reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Michalek 26tc. 850 gram

nie wiem jak jest w PL ale mysle, ze podobnie, ze dyzurni tylko "dyzuruja" i dzialaja w razie potrzeby czyli jak cos sie dzieje, u nas dyzurni nie podejmowali zadnych decyzji "prowadzacych" - tyle ze dyzurni byli tylko noca.....
 
reklama
irtasia moj synus urodzil sie w 24 tc z waga 720g i tez lezal w bytomiu ordynatorka walczyla o niego przez 14 dni i wyciagala go z naj gorszego co moglo byc dla niego nawet wzmocnila jego serduszko tabletkami ktore nie powinno sie dawac takim maluszka ale niestety lekarka ktora ja zastepowala nie do konca dopilnowala tego co sie dzialo na oddziele bo dzieci zaczely slabnac a ona podjola decyzje ze przetoczy mojemu krew gdzie w srode dopiero co ordynatorka sprowadzila go do naszego swiata a ona w niedziele podjela krytyczna dla naszego dziecka decyzje i po 16 dniach bycia z nami nasz synek zostal aniolkiem po naszym jeszcze dwoje innych dzieci i to starszych niz nasz syn dolaczylo do niego wiec jezeli ma twoja siostra mozliwosc to niech go przeniesie do zabrza i tylko tam bo w katowicach na ligocie tez nie jest za wesolo i w zadnym wypadku niech go nie wyciagaja z inkubatora do puki nie zostanie ustabilizowany
trzymam kciuki za malego i duzo sily dla siostry i waszej rodziny
 
irtasia moj synus urodzil sie w 24 tc z waga 720g i tez lezal w bytomiu ordynatorka walczyla o niego przez 14 dni i wyciagala go z naj gorszego co moglo byc dla niego nawet wzmocnila jego serduszko tabletkami ktore nie powinno sie dawac takim maluszka ale niestety lekarka ktora ja zastepowala nie do konca dopilnowala tego co sie dzialo na oddziele bo dzieci zaczely slabnac a ona podjola decyzje ze przetoczy mojemu krew gdzie w srode dopiero co ordynatorka sprowadzila go do naszego swiata a ona w niedziele podjela krytyczna dla naszego dziecka decyzje i po 16 dniach bycia z nami nasz synek zostal aniolkiem po naszym jeszcze dwoje innych dzieci i to starszych niz nasz syn dolaczylo do niego wiec jezeli ma twoja siostra mozliwosc to niech go przeniesie do zabrza i tylko tam bo w katowicach na ligocie tez nie jest za wesolo i w zadnym wypadku niech go nie wyciagaja z inkubatora do puki nie zostanie ustabilizowany
trzymam kciuki za malego i duzo sily dla siostry i waszej rodziny

O Boziunku kochany:szok: wiedzialam ze jest tam zle ale az taaaaaaaaaaaaaaaaak:szok:
Ja niestety nie jade do Pl mala sie pochorowala:-(
 
tam nie jest tak zle ale brakuje im lekarzy z powolaniem niektorzy tylko przychodza do pracy odbebnic swoje i spadowa tylko oni nie zastanawiaja sie ze rutyna gubi i cierpia na tym dzieciaczki ktore sa pod ich opieka
 
jezeli ma twoja siostra mozliwosc to niech go przeniesie do zabrza i tylko tam bo w katowicach na ligocie tez nie jest za wesolo
nie mogę się zgodzić z tym że na ligocie nie jest ok. Lekarze i pielęgniarki robią tam dla dzieci wszystko co tylko możliwe. Syn leżał tam 3 miesiące i złego słowa nie mogę powiedzieć. Co do kangurowania, jak mały był na tlenie albo słabiuchny to nie kangurowałam. Po tym jak się zrobił na mnie siny, podchodziłam do kangurowania bardzo ostrożnie. Mój Tymcio akurat lubił na mamusi mieć spadki..
 
Dzis Michas stal sie aniolkiem o 8.50 rano.Ja jednak tez dotarlam dzis do PL.Maly najprawdopodobniej mial zawal ale jutro bedzie sekcja zwlok.:-( 13-stka go nie opuscila urodzil sie 13 w piatek za 10 trzynasta ,siostra byla przjeta na oddzial jako 13,numer aktu urodzenia ma 1113 i umarl na 13 dzien. Ijak tu niewiezyc w pechowa 13-stke.
 
Czytam was od poczatku i wierzylam , ze bedzie dobrze....
Bardzo , bardzo mi przykro:-( Michalku aniolku kochaany......
 
reklama
Do góry