trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
angie tak jak pisze Basia najlepszym sposobem to najpierw siedzieć przy dziecku, ale nie patrzyć na nie ani nic nie mówić. Jeśli wychodzi z łóżeczka to kłaść z powrotem i tak w kółko. Na pewno pierwsze razy są okropne i będzie płakać, ale trzeba być konsekwentnym, bo inaczej niczego nie osiągnięsz i będzie coraz gorzej. Dziecko zaakceptuje po pewnym czasie, że tak ma być i koniec. Pogodzi się z tym. Życzę powodzenia i przede wszystkim wytrwałości :-)
P.S. U nas też Ania zasypiała z nami w łóżeczku, ale dosyć szybko przestawiła się na inną metodę.
P.S. U nas też Ania zasypiała z nami w łóżeczku, ale dosyć szybko przestawiła się na inną metodę.