reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Menu naszych pociech :)

ja daje wszytko i tego nie zmienie,moja mama tez dawala szybko wszytko i wszytkie zyjemy:) ja nie sole nie wiadomo ile zeby ta sol zaszkodzila. Zioła tez sa zle i czsnek tez dla takich dzieci! kazdy niech robi jak uwaza,ja uwazam ze nie robie krzywdy swojemu dziecku i bardzo dobrze sie odzywia i ma urozmaicona diete,ale kto chce uwazac niech to robi:)

Ja sie troche z Toba zgadzam bo nie mozna popadac ze skrajnosci w skrajnosc, ja np podaje 99,9% obiadków ze słoiczków wiec tam nie ma soli, jak gotuje im zupe to mieso oddzielnie gotuje bo wywaru sie nie powinno podawac z miesa, ale uwazam ze skoro nic dziecku nie jest to znaczy ze mu nie szkodzi.
A jesli chodzi o to co jest w tych słoiczkach to jak patrze na te składniki to wg najnowszych wytycznych to polowe z tych rzeczy powinno podoawac sie pozniej niz jest w sloiczkach, ale ja nie popadam w przesade, kupuje moim chlopakom jak im smakuje to jedzą ;)
A o sól to chodzi w glownej mierze o ksztaltowanie zlych nawykow zywieniowych, ale ja uwazam ze niektorych rzeczy w zyciu nie da sie uniknąć ;)
 
reklama
Ja nie przyprawiam bo i po co to robić;-)
żółtka jeszcze nie dawałam ale juz zamierzam, myślę tez o gotowanej na parze rybce:tak:
 
Fikusek ale ja napisałam że dodam zioła w odpowiednim miesiącu.. i nie wiem czy pietruszka koperek czy czosnek w niewielkich ilościach mogą zaszkodzić dziecku!
I ja tez nie popadam w skrajności..zdaży mi się dać spróbować swojej zupy Tomkowi..ale po prostu jak długo bedę mogła i musiała sama mu gotować obiadki to nie dodam soli ani tego czego nie powinien jeść! Pierwszy przykład..dałam na śniadanie kaszki pszenne i od razu zaczęły się zielone sluzowate kupy!
Hanię też staram sie karmic zdrowo..ale to nie znaczy że dalej jej gotuję zupy bez soli! I że je osobne obiady!
 
Fikusek ale ja napisałam że dodam zioła w odpowiednim miesiącu.. i nie wiem czy pietruszka koperek czy czosnek w niewielkich ilościach mogą zaszkodzić dziecku!
I ja tez nie popadam w skrajności..zdaży mi się dać spróbować swojej zupy Tomkowi..ale po prostu jak długo bedę mogła i musiała sama mu gotować obiadki to nie dodam soli ani tego czego nie powinien jeść! Pierwszy przykład..dałam na śniadanie kaszki pszenne i od razu zaczęły się zielone sluzowate kupy!
Hanię też staram sie karmic zdrowo..ale to nie znaczy że dalej jej gotuję zupy bez soli! I że je osobne obiady!
aga to moj stary post:p rybke na prze robie juz:) a czytalas ze w sloiczkach jest sod???? a przeciez to sol . ?Ja jakis czas temu w sklepie to zauwazylam...
 
Ech nie zauważyłam :)
A co do słoiczków to ja już nie daję bo mam swoje warzywka i nie opłaca mi się kupowac:)
Ewentualnie jak od kogoś dostanie to zostawiam na awaryjną sytuacje :)
 
Ech nie zauważyłam :)
A co do słoiczków to ja już nie daję bo mam swoje warzywka i nie opłaca mi się kupowac:)
Ewentualnie jak od kogoś dostanie to zostawiam na awaryjną sytuacje :)
hehe robie to samo:) jak dostane to trzymam na takie sytuacje:) no mi wrzywa teraz na ogrodku rosna i tez nie musze kupowac narzie nic:)
A dawalas malemu np,kalafiora???
 
Kalafiora, brokuła fasolkę szparagową..i na te jego kupki spróbowałam już prędzej buraczka..i na szczęście podziałał rozluźniająco..i kalarepę!
 
Kalafiora, brokuła fasolkę szparagową..i na te jego kupki spróbowałam już prędzej buraczka..i na szczęście podziałał rozluźniająco..i kalarepę!

ooo a ja mam tyle fasoli i jeszcze nie dawalma:D jutro sproboje:D a kalafiorka jak robisz? bo ja dalam takiego z pary to nie chcial jest mi albo mu nie smakuje albo moze mozna mu z czyms wymieszc? buraczka moj juz jadl :) a kalarepe jak robisz? musze cos urozmaicic jedzenie bo ostatnio zauwazylam ze bardzo monotonne posilki ma
 
wiecie, to jest kwestia sporna, kazda mata chce jaknajlepiej dla swojego dziecka, jedna nie soli zeby posilki byly zdrowsze, inna soli zeby byly smaczniejsze i kazda powie ze robi dobrze. No wiecie, wszystko jest ok puki nie przesadzamy ;-) na ten przyklad moja szwagierka ma 2 corki- 4 i 2 lata. Obydwie karmila od poczatku dosyc hardcorowo... Dziewczynki do pol roku karmione piersia, ale w wieku 3 miesiecy parowke cycaly :szok: bo zebow nie mialy to zeby nie odgryzly a mialy smaczek... jak to okreslila szwagierka :szok: dla mnie to jest cos niedopuszczalnego a ona... daje im wszystko.
 
reklama
He he Kari no niezła ta szwagierka:)

Ja na razie z warzywek robię kombinacje zupek..zawsze ziemniak marchewka miesko a potem co dzieńinne warzywka!
Przez zupki rozumie warzywka zmiksowane na pół gęsto:)
Kawałków dalej nie chce jeść..może jak mu przetrę przez sitko to zje :(
Dzis dałam mu tez samego ziemniaczka..i też nie jedł zbyt chętnie..więc na razie próbuję...
niestety taka ze mnie panikara że jak widzę że ma odruch wymiotny i odwraca główkę od jedzenia to wolę mu to zmiksować..a spróbować za kilka dni..w końcu załapie...
 
Do góry