reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Minusy III trymestru

Dzisiaj jak dzwoniłam po gabinetach to bez problemu zrobią ale niestety nie ma miejsca.
Jestem załamana,jeszcze trochę i będę chodzić po ścianach a gdzie do środy.

A nie masz takiego "swojego" dentysty do którego zawsze chodzisz?
Ja sobie nie wyobrażam żeby z bólem odesłali do domu, jeszcze ciężarną...:szok:
 
reklama
Chodziłam państwowo i przez jakiś czas nie był mi potrzebny więc się nie zapisywałam; a dzisiaj jak poszłam to mi podziękowała.
Pękł mi ząbek i boli jak cholera.
Moje ząbki są takie wredne; nie pokazują na zewnątrz że jest coś nie tak;psują się od środka:wściekła/y:
I tym razem też tak było.
Popsuł się pękł i okazało się że nie mam prawie połowy zęba:-(
 
Chodziłam państwowo i przez jakiś czas nie był mi potrzebny więc się nie zapisywałam; a dzisiaj jak poszłam to mi podziękowała.
Pękł mi ząbek i boli jak cholera.
Moje ząbki są takie wredne; nie pokazują na zewnątrz że jest coś nie tak;psują się od środka:wściekła/y:
I tym razem też tak było.
Popsuł się pękł i okazało się że nie mam prawie połowy zęba:-(

Współczuję..
A państwowo na dyżur?
 
Nie mam z kim córki zostawić.
Jest przysłowie mówi" przyjaciół poznajemy w biedzie",to również dotyczy znajomych niestety.
Jak coś potrzebują to wiedzą do kogo zapukać, ale jak ty coś chcesz to zawsze maja wymówkę.
Przykre ale prawdziwe :-(
 
Nie mam z kim córki zostawić.
Jest przysłowie mówi" przyjaciół poznajemy w biedzie",to również dotyczy znajomych niestety.
Jak coś potrzebują to wiedzą do kogo zapukać, ale jak ty coś chcesz to zawsze maja wymówkę.
Przykre ale prawdziwe :-(

Ja zabrałabym ją ze sobą, nie dasz rady długo z takim bólem wytrzymać..
 
Kurcze ciężko mi iść na zakupy. Tzn. Trzeba kupić chlebek, coś na obiad.
Dziś już o 9 rano zebrałam się, żeby uciec przed tym upałem.
Niestety już było upalnie, zmachałam się, spociłam jak mysz.

Czy wam ktoś robi zakupy czy też musicie to brać na własne barki?
 
Kurcze ciężko mi iść na zakupy. Tzn. Trzeba kupić chlebek, coś na obiad.
Dziś już o 9 rano zebrałam się, żeby uciec przed tym upałem.
Niestety już było upalnie, zmachałam się, spociłam jak mysz.

Czy wam ktoś robi zakupy czy też musicie to brać na własne barki?

Ja wszystko robię sama..zakupy, obiady, w dodatku jeszcze pracuję.I też pocę się jak mysz niestety...
 
Kochana, mam takie sąsiadki, do których mamusia co rano świeże bułeczki nosi, dzieckiem się zajmie. Do tego jak mamusia ma wolne to jedzie z dzieckiem do babci, żeby obiadu nie gotować.
Przy takim towarzystwie moje samodzielne życie wydaje się żartem. Nawet czuję się lekko opuszczona i zapomniana przez wszystkich.
 
reklama
hahahaha a to pytanie to jakiś żarcik? :-p


Marcelina nie mogę z Tobą:-D

Nikos większość z nas robi to sama... Oczywiście są wyjątki np. mąż LANY:-)

Ja jak powiedziałam dzisiaj mojemu ,że mógłby chociaż z grzeczności zapytać czy nie trzeba ze mną jechać na zakupy to mi odpowiedział,że kocha mnie też za to ,że jestem taka samodzielna i sama ze wszystkim sobie radzę:-D
 
Do góry