, to nie przyniósł żadnych bo nie wiedział czy mnie zadowolą.
Jakbyś pisała o moim Tomku ;-) najwyraźniej ten typ tak ma :-)
reklama
To lepiej, że więcej kupiZawsze się przyda
Aha i świetnie, że takich fajnych sąsiadów masz!
Niby lepiej jak kupi więcej,ale mój maż jest taki, że jakbym to ja tyle kupiła to by zaraz gadanina była jak u starej baby.
Nie rozumiem tego.
A co do sąsiadów to tylko o to mogę poprosić, bo jak chciałam moją Alicje podrzucić to niestety nie, ale dobry i ten chlebek jak mi kupią.
Podziel się: